Siostra jest nieplodna a ja panicznie boję się trzeciej ciąży

Moja siostra z mezem od 10 lat staraja się bezskutecznie i dziecko (inseminacje, 3 in vitro itp). A ja mam 2 córki planowane i mój ginekolog twierdzi że jestem bardzo plodna. Obie córki są z pierwszego miesiąca starań. Nawet ciężko nazwać to staraniami. Przestaliśmy się zabezpieczać i kochalismy się nawet nie zważając na dni płodne czy nieplodne. Teraz się zabezpieczamy ale jak wiadomo nic nie daje 100% pewności. Panicznie boje się wpadki. Nie mam ochoty na 3 dziecko. Też uważacie że życie jest niesprawiedliwe pod tym względem?

Tak właśnie uważam niestety

Oddaj jej jajeczko, to takie trudne? Nic nie tracisz...

Przecież napisała, ze siostra ma za sobą inseminacje i 3 próby in vitro, więc co jej po tym jajeczku?

20:48 puknij się, za wszelką cenę...

no bo jak pieprzycie się co 5 minut to trudno nazwać to zwiększoną płodnością w stosunku do kogoś kto uprawia seks 1-2 razy w tygodniu

Jakby to od czestotliwosc*****epszenia zalezalo to w czym problem zeby siostra autorki piepszyla sie co 5 min? Glupich nie sieja, sami sie rodza :o