Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

POMOCY CO ZE MNĄ...!!!

Polecane posty

Gość gość

Witam, jesli byl juz taki wpis to przepraszam. Pisze z chlopakiem od dlugiego czasu, czesto widujemy sie na miescie i jest to raczej na 'hej' i chwilowa pogawedke 'co tam, co slychac' :) I uwaga od jakiegis czasu zaczelo miedzy nami iskrzec, on od dawnchce sie podobal ale w koncu sam jak sie okazalo, jest "zauroczony" :) Super sie dogadujemy, piszemy o wszystkim, ufam mu :) No ale do czego daze... On chce sie spotkac, mamy to ustalic, z tym nie ma problemu... Gdy pyta mowie mu ze kiedy chce bo nie lubie komus cos zarzucac a on wtedy ze kiedy ja chce... no jak mowilam nie ma problemu kiedy bo mieszkamy nuedaleko od siebie, ale momentalnie jak o tym mysle to mnie skręca!!! Jestem tak zestresowana, ze chyba dzis nie zasne i bede o tym myslala ... On ma troszke innych znajomych wuec co tu robic a ja bym sie chciala poprostu przejsc, nie na dlugo, pogadac... Ale o czym? Pewnie jak sie spotkamy to sie bede trzesla jak opetana, powiem cos bez sensu i bedzie koszmar a nie mile spotkanie.. Spale sie ze wstydu, chyba w ogole nie pojde ! :( Jesli ktos mial cos podobnego lub wie co poradzic to piszcie bo inaczej sie zabije, to super chlopak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×