Rodzę w lutym, jak ubrać dziecko na wyjście ze szpitala?

Rodzę z początkiem lutego, nie mam pojęcia co ubrać dziecku na wyjście ze szpitala. Czy body, spodenki, skarpetki, kombinezon, czapka i przykrycie kocykiem wystarczy?

Spodenki bez tzw. góry? Raczej pajac pod kombinezon a na body.

Noworodkowi zawsze skarpetki, nawet przy pajacyku pod spód.

Aha, czyli będę musiała dokupić. Myślałam o zwykłym body z długim rękawkiem, spodenki z wysokim stanem, ewentualnie lekki sweterek na to i do kombinezonu, plus kocyk.

zawiniesz w koc, kilkuletnie dzieci raczej trudno ubierać w spodenki. Pampers, koszulka body, śpiochy, sweterek i zabezpieczasz dziecko w drodze do domu grubym kocem. Pieluszka tetrowa na buzię. Aha oczywiście czapeczka.

Ja rodzilam w grudniu, duży mróz był, w klinice dziecki mi ubrali w body i na to taki komplecik polarkowy-polspioszki i bluza, czapeczka. Wlozylam do spiworka i pod koc. W pierwszych dwoch miesiącach życia na body i pajac, czyli ubranie domowe nic nie zakladalam, tylko czapeczka i do spiwora welnianego, na to jeszcze koc w gondoli. Takiego maluszka wpychac w kombinezony jest ciężko, dziecko lubi pozycję kiedy rączki ma swobodne. Później już zakładałam kombinezon, ale początki były tj napisałam, szybko, podobnie rozebrać, wnosilam gondole do domu, zdejmowalam koc, rozpinalam śpiwór i dziecko rozebrane. Jak widzialam u siostry szykowanie maluszka do spaceru to był koszmar, mały krzyczał a ona to skarpety, to rekawiczki, to sweterek, kombinezon. Ja uważam, że śpiwór dobry, z naturalnej wełny wystarczy.