Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrezygnowany5991

Smutna prawda

Polecane posty

Gość zrezygnowany5991

Niestety, ale moje życie kompletnie zgniło. Przepadło. Rozpadło się na kawałki. Nic mi się nie chce i nic od niego nie oczekuję. Mam 23 lata i zrozumiałem ,że już lepiej nie będzie oraz że moje marzenia nigdy się nie spełnią.A nigdy nie wymagałem dużo . Marzyłem tylko i wyłącznie o tym, aby otrzymać w życiu prawdziwą miłość . Bo w domu nigdy jej nie było. Wieczne kłotnie i nienawiść. Nie cierpię świąt Bożego Narodzenia ,nienawidzę. Jeszcze bardziej nie cierpię walentynek.Bo te pierwsze kojarzą mi się z kłótniami,obłudą i hipokryzją,natomiast te drugie przypominają mi o tym,jak bardzo samotny jestem . O tym, jak bardzo brakuje mi tego, czego nigdy nie otrzymam .Ludzie,którzy mają kogoś bliskiego nigdy tego nie doceniają, marzą o bogactwach i innych zbędnych rzeczach .Ja marzyłem tylko o tym,żeby mieć przy sobie kogoś ,kto mnie pokocha.Kto będzie lekiem na zranioną duszę i nerwy . Kogoś,kto będzie bezkonfliktowy oraz wierny.Ja już dosyć się w swoim życiu nakłóciłem . Zresztą to wszystko jest nieistotne.I tak nie otrzymam nigdy tego,o czym marzę.To tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dopiero 23 lata, wszystko przed Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowany5991
Niektórzy powiedzą dopiero, ale ja już czuję się staro. Od środka .Wypalony. Nie widzę szans na odmianę losu. Miałem 18 lat/19/20 było źle.Mam 23 dalej jest to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jeszcze czas, to że miałeś kiepski początek nie oznacza, że tak będzie zawsze. Przeszłość nie jest wyrokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany5991
Jednak ja naprawdę czuję, że jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko emocje, które są zmienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutna prawda jest taka, że ktoś kto będzie Twoim lekiem na zranioną duszę nie musi wcale pojawić się ot tak bo sobie tego, życzysz. W życiu jest tak, że jednym coś się zdarza, a drugim nie. Rozumiem Twój ból choć mam prawie 2x tyle lat co Ty. Choć dom i rodzinę miałem normalną to już w wieku lat 15 a nawet wcześniej czułem się wypalony. Dostrzegałem już wówczas cały gnój tego świata. Za głęboko kopałem, no i się dokopałem zamiast bawić się jak frajer i płynąć z nurtem tego szamba. Dawno już pojąłem, że kobiety będącej lekiem na moją zranioną dusze nie będzie. Ale próbuj, może Tobie się uda, jesteś jeszcze dzieciak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Do czego się dokopałeś? Druga osoba to nie lek, szczęścia szuka się w sobie, to stan umysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie p*****l, gdybyś był na moim miejscu to byś sobie strzelił w łeb, a marudzisz. Weź się w garść i nie truj d**y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.28 masz wdówkę, nie jest źle:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w tym roku skończę 27 lat i całe życie jestem sam i jakoś nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Do czego się dokopałeś? X Do samego dna. I wiesz co, nic tam nie ma, żadnej odpowiedzi. Nadal nie wiem po co człowiek żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 20.28 masz wdówkę, nie jest źle X Że co mam? Wdówkę? Jakoś się nie zmaterializowała jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Możesz rozwinąć swoją wypowiedź, ja też kopię, ciekawa jestem co odkryłeś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Możesz rozwinąć swoją wypowiedź, ja też kopię, ciekawa jestem co odkryłeś X Mówiłem już, nic tam nie ma. Jeśli tez kopiesz to nie drąż, nie ma sensu, tam nic nie ma. Płyń lepiej z nurtem, będzie Ci lżej żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany5991
20:40 -Nie znasz mnie, tak więc zamknij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale gdzie szukałeś? Może zbłądziłeś? I czego oczekiwałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Ale gdzie szukałeś? Może zbłądziłeś? I czego oczekiwałeś? X Więcej człowieka w człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Na złych ludzi trafiłeś. Czym się kierowałeś w wyborze towarzystwa? Jakie miałeś kryteria?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Na złych ludzi trafiłeś. Czym się kierowałeś w wyborze towarzystwa? Jakie miałeś kryteria? X Niczym się nie kierowałem. Czysty przypadek, zrządzenie losu z jakimi ludźmi miałem do czynienia. Starałem się nie oceniać nikogo, tylko przyjmować ich takimi jakimi są. Dziś muszę oceniać ludzi, klasyfikować i trzymać ich na dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyli się czegoś nauczyłeś :) Dlaczego nie szukałeś szczęścia w sobie? Poznałeś siebie? Czego Ci potrzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie o mnie tu jest mowa. To autor jest smutny i przyszedł do nas z problemem. Jemu coś doradźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany5991
Niestety. Ludzie którzy pragną normalności zawsze będą cierpieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Czyli się czegoś nauczyłeś Dlaczego nie szukałeś szczęścia w sobie? Poznałeś siebie? Czego Ci potrzeba? X Miałem szmat czasu by wejrzeć też w siebie głęboko. Szukałem też i w sobie. To też ślepy zaułek. Dotarło do mnie niedawno, że tylko z drugą bratnią duszą, płci przeciwnej można znaleźć szczęście jeśli będą stanowić jedność, w bezwarunkowej wzajemnej miłości. Pierwiastek męski i żeński razem jako jedność To było by to. Ale cóż to jak szukanie igły w stogu siana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Można odnaleźć taką osobę i miłość, ale nie bezwarunkową, człowiek nie jest zdolny do takowej. A Ty jesteś w stanie ją dać? Nie sądzę. Wciąż szukasz poza sobą. To zły punkt wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sensu mu cokolwiek pisać. Poużala się nad sobą, ludzie napiszą żeby się nie przejmował, on odpisze że nic nie da się zrobić. Za jakiś czas znowu napisze to samo. Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrezygnowany5991 dziś Niestety. Ludzie którzy pragną normalności zawsze będą cierpieć X Otóż to. Chcesz tylko dobrze się bawić, chcesz rozkoszy cielesnych, to brnij po trupach i baw się dobrze. Chcesz normalnie to cierp. Takie jest życie. A może to jest właśnie ten sens, do którego się nie dokopałem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co dla Ciebie jest normalnością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Można odnaleźć taką osobę i miłość, ale nie bezwarunkową, człowiek nie jest zdolny do takowej. A Ty jesteś w stanie ją dać? Nie sądzę. Wciąż szukasz poza sobą. To zły punkt wyjścia. X Sądzę, że jeśli by była odwzajemniona to mógłbym dać. Próbowałem w sobie samym szukać. Na dłuższą metę samotność jest nie do zniesienia. To wg mnie ślepy zaułek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś A co dla Ciebie jest normalnością? X Nie iść przez życie jak zwierze po trupach. Kierować się miłością bezwarunkową bez potrzeby oceniania innych. Czyli normalność = to mityczne człowieczeństwo, którego jakoś nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×