Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przerwanie nauki a alimenty

Polecane posty

Gość gość

Witam,córka męża ma 18 lat i przerwała nauke w liceum,czy jest to powód do zniesienia alimentow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie tak,skoro się nie uczy, musi iść do roboty, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytaj poniższy tekst : Podstawą ustalenia zakresu obowiązku alimentacyjnego są usprawiedliwione potrzeby uprawnionego do alimentów dziecka oraz możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego do nich rodzica. Dlatego obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dzieci trwa – pomimo ich pełnoletności – aż do czasu, kiedy same będą w stanie samodzielnie się utrzymać, a ich dochody wystarczą na pokrycie kosztów utrzymania. A więc do momentu, kiedy dziecko ukończy szkołę, zdobędzie zawód, znajdzie pracę itp. Możliwość samodzielnego utrzymania się jest podstawowym wyznacznikiem prawa do alimentów dla dziecka i nie jest ograniczona żadnym terminem. Jeżeli jednak dziecko pełnoletnie nie przykłada się nauki, zaniedbuje studia czy przeciąga czas nauki, to obowiązek rodziców do dalszego dostarczania środków utrzymania i wychowania może ustać. Także wtedy, kiedy pociecha nie dokłada starań, by samodzielnie utrzymać się, a więc niechętnie szuka pracy. To gwarantuje nowelizacja kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, łagodząc ciężar utrzymania tych dzieci, które mogłyby utrzymać się same, ale z różnych powodów nie podejmują wystarczających działań. Natomiast rodzic może uchylić się od świadczeń alimentacyjnych dla pełnoletniego dziecka, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla niego uszczerbkiem. Nie ma jednolitych kryteriów definiujących pojęcie „nadmiernego uszczerbku” i zazwyczaj tylko sąd może to ocenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córka mojego męża, ma 19 lat i uczy się w weekendy, do pracy nie chce iść, bo jak mówi nie am dla niej nic interesującego, alimenty wciąż płacimy, chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc wychodzi na to,że jeśli młody człowiek uchyla się od roboty, to alimenty ustają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"więc wychodzi na to,że jeśli młody człowiek uchyla się od roboty, to alimenty ustają" X Tak , w przypadku gdy celowo dziecko dorosłe nie robi nic by zacząć żyć na własny koszt , obowiązek alimentacyjny może w takim przypadku ustać . Oczywiście o ile to dziecko nie okaże się chore lub nie przedstawi zaświadczenia że np uczęszcza do szkoły wieczorowej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość, a jeśli dziecko uczęszcza do szkoły dla tzw pracujących, czyli weekendy, to co z alimentami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 11:17 Dokąd się uczy , nie ważne w jakiej szkole , alimenty nadal obowiązują .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha to jakiś chory system! Gówniarz uczy sie tylko w weekendy, resztę czasu się opiernicza i ma dostawać alimenty??? A co z tym,ze uchyla się od rozpoczęcia dorosłego życia, gdzie człowiek na siebie pracuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby nawet podjął pracę teraz gdy się uczy to i tak będzie twierdził że zarobki które osiąga nie starczają mu na samodzielne utrzymanie i opłacenie nauki i alimenty nadal bedą się należeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 1127, noo tak to można zawsze powiedzieć, a ojcom mają wystarczyć tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem zoną człowkiea, który ma 20 letniego syna, uczy się gdzieś tam dla pracujących, choć tutaj pewności nie ma,do pracy sie iść chłopakowi nie chce, wciąż wymyśla to i tamto,my wiążemy z trudem koniec z końcem,ja smam wychowałam córkę ,która pracowała na siebie i opłacała sobie studia, jestem zbulwersowana takim prawem , gdzie ojciec dziecka , niezlaeżnie jakiego ma gamonia i jak cieżką sytuacje, musi płacić tak czy inaczej, mówi się nie ojców ,ze żałują