Jestem na skraju wytrzymałości

20:36 i 20:44: mądrze powiedziane. Dodałabym jeszcze, że facet potrzebuje przestrzeni, żeby rozkwitnąć oraz docenienia. Humor (dystans) i życzliwość są niemniej ważne.

A ja to widzę tak. Większość kobiet które tu piszą o problemach z mężem czy teściowymi bratowymi to maja tak na prawdę problem ze sobą. Nie umieją żyć w społeczeństwie i wszystkim narzucają swoje zasady życiowe. A w tym temacie pojawił się już ogrom sfrustrowanych kobiet. Autorka nic nie napisała o agresji męża ani jego alkoholizmie jedyne zarzuty to ze nie sprząta mało się nią interesuje i ze woli wieczorem oglądać tv z piwem biz z nią rozmawiać. A kobiety udzielające rad zrobiły z niego alkoholika i psychopatę co bije żonę. Najlepszy to był tekst ,,nawet jak jeszcze nie bije to zacznie” niestety czasy gdzie na forum można było znaleść porady i wsparcie minęły bezpowrotnie