Problemy w zwiazku

Jesteśmy małżeństwem od 10 lat,mamy 2 dzieci,kocham swojego męża jest opiekuńczy,inteligentny,pracowity,stara się żeby układało się nam jak najlepiej,pomaga przy dzieciach itd,ideał ,jest jedno ale,nasz seks trwa około 3minut ,czasami dłużej ale bardzo rzadko,problem trwa właściwie od początku,ale wcześniej trwało to trochę dłużej i nie przeszkadzało mi tak,teraz nasz seks wygląda tak że gra wstępna seks oralny itd a sam stosunek to albo ja na górze albo on i tak zazwyczaj to wygląda,próbowałam o tym rozmawiać z nim,w sumie na samym poczatku ale stwierdził że postara się poprawić,nie narzekam jeśli chodzi o rozmiar bo naprawdę bardzo dużo ma,ale jeśli to trwa 3 minuty to człowiek już nawet nie myśli o tym rozmiarze,ostatnio tak sobie przypomniałam mojego byłego ,nie miał tyle co mąż ale seks z nim był naprawdę świetny,nie układało się nam nic oprócz seksu,kobitki wiem że to wredne ale czy porownujecie czasem obecnego partnera z byłym??? Ja niegdyś życiu nie zdradzilabym męża ale czasem miło powspominać stare czasu

A doprowadza Cię do orgazmu? Mój eks to potrafil czasem i minutę "aż" wytrzymać. Ponad 3 min. to ze 200 x musi pchnąc. Ile chcesz, 1000? Może mu ciężko, bo wazy za dużo? 3 min i tak dobrze, czasem facetowi nie stanie. Gorzej, jak posuwa 10 min, a kobieta nie może dojść do orgazmu pochwowego i cala poobcierana patrzy na zegarek, duchu myśląc, kiedy wreszcie skończy. Jest dobrze moim zdaniem,