Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego nie mogę pokochać innej ?

Polecane posty

Gość gość
Autorze znam osoby które poprzez przyjaźń zostały parami i są szczęśliwi do dziś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa sa szczesliwi chyba na pokaz. Kazdy sie po jakims czasie, po okolo 2, 3 latach znudzi. Nawet gdybys byla miss wszechswiata to sie znudzi seks z toba a co za tym idzie wszystko. Kazdy o tym wie oprocz tych ktorzy nigdy nie uzerali sie z kims tyle czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:52 No to Twoje zdanie, chyba po jakimś czasie te osoby się hajtają i zakładają rodziny, więc nie zgodzę się z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli wchodzisz w związek z nastawieniem,ze seks stanowi o jego jakości to owszem,po paru latach jest rutyna. Tak już jest. Ale jeśli oprócz seksu w związku doceniasz jeszcze inne rzeczy min to że ktoś jest twoim przyjacielem,wsparciem itd,to seks ci związku nie przesłoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze może okłamujesz tylko samego siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi autorze ja na twoim miejscu spotkałabym się z tą dziewczyną i porozmawiała szczerze. Jeśli nadal nie będzie chciała z Tobą być to zerwij całkowicie kontakt i spróbuj dać szanse tej dziewczynie która chce być z Tobą... Powodzenia i trzymaj się !! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:19 Dobrze mówi, osobiście również tak uważam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co zrobi autor ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie dalej rozmyślał co by było gdyby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyna decyzja jaką podejmę to przyjmę w końcu jej zaproszenie odnośnie spotkania i porozmawiamy o całej sytuacji w 4 oczy, jeśli nic z tego to definitywnie odcinam się od tej relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia, dobra decyzja no i trzymamy kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kati
A ja mam jeszcze gorszą sytuację. Jestem mężatką z dwójką dorastających dzieci a od trzech lat kocham przyjaciela męża i on mnie również.Wiem,że nigdy nie będziemy razem choć o tym marzymy.Zdrada nie wchodzi w grę bo nie moglibyśmy spojrzeć w oczy mojemu mężowi.Żyjemy nadzieją,że może kiedyś jednak będziemy razem .Pozostała nam tylko platoniczna miłość i cierpienie.Ech życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To siedzi tylko i wyłącznie w Twojej głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj sie tej na ktorej Ci zalezy ile czasu potrzebuje i czy chce sprobowac czy nie. Postaw sprawe jasno i wprost. Albo probujecie albo zrywacie kontakt. Nie mozna miec ciastko i zjesc ciastko. Tej drugiej/nowej nie zawracaj glowy jak nic do niej nie czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobowanie nie oznacza, ze musicie od razu isc do lozka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:34 Wielu ludzi tak niestety myśli, że autorowi zależy na seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie jest tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:10 Nie nie jest ! Wyobraź sobie, że bardzo na niej mi zależy aczkolwiek też nie byłem fair wobec niej np. nie czytając jej wiadomości, bo tak jak wcześniej pisałem chciałem pokochać inną ale nie potrafię. A wracając do tego co pisała to odczytałem po 2 tygodniach na fb. jej wiadomość i dosłownie pod kilku minutach kolejna wiadomość "że wcześnie odczytałem" pretensje że ją olałem. Nie wiem może idealizuję ale chce dać nam jeszcze jedną, ostatnią szanse. Może nam wyjdzie, bardzo chciałbym bo ciągle dzień w dzień o niej myślę, chciałbym zapomnieć ale nie potrafię... Więc jeśli chciałbym z nią tylko i wyłącznie seksu to oczywiście zaproponowałbym jej to od razu a jeśli jeszcze raz o to pytasz to należę do osób którym zależałoby zapamiętanie tego pierwszego wspólnego razu z tą osobą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli Ci na niej zależy, bądź przy niej, bez naciskania na spokojnie ale żeby jednak widziała że jest dla Ciebie ważna. Po rozstaniu, szczególnie jeśli dziewczyna została zraniona, naprawdę trudno jest wejść w nowy związek. Ona czuje do Ciebie pozytywne emocje ewidentnie, więc jest duża szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość43
A może ona po prostu boi się związku. Jak miała takie przejścia z byłym to samo słowo "związek może się jej źle kojarzyć. Dziewczyna przeżyła traumę i teraz boi się znów komuś zaufać. Poczytaj trochę na temat ofiar przemocy, czasem przez lata nie można pozbierać się psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 43 Może za bardzo idealizujesz. Fakt może mieć traumę ale powinna go zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:45 Zgadzam sie z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko iluzja . Jest nowy rok więc zakoncz myślenie o tamtej. Jeśli ludzie się kochają to zrobią wszystko żeby ze sobą być i najczęściej po prostu są a u ciebie iluzja. Tak to z boku wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie chcę innej. Po rozstaniu z jedyną Kobietą która kochałem nie chce już z nikim być. Teraz jestem na drodze MGTOW i jest mi bardzo dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość43
Ale co idealizuję. Chyba mylisz pojęcia. Oczywiście że powinna go zrozumieć i docenić jego starania, ale ofiary przemocy nie myślą racjonalnie. To mniej więcej tak jak pilot po katastrofie, nawet jak jest profesjonalistą to nie wsiądzie za ster samolotu. Przynajmniej nie od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×