Ten rok był dla mnie straszny...nakaz eksmisji, próba gwałtu, choroba, długi

rozpad związku choroba matki z czego ja sie mam k***a cieszyc, ja chce konca swiata

wrażeń co nie miara ale głowa do góry

teraz jest tzw okes ochronny i komornik wstzymał ''działania'' ale długo czekac do marca i znow to samo...juz jestem na liście gminy-miasta w kolejce do lokalu socjalnego :(, drugi komornik przed samymi swiętami zablokował mi konto i zabral co sie dało, zostawił najnizszą krajową do wyplaty 1459 zł kupilam leki ,polowa jest nierefundowana i wydalam 350 zl na badania mialam isc i nie poszlam bo zza drogo, ja juz naprawde nie mam sily zyc, teraz bede miala 30 lat i chce juz umrzec , to mnie męczy, nawet nie chce mi sie jeśc, w ciagu roku schudlam 12 kg, jem gdy musze gdy juz mnie boli zolądek z glodu

Idź po pomoc do MOPSu, jeśli jestes wierząca to do kościoła albo Caritasu.

no to ja się 'pochwalę'.rozwód,po opłaceniu alimentów zostaje mi 1000 zł. ,praca c*****a ,ex nawet po rozwodzie mnie irytuje,uniemożliwia jakikolwiek wpływ na wychowanie dziecka ( jestem tylko taką niańką na zawołanie gdy pani wyrusza w tango ),sylwestra spędzam w łóżku z ospą wietrzną,nie mam znajomych,ex w Tunezji po raz 3 w przeciągu pół roku ze swoim habibim.jestem przegrywem?

No to witaj w klubie tydzien po slubie odeszlam od meza. Jestem w ciazy i sie sama w ciazy zostalam. Nie mam pieniedzy na zycie , nie pracuje, choruje

nie mam meza, nie mam dzieci, nie mam znajomych, sylwester w domu, stabilnie ;]

Dla mnie to również był fatalny rok! Rozpad kilkuletniego zwiazku,eks wyrzucił mnie na bruk w jeden dzień ze wspólnie wynajmowanego mieszkania,przez jakiś czas tułałam się po znajomych,nawet spałam w piwnicy! Choroba ojca w 3 tygodnie zrobiła z niego niepełnosprawnego człowieka ledwo chodzacego o kulach,problemy w pracy,utrata 12 kg.Mam nadzieję,że przyszły rok będzie lepszy!

Będzie!

:-D

Malinka, wypad z tematu,on nie jest o tobie.