Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jajka z marketu co mysliscie

Polecane posty

Gość gość

Od lat kupowalam jajka osiedlowym skklepie.Maja jajka od pani ze wsi.Prawdziwe wiejskie jajka.Ale z tyg. na tydzien zaczely drozec.W polowie 2017 roku jajka kosztowaly 6 zl za 10zł.Za duze jajka.Ale teraz kosztuja juz 11zł za 10 szt.Drogo.Amy jestesmy jajkowi.Duzo nam jajej idzie tyg. nawet do 30szt. w miesiacu to neizla suma sie uzbiera.To samo maslo za kostke trzeba zapalcic jak sie uda w promocji to po 10zł oselka starcza na maks 5 dni. w miesiacu min 50zł idzie.Preszlam na rame classis za niecale 4zl i starcza na 1tydzien.Miesieczny koszt 16zł. Dlatgo tez zastanawiam sie nad jakami z marketu czym sie roznia od takich prosto wiejskich?Ja odczuwam ze wiecej nam na jedzenie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze cale zycie kupuje jajka w markecie i juz 41 lat przezylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie znasz hodowcy kur, nie masz pewności co do jakości jajek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W marketach jajka już po 6,50 za 10 szt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupuj!!! W matketach to są Chińskie jajka - dużo mniejsze od naszych jajek od chłopa ze wsi. Chiny walczą z przyrostem naturalnym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupujemy jajek z marketu. Problem w tym, że te ze sklepu pochodzą z dziwnych hurtowni i też są tyle samo warte. Kolega męża mieszka na wsi i ma sąsiadkę, która trzyma kury i od niej przywozi nam jajka. Cena akceptowalna, wygląd jajek, swieżość i smak różnią się od tych marketowych. Poszukaj, może masz znajomych, którzy mają dostęp do kur gdzieś na działkach, we własnych domach. Dziś coraz więcej osób hoduje sobie kilka kur, czasem mają nadwyżkę jajek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice meza mieszkaja na wsi i zawsze jak pojedzemy to tesciowa da i nawet ze 100 szt. jajek. ale to tylko 3-4 razy do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prdle ale wy jestescie posrane :( ide normalnie do markeru biore jaja od k****olnochodzacych na zewnatrz tak tak do Polski jada jajka z fabryki na tajwanie ( dobrze ze nie mieszkam w Polsce )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby czym różnią sie jajka z marketu ? Ja pracuje w markecie od 2 lat i jaja z wolego wybiegu sa bardzo dobre .Jeśli chodzi o zielononóżki to trzeba uważać . Takie jajko musi byc wydłużone i kremowy kolor. No i w marketach pilnujemy dat . Na wsi nikt tych dat nie pilnuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama sobie jajka znosze, 100% eko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w marketach pilnujecie dat, które wcześniej zostały przestemplowane, zanim jajko trafiło do marketu. Market chce mieć najtańsze dostawy, to ma ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wy jeszcze wierzycie w jajka ze wsi od baby? Taka baba ma z piec kurek i zbiera caly m-c abo i dluzej i z tymi starymi przyjezdza na rynek. Albo ziec baby kupuje w promocji w biedronce jajka,zmyje pieczatkie,utapla w goownach i zawozi tesciówke na rynek,przebitka taka ze szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz dawno zbadano ze jajka ze wsi maja najwiecej syfu w sobie . Cala wiocha pali w piecach czym popadnie a kurki na wybiegu dziobia te zasyfiala trawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak , one jeszcze w to wierza, tak jak w rolnika co ma tylko eko uprawy specjalnie dla nich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiście brzydze się jajek z marketu, - jeśli nie mam wyboru to kupuję, ale używam ich tylko do panierki mięś czy pieczenia ciasta - nigdy jajka z marketu nie użyłabym do "jajka z majonezem" czy sałatki - po prostu nie przeszło by mi przez gardło to samo tyczy sie masła prawdziwe masło kontra rama prawdziwe maslo, jaja od kury, mięso prosto od rzeźnika, owoce z drzewa jestes tym co jesz, mówisz, że duzo jajek jecie to kupicie tańsze, mówisz że dużo masła to wybierasz tańsza margarynę stawiasz na ilość a nie na jakość - lepiej zjeść więcej "g****a" niż stabilną ilość dobrego zdrowego jedzenia? wybacz sposób napisania tego posta, - chciałam tylko być lepiej zrozumiana, to nic osobistego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak a rzeznik swinie truflami karmil i owocow na drzewie nie pryskal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwerta
