Maz nie dal mi zadnego prezentu na gwiazdke

Ja wiedzac ze ma stary popsuty telefon, odlozylam pieniadze i kupilam mu nowy, on nie dal mi nic. Nawet o tym nie pomyslal. Nie jestem jakas materialistka, ale tak mi jakos przykro, ze sie nie wysilil, ze nawet kurde czekolady nie kupil. Jak sie zapytalam to powiedzial, ze nie mial czasu. Co sadzicie? I jak jest u was?

Bucowaty ten Twój mąż, ja dostałam fajny prezent i na Mikołaja i na Gwiazdkę, sama też dałam

To Źle świadczy o Waszym związku.

No właśnie źle to świadczy... Ile jesteście po ślubie? Macie dzieci?

To znaczy co zle swiadczy? Generalnie moj maz nigdy nie przywiazywal do tego wagi.

a może nie miał za co kupic bo mu całą kase zabrałas ?

źle świadczy, ze ma cię w d***e. Az tak głupia jesteś, ze nie zauwazyłaś?

nie w d***e tylko jak pisze autorka mąz nie przywiazuje do tego wagi .... facet to nie kobieta i odwrotnie . dla faceta to normalne al cos innego najwazniejsze np utrzymanie rodziny niż prezent dla żony .

normalna kobieta tez dba by rodzinie nic nie zabrakło a normalny facet dba o to, by jego partnerka była szczęśliwa, nie tylko pamiętając o różnych okazjach, ale słuchając jej, pamiętając, co lubi i wykorzystując te wiedzę. Mój facet wiedząc ze od stycznia planuje zdrowe jedzenie kupił mi zdrowotne herbatki, suszone owoce, nietypowe oliwy i przyprawy i przekąski by Ann Lewandowska. Taki drobiazg, a pomyślał, postarał się o chciał sprawić przyjemność.

Smutno. Mój w tym roku tylko kosmetyki ale przynajmniej tyle. A zawsze była biżuteria itp... Cóż gorzej z kasą było.

co to za wymówka, ze "facet nie przywiązuje do tego wagi...." to moze w takim razie kobieta zapusci mieszkanie, bo nie przywiazuje wagi do porzadku i się roztyje, i przestanie dbać o siebie, bo nie przywiązuje wagi do wyglądu?

To mogą być dumna z mojego męża,bo od 40 lat pamięta o gwiazdce,chociaż często idzie na łatwiznę- dostaję w kopercie!

Mozna nie myslec o jakis durnych rocznicach, ale Gwiazdka do czego s zobowiazuje, zwlaszcza, ze prezenty kupuja WSZYSCY. Nie mial biedny czasu kupic? To mogl w koperte pare groszy wlozyc, zebys na wyprzedazach kupila sobie cos fajnego.

My przed gwiazdką wspólnie decydujemy czy robimy sobie w tym roku prezenty czy nie i nie liczymy na to czy druga osoba się domyśli. Jak byla kasa to prezenty sobie dawaliśmy, w tym roku z pieniędzmi jest krucho więc postanowiliśmy, że kupujemy tylko prezenty dla dzieci. Nikt o nic pretensji nie miał bo wszystko było wczesniej ustalone.

Moj dal mi koronkowe body z dziura w kroku. Jestesmy 16 lat po slubie. Kiedys dawal mi drogie kosmetyki, zegarek, bizuterie, perfumy a teraz ?? Dobija do 50tki i mu na leb pada

Płacił w ratach za to z czego teraz chce korzystać :D

Kurcze, to moj- zupelny NIEromantyk ale mnie zaskoczyl. Kilka miesiecy temu (chyba w maju) dostalam probke perfum ktorymi baardzo sie zachwycilam. Okazalo sie ze cena to w przeliczeniu na zlotowki ok 750zl wiec skwitowalam to tylko ze musze zmienic prace na szefa szefow i kupie sobie wtedy po czym wywalilam pusta probke do kosza. Okazalo sie ze moj maz wygrzebal wtedy to ze smietnika (zeby sie nie pomylic przy kupowaniu) i pod choinka znalazlam te perfumy w najwiekszej dostepnej butelce :)

LUDZIE, CZY WY DZIEĆMI JESTEŚCIE????? Niedługo będziecie płakać, że nic nie dostałyście na Dzień Dziecka.

Przecież kobieta to jest wieczne duże dziecko. Trzeba o nią dbać, żywic, ubierać, pocieszać, wycierać nosek, pomagać we wszystkim itp itd...

Masz to na co godzisz się.

10:59 łatwo powiedziec, a życie życiem

My nie kupujemy prezentów od pewnego czasu. Jakoś tak wyszło samo. Jednak to nie ma wpływu na ocenę jakosci związku. Mam fajnego męża i przyjaciela i jestem zadowolona. Zupełnie nie przywiązuje wagi do rocznic, gwiazdek, urodzin etc. Prezenty dostają tylko dzieci bo one wierzą w Mikołaja i mam frajdę ze spełnienia marzeń

Tak, jeśli chodzi o prezenty, to chce być jak dziecko i dostawać je z różnych okazji i bez okazji :P a i partnerowi chętnie kupię. I tak, lubię być rozpieszczana

11.50 - w punkt!

A moze to znaczy ze ty nic dla niego nie znaczysz

to ty tez sie nie wsyilaj prezenty to nie przymus.. przestancie sobie kupowac i tyle.. my sobie nie robimy tak jest ustalone i nikt do nikogo nie ma pretensji, a nawet lepiej patrzac na te zale za nieudane prezenty..

ale fakt mąż powinien wczesniej z toba ustalic zebyscie nie kupowali prezentów, bo ty sie wykosztowalas a on nic

A my z mężem zazwyczaj ustalamy co sobie kupujemy,on mówi że chciałby jakąś koszulę albo perfumy (rok temu wędkę) ,wie jakich kosmetyków używam i perfum wiec zazwyczaj dostaje kosmetyki plus jakiś drobiazg z biżuterii i zawsze to bardzo miły prezent ,może powinnaś pogadać z mężem ustalić czy coś kupujecie czy nie i tyle

Lepiej się na dzieciach skupić w tej kwestii, przecież to śmieszne, gdy dorośli ludzie skupiają się na własnych prezentach w tym dniu :) To dla dzieci jest ta magiczna część Świąt, te pojawiające się niespodziewanie prezenty pod choinką. Czy 6 grudnia też przeżywacie, że Mikołaj do Was nie przyszedł? :D Dorośli mają swoje okazje, jeśli chodzi o prezenty, a dzieci swoje. Dorośli mają np. imieniny, Dzień Kobiet, Walentynki... a dzieci mają urodziny, Dzień Dziecka, Gwiazdkę... Opamiętajcie się :)

Ale masz problem autorko.. żal mi takich ludzi.. wylewać żale na kafe bo mąż nie kupił prezentu na gwiazdkę.. na prawdę nie masz ważniejszych problemów na głowie!? W du**ch wam się przewraca i tyle.