Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Kiraa

Rodzice

Polecane posty

Gość Kiraa

Cześć wszystkim, zaczęłam 17 rok życia i od ponad roku mam chłopaka, który mieszka ok 300 km ode mnie. Często do mnie przyjeżdża (jest w moim wieku) , rodzice go znają, widzieli go już wiele razy. Polubili go bardzo, twierdzą że jest w porządku i wgl. Niestety.. jestem jedynaczką. A co wiąże się z byciem oczkiem w głowie. Tak jak mówiłam jesteśmy razem rok, a ja nie bylam u niego ani razu. Jego mama zaczyna sie juz denerwowac, bo ''caly czas tylko Ty za nią jeździsz.'' To nie jest tak ze ja nie chce. Bo bardzo bym chciala. I wlasnie dochodzę do sedna sprawy. Rodzice. Mam z nimi w miare dobry kontakt ale nie jezeli chodzi o takie tematy. Naprawde zalezy nam na sobie i rozmawialismy juz o priorytetach w zyciu i tzw ,, zakladanie rodziny'' na razie nas nie intersuje. NIedlugo beda ferie. A ja chcialabym bardzo sie do niego wybrac. Albo z nimi, albo sama (autobusem). Obawiam sie jednak rozmowy.. ze uslysze argumenty ze jestem za mloda, ze nie wypada aby dziewczyna jezdzila do chlopaka, ze mi ufaja ale jemu nie i nie chca zebym wrocila z brzuchem, mimo ze juz tyle razy tlumaczylam im ze tak nie bedzie bo mnie to nie interesuje. Naprawde zalezy mi na wyksztalceniu sie... Pomozcie mi znalezc odpowiednie argumenty ktore pozwola przygotowac mnie do rozmowy z nimi na ten temat. Zalezy mi na tym bardzo. Chce zeby pokazli w koncu ze naprawde maja do mnie zaufanie. Na pewno ich nie zawiodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×