Czy na Tinderze można poznać normalnego faceta?

Jak w temacie. Takiego do poważnego związku. Czy same jelenie szukające wrażeń?

Tinder powstał właśnie do przygodnych spotkań, nie do szukania milosci.

Nie. Tak samo jak na badoo i sympatii. To są portale soft-core gdzie jeszcze fotek xxx faceci na widoku nie mogą wrzucac. Tam tylko malolaty sie nabierają.

A skąd jesteś i kogo szukasz?

Założyłam tam konto i generalnie wielu facetów pisze, że szuka czegoś więcej. Bylam na kilku randkach, ale bez szalu. Na jednym spotkaniu przy kawie sie konczylo. Teraz poznałam tam kogoś, kto zawrocil mi w głowie bardzo. Zaiskrzylo, była chemia. Jesteśmy umowieni na kolejne spotkanie, ale gdzieś z tylu siedzi ta świadomość, że to jest kurczę Tinder i nie mam co liczyć na coś wiecej....

Ma ktoś jeszcze jakieś doświadczenia związane z tym portalem?

Mój ostatni chłopak był z Tindera. Ludzie na Tinderze nie różnią się od ludzi poznanych na ulicy. Ja żałuję, że ta późno odkryłam tą aplikację, bo w innych, normalnych miejscach nigdy nie poznałam nikogo ciekawego.

Dalsza znajoma poznała tam chłopaka. Są prawie dwa lata razem, mieszkają ze sobą.