Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kłotnia w święta z mama. Kto zawinił?

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj miałam okropny dzien bo poklocilam sie bardzo z chlopakiem ( ja mam 23 lata, on 26) i rano plakałam. Ona do mnie na to, że chyba jej nie zrobie tego i pojdę do cioci na obiad ( kuzynki mamy, wiec nie jest to bliska rodzina). Ja powiedziałam, ze jesli dam rade to pojde, ale nie wiem. To zaczełam na mnie krzyczec, mowić, ze jestem zla corka itd. W koncu sie przemoglam i mimo, ze sie okropnie czulam poszlam do tej ciotki na godzine, choc prawde mowiac to nie traktuje jej jako bliskiej rodziny i niezbyt nawet lubie bo ona np. obmawia ciagle mojego tate, ktorego nie lubi co mi sie nie podoba bo przy mnie tak nawet nie wypada. No i posiedzialam i niej z poltorej godziny i wrocilam do domu, mama zostala jeszcze na jakies 5 godzin. Teraz sie do mnie nie odzywa i uwaza, ze to przeze mnie. Tak obiektywnie ja rzeczywiscie zachowalam sie nie fair, czy w moim wieku moge sama decydowac gdzie ide na swieta? Oczywiscie prawie cale swieta spedzam z mama w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinna sie obrazac, bylas a ze ona chciala tyle siedziec to siedziala i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wedle mnie, nic nietaktownego czy złego nie zrobiłaś, a tekst o "złej córce" to źle świadczy o matce, szczególnie w święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak chyba dobra mama nie mowi do swej corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×