Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On jest biedny jak mysz koscielna

Polecane posty

Gość gość

Kiedy wiązałam się z moim chłopakiem byliśmy jeszcze na studiach i wszystko układało się ok. On pochodzi z bardzo biednej rodziny, która żyje dniem dzisiejszym. Moi rodzice mają firmę i bardzo ciężko pracowali na byt mój i brata, pieniedzy nigdy nie brakowało, ale umieli zachować zdrowy balans pomiędzy praca a czasem dla nas. Żyliśmy w całkiem dobrych warunkach, kiedyś bym rzekła dość przeciętnych, ale jak patrzę na życie mojego chłopaka to jednak naprawdę dobrze nam się żyło. Oczywistym jest, Że moje życie to taki punkt wyjścia i marzę o lepszym bycie w przyszłości i dla moich dzieci, albo minimalnie tym samym. Dużo pracuje i pomagam też rodzicom w firmie. Mój chłopak jednak uważa że jestem jakaś księżniczka i przesadzam. Mówi że po co To, po co nam samochód, po co mi kosmetyki i ubrania, po co wczasy, wypady..jemu wystarczy żyć w prlowskiej klitce, jeździć mpk,jeździć na działkę i nic więcej. Kiedyś myślałam że ma większe ambicje... mam coraz więcej wątpliwości, on ciągnie mnie w dół. Ma prace, która lubi z przeciętnym zarobkami. Ale wiem że lubi to co robi. Jednak ja dorabiam na swoich pasjach, myślę o biznesie własnym no i pomagam rodzicom. Oprócz pracy na etat. A ha próbuje to motywowac do tego, by robił coś więcej, korzystał że swoich zdolności (jest intwligentym facetem z różnymi talentami). A On?ciągle tylko że wymyślam. Nasze życie teraz coraz bardziej przypomina wegetacje :/ A ja mam czarną wizję przyszłości z nim i coraz więcej obaw :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety takie kwestie mogą bardzo poroznic związek . Dziwię się tylko że twojemu chłopakowi przeszkadza twój tryb życia?Skoro wie w jakich warunkach się wychowywalas. Sama mam bogatego z domu faceta i nigdy mi nie przyszło ba myśl,by obniżać jego ambicje i standard do którego jest przyzwyczajony. On bardzo mnie pociągnął w górę. Polecam co szukać takich osób. Co na twoi rodzice?domyślam się że jest in ciężko,bo w końcu każdy rodzic chce by i jego dziecko miało lepiej w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice nie są zadowoleni, ale mówią że to moje życie. Tylko żebym potem nie miała pretensji. No i jest im trochę przykro. Wiadomo, póki się żyje razem ot tak to jest ok, każdy niech zarabia na siebie, ale jak pojawiaja sie dzieci, to zaczynają się schody. Chyba nie mogę całego życia zorganizować mu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwię się że facet który ma taka dziewczynę zamiast być zmotywowany to ma wszystko gdzieś. Masz egoiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ItsMeggie
Wież najważniejsze jest to kim się jest a nie co się ma... Odpowiedni zarobek jest przydatny ale nie najważniejszy napewno się wam jakoś ułoży jeśli naprawde się kochacie, może sprubuj z nim porozmawiać i powiedzieć to co tak naprawde myślisz, powiedzieć mu o swojich planach. Jeśli czujesz że naprawde ,,ciągnie cie w dół" i że to nie ma sensu to nie muśisz tego ciągnać : /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam podobną sytuację jak ty, też żyję na dobrym poziomie, mam sporo oszczędności i nigdy na nic mi nie brakowało. Mój chłopak z kolei nie ma nic i w zasadzie nigdy nie miał, ale dałam mu szanse i nie żałuję bo widzę że bardzo mu zależy żeby się rozwijać, teraz robi prawo jazdy (bo teraz pracuje jako robotnik fizyczny taki od najgorszych prac, bo nie ma kwalifikacji), mamy w planach że jak zda to zrobi uprawnienia na koparke, żeby lepszą pracę dostać. Także ja widzę naszą przyszlość dość pozytywnie ale ty jeśli już teraz widzisz że facet się nie stara że ma gdzieś to że można żyć lepiej, to chyba lepiej odpuścić sobie i znaleźć kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biednego faceta należy pognać od razu na początku, po co być z kimś kto nie ma nic ? chyba totalna desperatka na takiego poleci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale taki związek będzie rodzil frustracje, nie będzie Ci dobrze z człowiekiem bez ambicji. Mam męża, od wielu lat razem, on z biednego domu i raczej bez ambicji tesciowie, mimo dobrego fachu jego ojciec odmawiał dodatkowych zleceń, bo po co, matka też raczej zadowolona, że jest co do garka włożyć. Mój mąż doskonale wyksztalcony pracuje na etacie, jak ma propozycje, to weźmie raz czy dwa projekt do domu a potem nie, bo szkoda soboty :-( ja wychowalam się inaczej, mieliśmy sporo pieniędzy, rodzice dużo pracowali, ja po studiach ciągle się specjalizowalam i jak mogę to ciągne i po weekendach i etat w pracy. Mąż niby zadowolony, jak mówię że jadę na zajęcia w weekend, ale sam nie zabiega o takie. Smutne to, bo zarabiam wiecej od niego, finanuje co trzeba i zachcianki dzieci a on mówi, że to za dużo, że wystarczy jakiś drobiazg, choćby farba do pomalowania ścian na wybrany kolor w prezencie :-( Nie wiem czy się kiedyś nie rozstaniemy przez to jego dziadostwo, że może a nie bardzo mu się chce. Moglibyśmy na prawdę żyć dużo wygodniej, ale mój mąż nie wiedzi potrzeby. Ja zawsze miałam co chciałam, może bez luksusowych sprzętów, ale zabawki, telefon itp. jak dziecko, swoim dzieciom też kupuję, ale tylko ja, mąż nie widzi potrzeby. On ma małe wymagania i na takie zarabia, wystarczy mu jedna para butów, jak się schodzą to kupi drugie :-( ja mam pełną szafę... szkoda mu kasy na operę, którą kocham, więc chodzilam z mamą albo teraz z córką, on się puka w głowę, że mo nie szkoda... chcialam auto lepsze to kupilam, bo jemu i polonez wystarczylby, podobnie wszystko. Oni kiedyś nic nie mieli a żyli i taka jest rozmowa. Ciężko z takim, ja się nie daję ściągać w dół, ale w górę go wyciągnąć nie umiem i już nie próbuje. Mądry, inteligentny, zdolny facet a dziad i leniuch :-( Mimo uczucia nie wyszlabym więcej za mąż za faceta bez ambicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×