Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

związek ramach delikatnej kobiecej dominacji wydaje mi się kręcący

Polecane posty

Gość gość

i jakby było to jeszcze z kobietą z którą ideałami swoimi nie jesteśmy,tak patrzeć np.jak się stroi na wyjścia do sfer do których ja nie mam wstępu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy taki związek byłby taki ciekawy czy dobrze tam gdzie nas nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes hetero czy bi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hetero 100 procent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w łóżku tez cie jara kobieca dominacja czy tylko w zyciu codziennym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w łóżku nie,i tak tego nie zaznam,ale tak mnie wzięło na rozmyślania jak wyglądałby związek z kobietą nie do końca mojej bajki a ja z jej,ale mimo to przynajmniej mnie lubiącej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy jakiejś kobiecie podobałoby się takie funkcjonowanie,czy umiałaby rozgraniczyć gdzie ma wspólny świat ze mną,gdzie kompletnie odrębny,rozważam temat,może wnioski w życiu się przydadzą,ale nie sądzę,żeby to było mi pisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś i jakby było to jeszcze z kobietą z którą ideałami swoimi nie jesteśmy,tak patrzeć np.jak się stroi na wyjścia do sfer do których ja nie mam wstępu I Co z tobą jest nie tak?Jak można być z kimś kto nie jest dla ciebie ideałem? Podkreślam dla Ciebie, bo wiadomo, ze ideałów nie ma, ale miłość podobno jest ślepa, więc po cholerę się zastanawiasz jakby było z kimś kto cię nie pociąga w żadnej sferze:D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to idiota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie ja napisałem,że nie pociągalibyśmy się w żadnej sferze,chodzi o to,że byłaba jakaś sfera gdzie bylibyśmy z zupełnie innych światów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ci kobieta która nie jest dla ciebie ideałem?jeśli odpowiadałoby ci życie bez miłości to jesteś chory:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to jest miłość,różne są miłości,ideałów 100 procentowych się raczej nie znajdzie,bo to co inne przynajmniej wydaje się ciekawe,czy jest takie w rzeczywistości wychodzi potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdopodobnie to się tylko takie ekscytujące wydaje i by spowszedniało,bo dobrze tam gdzie nas nie ma,ale chodzi mi to po głowie,jakby to było z kobietą z nieco innego świata,ale z którą jednocześnie wiele by nas łączyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tak popatrzeć jak się ubiera na wyjście do jakichś wyższych sfer do których nie mam wstępu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ale tak popatrzeć jak się ubiera na wyjście do jakichś wyższych sfer do których nie mam wstępu I Masz 2 opcje.Uruchom wyobrażnię albo obejrzyj jakiś film o kobietach z wyższych sfer:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego rozmyślam,nie chodzi tylko o wyższe sfery,ale ogólnie o kompletnie środowisko i umielibyśmy to rozgraniczyć,ale raczej skłaniam się ku temu,że dobrze tam gdzie nas nie ma i ta inność by spowszedniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale gdzieś się czai w głowie,że to co inne wydaje się ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dlatego rozmyślam,nie chodzi tylko o wyższe sfery,ale ogólnie o kompletnie środowisko i umielibyśmy to rozgraniczyć,ale raczej skłaniam się ku temu,że dobrze tam gdzie nas nie ma i ta inność by spowszedniała I Co za bzdury:D Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma:D? Nie chciałabym nigdy np.mieszkać na jakimś zadupiu z gromadą dzieciaków gdzie jedyną rozrywką jest 'zwiedzanie"biedronki:D Słabo ci to twoje myślenie wychodzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×