Obraziła się bo odwołałam impreze sylwestrowa

Miałam wstępnie robić imprezę w domu. Powiedziałam o tym dobrej koleżance. Ale nic na 100 procent Ona mówiła ze nie ma kasy wiec nigdzie nie idzie. Wiec zaprosiłam ja do nas o ile byśmy coś organizowali. Ale po zakrapianych świętach nie mam ochoty na żadną imprezę a poza tym jestem przeziębiona i pewnie szybko pójdę spac. Napisałam to tej koleżance a ona na to "przecież nie musimy pić chciałam posiedzieć z przyjaciolmi" Uderzyla w wysokie C gdzie nigdy moja przyjaciolka nie była bo kiedy jej potrzebowalam jej nie było... Teraz nie odpisuje. Kto ma rację

Kto ma rację, ten stawia kolację :-) Problemy z przedszkola...

Albo trudne sprawy

Zależy kiedy jej to napisałaś, że jednak nic nie robisz?

No wczoraj wieczorem

No to trochę po bandzie odwołać dzień przed sylwkiem, poczuła się wystawiona i na lodzie. No ale skoro jej nie uważasz za przyjaciółkę to po co teraz ta rozkima "kto ma racje?"

Mocno zakrapiane święta... Kolejna prymitywna polska rodzina karyn i januszy. Jak ktoś jest ograniczony to stać go tylko na zalanie ryja.

gość dziś Mocno zakrapiane święta... Kolejna prymitywna polska rodzina karyn i januszy. Jak ktoś jest ograniczony to stać go tylko na zalanie ryja. Nom, też tego nie rozumie picie w święta, po co w BN alkohol? :/

To wy jesteście ograniczeni. Każdy dorosły człowiek może wypic kiedy i ile chce a Januszami są ludzie którzy dyktuja innym co mają jeść pić i robić w święta...

A poza tym post nie brzmi czy w święta się powinno pić

Dzień przed to i mi byłoby przykro. Ona ma rację.

To koleżanka posiedzi w widoku i tyle. To już nigdzie nie mogła sobie sama czegoś zorganizować a teraz wielce obrażona że nie robicie sylwestra?

Nie ma racji koleżanka.przeviez jej mówiłaś że ta impreza będzie może a nie na sto procent. Męczą mnie tacy ludzie ktorym trzeba prganizowac czas.

Haha chciała się na krzywy ryj napić a nie jakaś przyjazn

16.04 może i chciała, ale autorka opiertoliła całe alko już wcześniej to i nie było czym sie dzielić. Takie tam rozrywki lumpenproletariatu

To ile tego alko zatankowaliście na święta ze do teraz nie masz ochoty na imprezę? zrób poprawiny w święta chlanie a w sylwka suszenie gardeł to nie wypada

Alkohol jest dla ludzi, a nie dla świń, które nie znają umiaru. Nieźle musiałaś się nawalić w święta. Już widzę ten klimat :D Typowa patola.

Jak mogłam wypić całe alko? Przecież o kazdej porze mogę wyjść po flaszkę marny pocisk i denny