Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wtracajaca tesciowa!

Polecane posty

Gość gość

Witam moja tesciowa ciagle zyje naszym zyciem.kiedys mieszkalismy znimi jak dziecko bylo malo takze wiem Ze sa do nas przyzwyczajeni.Ale od 3lat mieszkamy sami,oni pracuja,my tez ale widujemy sie srednio raz wtygodniu czasem czesciej do tego tesciowa wydzwania do mnie co drugi dzien i wypytuje co unas slychac. To mnie przytlacza,wkurza.Jesli nie odbiore tel to sie dlugo dobija nie daje mi spokoju.Do męża tez czesto pisze dzwoni zali sie ze ich olewamy ze rzadko sie widujemy. I daje jej do zrozumienia wiele aona na chwile sie przejmie apotem dalej robi swoje.Wszedzie chca znami wyjezdzac,co chwile brac do siebie dziecko itp... Jak to ukrocic czyli widywanie sie raz na tydz ew na 2tyg i ograniczyc do 1telefonu na tydzień?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najprościej otwartym tekstem "mamo, doceniam twoją troskę, ale naprawdę nie mam czasu na codzienne pogaduszki". P.S. Częstotliwość spotkań raz w tygodniu byłaby dla mnie nie do zniesienia, więc doskonale cię rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Amy sie widujemy wkazdy weekend ajak mamy inne plany isie przeciwstawilam to byla wielka obraza.jak sie ze mna pokloci to meza nastawia przeciwko mnie i sie wtedy znim kloce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerabialam to i żadne prośby czy groźby nie działały więc powiedziałam żeby się w końcu odp...... i mam od roku święty spokój kontakt całkowicie urwany bo inaczej nie dało rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak zrobię, zrobię tak żeby to ona nie chciała mnie codziennie spotykać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przykre ale tu chyba faktycznie inaczej niż po chamski się nie są skoro to tyle trwa. Z jedmej strony nie jest źle bo możesz coś zrobić załatwić no masz z kim zostania dziecko ale tak w kółko z nimi to musi być męczące. ..może powiedz ze zabierasz prace do domu albo coś w tym stylu. .. najlepiej gdyby załatwił z nią to twój mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żarty sobie robisz, on nie stanie między mną a nią żeby mnie obronić. Był czas że byłam załamana kiedy miałam tam iść, teraz czuję że jestem od niej silniejsza tym bardziej że ona jest nie fer. Tak jak ona zachowuje się najgorszy cham. Zachowam spokój a jej desperacjia sama ją zniszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już jestem teściową, ale opowiem ci o moich rodzicach. Mieszkamy 5 km od siebie. Zawsze wszystko musieli wiedzieć co u nas. Każde święta, każdy grill, każde urodziny byli u nas. Teraz gdy dobiegają 90 nikt oprócz mnie się nimi nie interesuje. Synowie odwiedzają 2 razy do roku po pól godziny. Zrób coś, zeby zaczęli żyć własnym życiem. W przeciwnym wypadku wasze życie, będzie ich życiem. Jeśli teściowa zadzwoni co słychać, odpowiedz zgodnie z prawdą, ze nic się nie zmieniło od ostatniego razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki ale jak odpysne to tesciowa mi potrafi obrocic meza przeciwko mnie irobi to umiejetnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ze swoją mamą rozmawiałam codziennie i wcale mi to nie przeszkadzało wręcz przeciwnie:-) Rozumiałam, że może się martwi bo była nadopiekuncza ale poza tym to złoty człowiek. Z tym, że my mieszkaliśmy 200km od niej i widzieliśmy się kilka razy w roku. Mieszkaliscie z teściową, może się przyzwyczaila. Wiem, że może być to denerwujące ale musisz z nią postępować dyplomatycznie skoro Twój mąż jej we wszystkim słucha. Myślę, że to Twój mąż powinien o tym z nią porozmawiać ale z tego co piszesz to pepowine nie odcięta :-) Jak będzie do Ciebie dzwoniła to powiedz :o jak fajnie, że mama zadzwoniła ale ja właśnie zmieniam małej pampersa, kapie ja także dam Ci telefonu męża. Po kilku razach Twój małżonek będzie miał dosyć swojej matki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi tez sie wydaje ze sie przyzwyczaiła i teskni za wami. Pogadaj z nią otwarcie, jesli dobrze sie z nią dogadywałas wczesniej. Powiedz ze cie to przytłacza i czujesz sie jak nastolatka, która musi sie ze wszystkiego tłumczyc. Poza tym, ja i mój mąz równiez mamy codzienny kontakt z rodzicami, wszystko nawzajem o sobie wiemy, co aktualnie sie kupuje, gdzie sie bywa itp. Nie widze w tym nic złego. A jak zaczyna sie gadka po co to kupiłam, po co tamto to mówie że mnie stac:P i nie ma tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejrzane jest juz to, że ona dzwoni do ciebie a nie do swojego syna... ona chyba celowo to robi, specjalnie sie przymila abyś uznała ją za przyjaciółke i zaczęła opowiadac o wszystkim, może nawet czeka aż sie poskarżysz na męża... a później wiedząc o tobie wszystko, będzie miała na ciebie haki "jakby co"... UWAŻAJ!!! TO CHORE, ŻEBY KOBIETA W WIEKU TEŚCIOWEJ NIE MIAŁA WŁASNYCH KOLEŻANEK, PRZYJACIÓŁEK W SWOIM WIEKU TYLKO CIĄGNĘŁA ZA JĘZYK SYNOWĄ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×