Ogolnie mam jajka od mamy ze wsi bo ma pare kur. Jakies 3 lata temu kiedy bylo większe zapotrzebowanie na jajka ze wzgledu na swieta a kury przejsciowo znosily mniej to kupilam w markecie troche jajek do ciast. Byly okropne. Jakies dziwne pomaranczowe zoltka jakby chemia naszprycowane. Kiedys w pracy mielismy takie spotkanie swiateczne. Kolezanka przyniosla jajka faszerowane. Wszystkie mieszczuchy chwalily jakie dobre a ja ledwo przelknelam balam sie ze zwymiotuje. Ale ja mam porownanie z prawdziwymi wiejskimi jajkami. Dajecie te marketowe jajka dzieciom do jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś chodzi o świeżość mięsa raczej, to w marketach przeszło długa drogę, - nierzadko bylo mrożone, rozmrażane... i nie wiem co tam jeszcze, - u rzeźnika masz świeżo ubijane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kurfa , zapierdzielam autem naokolo Sztokholmu i szukam baby z kurkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto raz sprobuje prawdziwe wiejskie jajka nigdy nawet juz nie spojrzy na ten syf z marketow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz codzienie rano jhe jajka sadzone min 3-4. ja to samo.to zobaczcie ile dzennie nam tych jajek idzie.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys pracowalam w kompleksie agroturystycznym w Nyköping . Tam mieli kury i moglismy rano sobie kilka jajek zabrac, nie czulam zadnej roznicy miedzy tymi ktore kupuje w markecie z wolnego wybiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynaxx
Jako, że posiadam status rolnika postanowiłem zacząć hodować zarobkowo zwierzęta. Szeroki inwentarz nie daje dużej możliwości zarobku. Postanowiłem się w czymś wyspecjalizować. Od dłuższego czasu na rynku systematycznie drożeje nabiał. W związku z tym postanowiłem zająć się hodowlą kur. http://wi.klodzko.pl/2018/03/08/kurza-ferma-sposobem-na-zarobek/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazwyczaj mam ze wsi od babci męża lub mojej mamy. Ale czasem brakuje i wtedy kupuje w markecie, ale staram się nie te najtańsze - najdroższe też nie. Żyjemy i mamy się dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwiedziłem sporo najlepszych restauracji w Warszawie i mają właśnie jajka od Braci Grotek. Podobno schodzą na pniu zaraz po wprowadzeniu do oferty. Ciekawa sprawa i szczerze przyznam, że mocno się zainteresowałem jajkami. W smaku faktycznie czu różnicę, ale tego już nie da się opisa , tylko trzeba spróbowa . Akurat kupuję te jajka w Witamince, to jeden z certyfikowanych punktów. Oficjalnie możesz pozna jajka tutaj grotekbracia.com.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupuję wiejskie, jak mi zabraknie to z marketu i nie widzę wielkiej różnicy. Na pewno nie taką, żeby "nie móc przełknąć". Fanaberie durnej pańci, jakby jej powiedzieli, że to wiejskie, to jadłaby aż jej by się uszy trzęsły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupcie jajka z gospodarstwa,jedzcie i zobaczcie na wlasne oczy co te kury jedzą,a potem zjedzcie z różnych eko-sreko sklepów a gwarantuję, że poczujecie różnicę.A ci co " jedzą z marketów i żyją"? Śmieszne, ci co palą i piją też żyją.Jakieś wnioski? Pewnie nie.Mnie tam zdrowie i życie innych nie obchodzi więc powodzenia i zdrowia życzę na żarciu z marketów, paa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×