Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co byście zrobiły gdybyście poznały dobrego alkoholika

Polecane posty

Gość gość

chłopak w wieku 35 lat, pije codziennie wieczorami ale jest przy tym ciągle miły, nigdy nie marudzi, nie podnosi głosu jest czuły, w życiu by mrówki nie skrzywdził, ja go wolę chyba nawet w tym stanie;), mówi mi takie czułe słówka wtedy ma tak od 1o lat więc jest alkoholikiem ale pije zawsze stała ilość tj 3-5 mocnych piw, wódki nie rusza rano wstaję i idzie do pracy jak gdyby nigdy nic, a wieczorem znowu ja go kocham i on mnie też ale jak pozwolić komuś takiemu wychowywać dzieci i związać się, przecież jak mu tego zabronię to będzie wieczna walka :( może to głupie pytanie ale czy alkohol może być czasami wskazany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak cie czytam to mi wstyd; niepojete jak niektore kobiety potrafia byc glupie... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Dobry alkoholik to niepijący alkoholik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie wtopy nie miał, na razie. Chcesz zobaczyć co to ta wtopa u alkoholika? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że możesz dać mu szansę jeśli zechce podjąć leczenie. Jeśli nie to lepiej go zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłe słówka po pijaku :-( jak ja nienawidzę gdy mój mąż po piwku prawi mi komplementy :-( Tylko mój wypije kilka razy w roku a Twój codziennie. Przecież alkohol zmienia świadomość, człowiek nie jest sobą. Po alkoholu myśli się inaczej, inny świat. Co z tych czułości, jak to się ma do życia, do codziennych spraw. On jest uzależniony, wiecznie na wspomaganiu. To nie jest normalne. Albo alkohol albo związek a już na pewno nie alkohol i rodzina, dzieci. To jest niebezpieczne i smutne autorko, że Twój partner pije. Przejrzyj na oczy póki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiecie skoro ktoś piję przez prawie połowę życia i nigdy nie był zły to według mnie taki jest najwyżej nie będziemy mieli dzieci trudno ale ja go kocham takim jak jest, to nie jest patologia on mnie nie biję nie krzyczy tylko kocha tak ja potrafi ogólnie daje też rade finansowo, potrafi zapewnić mi dobrobyt ponad przeciętny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie jak ci z nim tak dobrze i tak pięknie go tłumaczysz to widać, że podjęłaś już decyzję aby z nim być, a tu na forum oczekujesz tylko potwierdzenia swojej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie przeszkadza ci odór piwska z jego ust?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa kwestia. znam takiego, jest to człowiek pełen fantazji, podróznik, raczej nie mozna sie z nim nudzić, lubi kino, sztukę, ma wielu ciekawych znajomych (w tym artystów) ma fajne poczucie humoru, no ale pije chyba codziennie piwo. I długo miałam dylemat. Dodatkowo mało który facet mnie pociąga, ale z nim mogłabym ten tego. I chyba wole być jego znajomą niż dziewczyną. Bo niestety takie picie pozostawia skutki w mózgu, zauważam, że jest bardziej nerwowy niż przeciętny człowiek. I do tego pali :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pijcie razem to będzie prawdziwa miłość olej opinie innych, rób co uważasz za słuszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki koleś nie miałby u mnie zadnych szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym pijaka nie chciala, ani syna pijaka, a jak tobie pasuje to co mi do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkohol ma bardzo dobre działanie antydepresyjne, tyle że ma tez pewne skutki uboczne leki na depresje tez mają ale wypisuję je lekarz więc ogólnie przyjmuje sie je jako lepsze choć mają gorsze działanie terapeutyczne a rycie bani jest po nich jeszcze wieksze gdy coś uznane jest za złe w społeczeństwie to już takie pozostanie bo w większości przypadków niszczy życie ale niektórym nie piszesz w takim toni, że i tak wiadomo co zrobisz, moim zdaniem wcale nie będzie to zły wybór tylko trudny i nie zrozumiały przez otoczenie postąp słusznie i tyle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomódl się za niego o uwolnienie z.nałogu. Najlepiej na Roozzaancu Novemnną Ponnmepjanską. Z ufnością i wytrwale. Zobaczysz cuda :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienawidzę odoru alkoholu. a piwa to już przede wszystkim. poza tym skoro tak codziennie pije te mocne browary to raczej wieczorami jest nieosiągalny bo wstawiony. a gdyby trzeba gdzieś jechać, coś załatwić, spontanicznie wyjść do kina to on cały czas na bani. masakra. wiem autorko o czym piszesz bo kiedyś byłam w takim zakochana. na szczęście szybko mi przeszło. alkoholizm to przede wszystkim nałóg i egoizm. on zawsze wybierze piwko. ja byłam wtedy młoda i głupia i uważałam ze to picie to takie rozrywkowe jest. sama popijalam. z czasem jednak zachcialam czegoś więcej niż lażenia bez celu z puszka piwa, zakupami w nocnym sklepie bo sie piwo skończyło, siedzenia w domu przed tv i złopania piwska. bo to była rozrywka główna mojego byłego. a kiedy zwichnelam kostkę i musialam jechac do szpitala to prosiłam kolege bo przeciez ten moj wstawiony nie pojedzie. w ogole z perspektywy czasu widze ze ten zwiazek byl bez sensu. w dodatku wiecznie bolala mnie głowa od tego smrodu. z tego co mi wiadomo moj byly nadal prowadzi ten sam tryb życia co 15 lat temu z tym ze nieciekawie wyglada i nie ma stabilizacji w życiu. taki wieczny piotrus pan na imprezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj od niego i dobrze tu ktoś napisał, że alkoholik z czasem robi się nerwowy. Bo ja miałam taki sam.związek jak Ty. I on pił 3 piwka, ale nie codziennie. Był zawsze taki wesoły, kochany, uśmiechnięty. Ale po kilku latach coraz bardziej zrobił się nerwowy. A pewnego dnia pierwszy raz mnie uderzył. I to niestety powtórzyło sję kilka razy. Ale mamy już dzieci i jesteśmy po ślubie. Więc myśl o sobie i zrezygnuj z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież będzie pił coraz więcej i doprowadzi się do ruiny. Jeśli go kochasz to koniecznie wyślij go na terapię, dopóki jeszcze nic nie nawywijał. Jak straci pracę i prawo jazdy to będzie można już "popić" po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin Melnik

Spróbuj odesłać go w to miejsce https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b1317-1,Bezalkoholowo-Krzysztof-Mrozowski.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×