Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zablockinamydle

On nic mi nie kupuje

Polecane posty

Gość Zablockinamydle

Jestem z moim facetem ponad 3lata . Zarabia więcej ode mnie i to 4krotnie .. Ja jak widzę na niego coś fajnego to zawsze kupię bo chce mu sprawić przyjemnośc .. tu nie chodzi o to żeby mi Bóg wie co dawał .. bo nie jestem materialistka NA PRAWDĘ ! Na urodziny dostałam od niego bukiet róż No i ok .. w te święta kompletnie nic .. ja oczywiście wydałam na niego pół wypłaty i specjalnie odkladlam zeby moc kupić mu wymarzone buty z włoskiego sklepu za 700 zł .. i mimo ze wiem ze on mógłby sobie pozwolić na takie bez problemu to ja odkladlaam żeby się ucieszył i sprawić mu przyjemność bo kocham jego uśmiech .. a ja ? Ja przecież nic nie chciałam ... to tez nic nie dostałam . Jest mi przykro .. kocham go ,ale glupio mi się robi gdy idziemy do sklepu czy na głupie kręgle i prawie zawsze to ja płace .. mieszkamy razem .. ja ciagle bieduje pod koniec bo opłaty są na pół a jedzenie ,środki czystości praktycznie wszystkie takie wydatki pokrywam ja . Nie mam w ogóle wgladu dojego konta .. powoli mnie to irytuje i zastanawiam się nawet czasami czy nie powinnam od niego odejść . Gdy się poznaliśmy to ja można powiedzieć przyzwyczaiłam go ze każdy płaci za siebie .. Np gdy byliśmy w restauracji to ja wręcz klocilam się ze chce zapalić .. wiem wiem moj błąd No ale chciałam być FAIR .. a teraz po 3latach mam ;l czy ktoś ma podobny problem ? Musiałam się wygadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję, to bardzo przykre zwłaszcza ze kasy mu nie brakuje. Zacznij go traktować tak jak on Ciebie i zobaczysz jak sie zachowa, jak sie nic nie zmini to go zostaw, uwierz mi ze nie warto byc z takim egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z nim powiedz co myślisz o tym wszystkim może on zrozumie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam podobnie. Przestałam kupować, wydawalam na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak miałam w poprzednich związkach, dlatego teraz kupuje na ile mnie stać, a sama pozwalam za siebie płacić. Prezenty tez przyjmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zablockinamydle
powiem tak to ze mu coś kupuje to moja dobra wola bo przecież mi nikt nie każe .. wymagać od niego żeby nagle zaczął mnie obdarowywać nie mogę a nawet nie chce takich wymuszonych prezentów bo to żadna przyjemność . Czasami zwracam mu uwagę natomiast jak gdzieś jesteśmy ostatnio np w kfc zamówił jedzenia ja miałam tam TYLKO KAWĘ No i zabrał się i poszedł zapłaciłam ale zapytałam się jak to jest ze ja zarabiam nawet nie polowe tego co on i płace za jego jedzenie niby pół żartem pół serio .. wielce zaczął się podśmiewac ze może mi oddać te 5 dych jak to takie krocie .. No i taka jest z nim gadka niby nie majątek to czemu tego sam sobie nie zapłaci .. tu 50zl tam 80 i nie ma 130 . Ja liczę kasę owszem bo z nieba mi nie leci i zwyczajnie chciałabym czasem żeby on pokazał klasę .. a nie zawsze zapłać bo nie mam portfela a to zostawiłem karte .. a jak przyjdzie co do czego jakies wakacje to się pyta czy coś mam odłożone mówię mu z czego mam odłożyć i czy sobie zdaje sprawę ile ja zabrabiam i ile na Nas wydaje .. to mi mówi "nic nowego ". Nie mogę powiedzieć ze z laska je płaci za dwoje ale Hmm No czuć w tym takie "ja zapłaciłem za Nas obu " wielkie halo bo raz na półtorej roku zapłaci za Nas .. Ja go nie rozliczyłam za to ze Np rozwalił mi przód auta i zapłaciłam za mechanika prawie 3tys .. tez początek znajomosci .. myślicie ze w ogóle wyszedł z inicjatywa dołożę Ci albo w ogóle zapytał ile mnie naprawa wyniosła .. skąd .. dlatego mam tego dość ze to się robi mega nie smaczne i odczuwam w nim trochę takiego materialiste ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj!To skapiradlo, facet bez klasy i honoru, od początku widzialas jak jest więc nagle po 3 latach tej klasy się nie nauczy...W dodatku momentami traktuje Cie jak sponsorke, a raczej frajerke, dla mnie to nie jest prawdziwy mężczyzna, jeszcze gdyby malo zarabial, nie mial pracy, byloby to przejsciowe to rozumiem... Mam wrażenie ze nie traktuje Cie poważnie, bo jak facet tratuje poważnie kobietę to jak by nie patrzeć, inwestuje w związek, mniej lub więcej (tez w zależności od zarobków) ale lubi kobiecie cos kupować, płacić za wspólne dania, cos jej kupić na prezent) jeśli mu zależy. Ty się zastanow czy Twój facet nie ma kogoś na boku, jakiejś laski ktora sponsoruje( no a wtedy Ty sponsorujesz jego) albo czy nie prowadzi jakiś dziwnych interesów, nie traci kasy w kasynie czy gdzieś (skoro nie masz wglądu do jego konta a podobno zarabia dość sporo). Chociaż ja i tak na Twoim miejscu zerwalabym z kimś takim, ten związek nie rokuje, a co jeśli pojawia sie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale burak skąd go wytrzasnęłaś. Żeby swojej kobiecie tak sycorzyć jak się zarabia 4 razy więcej. Żal mi cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×