Ludzie pomocy !!! Przyznawać się ???

Zaczne od tego ze lubie puszczac bąki Po prostu lubie to robić ale przede wszystkim lubie wwąchiwać się w ten zapaszek bąka. Wczoraj z chłopakiem oglądaliśmy film późnym wieczorem. Siedzieliśmy na kanapie w ciszy. Po czasie zobaczyłam ze mój misio usnal leżąc na moich kolanach. No i wzięło mnie na pierdzenie. Mój misiu spał wiec zaczęłam sobie po cichu pierdzieć. Tak pierdziałam sobie i delektowałam się wąchaniem. Nagle mój chłopak się obudził a w pokoju juz dosyć nasmrodzone było. Od razu wyczuł smród i od razu zaczął przesuwać meble bo myślał że to zdechły szczur śmierdzi gdzieś w kącie. Dzisiaj nakupił pułapek na myszy i trutki i wszędzie to sypie i ustawia (jest trochę przeraźliwiony na tym punkcie) noi teraz cały czas słucha czy nie słychać myszy. Smród moich bąków juz wywiało dawno a ten się uparł. Teraz nie wiem czy mu się przyznawać ze to ja nasmrodziłam tymi bąkami bo boje się ze się obrazi i mnie zostawi nawet... Co robić ludzie ??? Pomóżcie. Przyznać się ?

wsadź sobie duży korek analny

zmień dietę, będziesz pierdzieć innym zapachem (możliwe że jeszcze gorszym :P ale przynajmniej chłopak nie pomyśli, że to szczury :D

Lub zmień chłopaka :) Przy mnie będziesz mogła sobie puszczać bąki bez krępacji i razem je będziemy wąchać :D

Brzydzisz mnie.

Ok tak sobie napierdz w jego aucie i powiedz żeby pułapkę na myszy piznal ci na nos :D

Oo lol :D