Koleżanka po pijaku powiedziała ze łzami w oczach

...że jestem super facet i mogę mieć każdą. Co wy na to? Ma chłopaka i on to wszystko słyszał, bo siedział obok :D

widocznie masz przerąbane w życiu, tj. jesteś mega przegrywem :D oni, tzn. twoja koleżanka i jej chłopak na pewno nieraz rozmawiali na twój temat, wiedzą że już nic z ciebie nie będzie, nie starasz się, nie masz laski, taka d*pa z ciebie, ale żadne widocznie nie odważyło się tego na osobności powiedzieć, aż w końcu, ona wypita po prostu pociesza cię, ide o zakłąd, ze jej chlopas zlewał się do rozpuku gdy ci to wygarnęła, ze przecież i tak nie warto, hahah :D

Hehe, widzę, że osoba, która odpowiedziała, ma niezłe kompleksy xD

Myśli że jest wielkim, a po prostu jest zakompleksiony, udawacz i nie nadający się na stały związek.

To kompleksiarz, po piśmie można rozczytać.

Po pijaku w sylwestra coś belkotała, a ten siedzi i rozkminia. Wszyscy juz dawno wytrzeźwieli.

w Sylwestra alkohol gadał za niektórych, potem jak wytrzeźwieli, nawet nie pamiętali co bredzili. Tak to kiedyś znajomy oświadczył się po pijaku, a potem to odkręcał za kilka godzin. Dziewczyna płakała, że jej niby "narobił nadziei", tak jakoś było ☺

mi się po pijaku wydawało że jestem Clarkiem Kentem a takiej paskudzie to nawkręcałem że ona jest jak Lois Lane.