Po sylwestrze spałem u dziewczyny

a jak się obudziłem, to jej rodzice już byli. Myślałem, że spłonę ze wstydu, walnęło mnie troche za dużo, myślałem prześpię się 2-3 godz to mi przejdzie ale obudziłem się dopiero w południe, jej mama zrobiła mi rosołku “na kaca”, formalnie nie wiedziałem co mam robić, co mówić, potem jeszcze, żebym został na obiad, właściwie obiadokolację, dziewczyna mnie prosiła, więc zostałem, ale to były męki pańskie. Jak ja się tam teraz pokaże ?

Ale zastali cię u niej w łóżku, czy jak?

Masz przerąbane. Kupuj pierścionek :)

Nie, położyłem się w salonce, chciałem się tylko chwilkę zdrzemnąć, po półgodzinnym marszu z imprezy z butelką szampana w ręku byłem “troche” zmęczony. Nawet nie wiem kiedy zasnąłem, tak jak byłem, w ubraniu, totalna wtopa

No i w czym problem, bo nie kumam ?

Ile lat macie ?

13 i pol :o

Pierwsze koty za płoty, teściów juz poznałeś teraz juz z górki tjw zbieraj na zaręczynowy.

Nie 13 tylko 20, znamy sie dopiero kilka m-cy, musiałem obiecać, że ją osobiście przyprowadzę do domu bo inaczej by jej nie puścili na tą imprezę. O nocowaniu nie było mowy.

ale kanapy nie obrzygales ?