Czy naprawdę jestem dziwna?

Mam problem, odkąd pamietam podobają mi się tylko zniewieściali faceci, mało męscy no i oczywiście geje. Strasznie mnie kręcą, maja w sobie to coś co mnie przyciąga. Chodze do klubu i czasami trafi się jakiś bi/ hetero z którym tańczę. Zauważyłam ze chodzenie do tego klubu mnie uzależniło, nie wyobrażam sobie weekendu żeby tam nie pójść. Jednocześnie jestem zadowolona, dobrze się bawię, ale z drugiej strony jest mi czasem bardzo smutno, bo widzę tych wszystkich słodkich facetów i wiem ze żaden nie będzie chciał ze mną być bo woli facetów... wiem ze to jest pokręcone ale w ogole nie potrafię zwrócić uwagi na normalnego faceta, takiego który nie ma w sobie jakiś kobiecych cech... lubie ich delikatny głos, zniewieściale ruchy i zgrabne ciała... czasem jest mi tak przykro ze nie jestem gejem, tylko dziewczyna... nikt pewnie tego nie rozumie, może ze mną jest coś nie tak... mam czasem mętlik w głowie, potrzebuje bliskości i miłości.... proszę o radę

Przeciez mozesz sobie znalrzc takiego faceta co wygladem przypomina geja. Teraz jest tyle roznuch subkultur napewno cos znajdziesz.

A jaki jest twój wygląd? Bo ja mam trochę męską szczękę, choc nie jestme paskuda to mam trochę androgeniczną urodę i też tak mam że podobają mi sie faceci z delikatną urodą, ładnymi oczetami, zdarza się ,ze geje i myslę, że to tak na zasadzie kontrastu. Np kobiety o typowo kobiecej twarzy, takie "laski" lubia facetów z wyglądu "goryli" :D albo po prostu gust Ci sie nie wyrobił i za parę lat będzie inny

Mozna powiedzieć ze jestem trochę męska z twarzy... a co do gustu to mi się raczej nie zmieni bo mam tak odkąd pamietam... tylko zaczynam dołki łapać już z tej samotności :(

No widzisz czyli masz tak jak ja..męska twarz i gust co do ładnych chłopców. nie ma w tym nic złego są też ładni hetero