Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

chudzinella

związek.

Polecane posty

Witam.. Jak zwykle chciałam sie poradzić was :) Albo ogólnie wygadać, rozpisać.. Jest tak, że mam chłopaka, z którym jestem już rok i było dobrze, ale po prostu na razie mamy kryzys ponieważ traktuje mnie źle.. obrażał moją rodzinę że moja mama jest prosta, wciąz mi wypomina, że na studiach nie jestem, a jak nie pójde to będe głupia... że to tamto i tamto ! Jeszcze do tego uderzył mnie, bo otworzyłam okno u niego w kuchni a mysli, że jak postawili 20 lat temu domek to jest święty i nie mozna go ruszać. Moi rodzice o wszystkim wiedzą bo i tak samo zachowywał się i do nich.. Nikt za nim nie przepada, rodzina siostra.. nawet jego siostra mnie popiera... A ja niestety jestem jaka jestem.. zawsze mi każdego szkoda i lituję się.. rok to dla mnie dużo więc przyzwyczaiłam się i go serio kocham, ale tak nie może być i ja to wiem.. Dlatego co robić ?? dać sobie spokój, wrócić czy go przetrzymać żeby się ogarnął i zrozumiał ? Dodam jeszcze to, że wypomina mi że od 2 miesięcy nie pracuję a z tego co pracowałam to jakoś nic nie mam, gdzie mam 20 lat a ona 24 i on przez te lata nigdzie nie pracował... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak skoro obraża ciebie i twoją rodziną oraz cię uderzył to znaczy że masz bezwarunkowo odejść. Czemu kobiety są takie głupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia jesteś ze jeszcze z nim siedzisz. Marnujesz sobie życie z agresorem który nie szanuje ludzi i w dodatku nierobem. Tak nisko sie cenisz? On pewnie najpierw poudawał miłość zeby por...c a teraz jak jest Ciebie pewny, ze nie odejdziesz to pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Sama się nie szanujesz to i on Cie nie szanuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanuję się, tylko kurcze przykro tak wszystko rzucić.. Jestem wszystkiego świadoma, tylko nie umiem tego od tak puścić.. Wiem, masz rację z tym i ja to wszystko rozumiem.. ehh :/ A głupia, widocznie jestem, że nie potrafię tego skończyć.. to taki synek mamusi... a jak wielce ogarnia się od miesiąca to jego matka tak kombinuje, żeby tylko został u nich w domu przy niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jesteś świadoma ale dalej w tym siedzisz to jesteś zwyczajnie głupia i zdesperowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś durny do kwadratu głąbie, niczego nie zmienisz, jesteś historia juz, przyjmij to do wiadomosci, Prezentu nie kładz na wycieraczce, chyba że będą to kluczyki do nowego auta z dowodem rejestracji na moje nazwisko, kasa na paliwo do niego i klucze do domu we Włoszech, inaczej spadaj, jestem bardzo interesowna jak wiesz, co.ostatnie lata wykaxaly:P Sayonara, głąbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiej rady oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie tak rady jak tego co wy myślicie.. Bo od półtora miesiąca próbuje się zmienić, nawet szuka pracy i chce się wyprowadzić od nich, chce przyjechac przeprosić moich rodziców i wgl.. więc nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od pol roku "chce przeprosic" ale jako do tej pory tego nie zrobil - ciekawe dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym mu dała spokój niech się sam najpierw ogarnie a później może do siebie wrócicie ale raczej nie licz na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szuka pracy ok ale on do ciebie stosunku nie zmieni dalej nie będzie cię szanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha rok z takim p*****m? Gratuluję naprawdę szczerze bo ja bym kopnela w d**e gdyby śmiał cokolwiek na moją rodzinę powiedzieć głośno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jedyne wyjście się rozstać.. tylko, że to nie takie łatwe bo on drzwiami i oknami chce wejść.. wypisuje, wydzwania, przyjeżdza pod dom.. cały czas się prosi.. może i ok jest zakochany, ale to już bardziej podchodzi pod obsesję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli podchodzi pod obsesje to może się zrobić niebezpieczny. Moja siostra z takim chodziła raz zabrała go z pod domu policja już nie wrócił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko wiecie... próbuje być wyrozumiała i spokojna, bo ja jak się wścieknę to jest źle.. ale tylko chodzi mi o to, żeby nie miał tej satysfakcji po całej akcji powiedzieć, że faktycznie jestem prosta.. pff bo wtedy wszyscy faktycznie wyjdą na takich, a on przecież nie zrozumie, że zrobił, żle bo przeciż to jest pan doskonały.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on cię nie szanuje to przede wszystkim. Rok to bardzo mało żeby ktoś aż tak źle się zachowywał (oczywiście nigdy nie powinien). Zrób sobie tydzień przerwy od niego i to całkowitej. Przemyśl wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można być wyrozumiałym do pewnego stopnia ale nigdy gdy ktoś nie ma do nas szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerwę zrobiłam sobie juz miesięczną od niego i chyba za bardzo się stęsknił bo od świąt tak d**e truje że szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on się nie stęsknił za tobą tylko za sexem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest ,,zakochany" ze aż nie szanuje Ciebie i Twojej rodziny i nawet Cie uderzył. Jprdl ale jesteś naiwna... Przecież nawet jeśli on się zmieni to tylko na chwile, żeby uśpić Twoja czujność a potem zacznie Cie regularnie bic. Oni tak maja. Poczytaj inne wątki tak głupich jak Ty lasek które siedzą z agresorami i narnuja sobie życie. Jesteś zwyczajnie głupia! Dobija się do Ciebie drzwiami i oknami bo pewnie myśli, ze drugiej takiej naiwnej nie znajdzie, a ty mu będziesz wybaczac jak do tej pory, pewnie ma dobrze z Toba, regularny seksik i może jeszcze inne profity z tego związku. Ale on Cie nie kocha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet który uderzył kobietę nie kocha jej i nic tego nie zmieni. Koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie teraz mi marudzi, żebyśmy sie przeprowadzili że zamieszkamy razem i jeżeli będzie źle to się rozstaniemy na dobre, a tak to zobaczymy czy zdołamy wszystkiemy czy będziemy się dobrze rozumieć itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zamieszkacie razem to zacznie cię katować w domu ale to twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko, że w domu też mam p********e i zostałam kompletnie sama.. :( :( aż beczeć się chce na to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zamiast się usamodzielnić wolisz siedzieć z facetem który cię nie kocha i bije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak mam sie usamodzielnić skoro jedyny dojazd do pracy jest 50 km ode mnie a mnie nie stać żeby 300 zł wydawać na przejazd na poczatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×