Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anitazlasu

Dlaczego on raz jest kochany,a innym razem frajer ?

Polecane posty

Gość Anitazlasu

Każdy facet taki jest ? Nie wiem już co mam robić. :( Odejść ? Kocham go... Dziś święta spędzam sama z dzieckiem,bo on ma służbę. Mam dużo czasu na rozmyślenia. To smutny okres. :/ Wigilia była piękna. Prawie. Zrobił rybę po grecku, pierogi, barszcz. Usmażył mi naleśniki do krokietów, zmopował podłogę, poszedł po ciasta i wiele innych drobnych rzeczy. Ja w tym czasie też pracowałam,ale dzień przed tragedia. Zaczęliśmy od wspólnych porządków i gotowania. Poszedł do fryzjera,ja mialam co jakiś czas mieszać kapustę. Usypiam córkę i się przypaliła :( gdy wrócił wpadł w taki szał, zaczął wyzywać od najgorszych, że nic nie robię,że wszystko umiem zepsuć :( i dalej obrzydliwe epitety. Wdałam się w dyskusje i w nerwach powiedziałam,że dla mnie jest śmieciem. Podszedł i mnie kopnął w udo. :( Wpadłam w szał, płakałam chciałam zadzwonić na policję, wykręcił mi rękę i wyrwał tel. Broniłam się i uderzyłam go w twarz to mi oddał :( wieczorem chciał bezczelnie seksu na zgodę. Czuję się okropnie. Następnego dnia dał mi piękny komplet biżuterii, zapewniał jak bardzo kocha ,chciał tulić,bo nie mógł mi się oprzeć i był "kochany". Jesteśmy 5 lat razem. Takie sytuacje były ze 4. Mówiłam sobie,że po następnej odejdę,ale to ciężkie,bo jest tyle dobrych dni. Co ja powinnam robić ? :( Uważa się za super faceta, wszystko potrafi zrobić, chodzi, sprząta (nawyklina się przy tym,że uszu więdną),obiady robi często, ale COŚ robi. Na terapię się nie zgadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to juz bylo. wymysl lepsze provo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitazlasu
To nie jest prowokacja. Myślałam,że może ktoś doradzi jak na niego wpłynąć może był w takiej sytuacji i coś pomogło poza rozstaniem. Nie chcę być naiwna i wierzyć że się sam zmieni,bo nie zmieni. A opinia osób z boku może być przydatna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy zażywa kokainę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitazlasu
To pytanie to serio ? Nic nie zażywa, poza piwkami po pracy lub setką. Nie pali papierosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma służbę. Jest policjantem, żołnierzem? Częste zachowanie w tych zawodach lub osoby mającej problem z kokainą. U policjantów często idzie to w parze, łatwiejszy dostęp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitazlasu
Jest,ale niepotrzebnie to napisałam,bo praca raczej nie ma wplywu. Lubi ją. Zresztą przecież wielkszosc ma partnerki i raczej nie jest to normą,bo ciężko uwierzyć,że siedzą cicho i to znoszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×