dzieciom itd, ale pewne sytuacje idą w przesadę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu chamskie, niemoralne i niewychowawcze... Kończysz naukę albo nie chce ci się uczyć... zacznij pracować... Skoro nie da się w wyuczonym zawodzie, to w jakimkolwiek. Co to za produkowanie śmierdzących leni zbliżających się do 30-tki, którzy powinni sami o siebie zadbać??? A co, jeśli machną sobie własne dziecko? Jak tatusiowi nie będzie chciało się pracować, to którzy rodzice maja utrzymywać ten chory związek? A jak rodzice sami zaczną wymagać opieki od leniwych dzieci? Takie sprawy powinny być rozwiązywane z automatu! Uczysz się w szkołach dziennych do 25-go roku życia, wtedy masz prawo do alimentów. Przerywasz naukę, idziesz do pracy. Reszta to sprawa dogadania się samej rodziny, do której państwu skrajnie NIEOPIEKUŃCZEMU jakim obecnie jest Polska, nic do tego! Co to za wychowywanie, skoro leniwe dziecko nigdy nie poczuje obowiązku samodzielnego utrzymania się. Argumenty różnych durni, że "dziecko na świat się nie prosiło" powinny dotyczyć nie usprawiedliwiania lenistwa ale jedynie przemocy w rodzinie!!! Jak więc podtrzymać gatunek bez robienia dzieci??? Tylko te dzieci mają zacząć na siebie zarabiać w takich zawodach, na które jest popyt, a nie tam gdzie było łatwo się na studia dostać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest powodem. Ale to sąd podejmie decyzję. Ps. Jak dziecko ma dobre relacje z tatą, to on i tak mu pomoże. Chyba że dziechodzi jest zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne ,że dobry ojciuec pomoże, ale żeby nie był to obowiazek, tylko dobre chęci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro przerwała nukę, to co ma sąd znosić?? Musi iść do roboty i wszystko, ojciec nie musi wtedy już płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowaliscie sie mieszkac w takim kraju, z takim prawem to morda w kubel. Nie chcialo sie nosic teczki... Ja zyje w uk I nie nazekam jak polaczki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona nigdzie sie już nie uczy,to znaczy,że nadal ma płacić te alimenty??Czy jednak warto zlożyc sprawe o zniesienie obowiązku alimentacyjnego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona nigdzie sie już nie uczy,to znaczy,że nadal ma płacić te alimenty??Czy jednak warto zlożyc sprawe o zniesienie obowiązku alimentacyjnego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście zawsze możesz złożyć. Tylko aby ona w czasie czekania na sprawę nie poszła do jakieś szkoły. Może się w lutym zapisać, nie wiem gdzie mieszkasz czy są możliwości zatrudnienia osoby bez wykształcenia. Bo chodzi o zdolność do pracy a nie chęci. Jak jakaś mała miescina to ona może powiedzieć, że jej coś nie poszło, bez wykształcenia nie może znaleźć pracy a od września chce jeszcze raz spróbować. Na pewno musicie płacić bo poda was do komornika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:10 dokladnie. Znam szkoly co nie wyrzucaja uczni bo wiedza kto jest tylko na prowizorke a kto nie. Nie dacie rady jej zwalczyc do 26 r.z.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za granica 26 r.z.? Cyfra z dopy wzięta i powtarzana przez nieuki!~ Oczywiście ża można wnieść pozew o wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego (lub drastyczne obniżenie) w tym przypadku. Są tylko 2 małe haczyki: - pozew trzeba opłacić 5% wartości rocznych alimentów - ani w przypadku wygranej ani w przegranej, bez możliwości zwrotu - pozew trzeba uzasadnić i do sprawy się przygotować (solidnie). Samo stwierdzenie że dziecko sie nie uczy, raczej nie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś A wystąpiliście do sądu o zniesienie obowiązku alimentacyjnego, czy tak po prostu uważacie, że samo się rozejdzie po kościach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13'12,co za durna i niewladciwa podpowiedz-komornik jak nic czeka takiego ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14'07, w uk nie ma alimentow tylko opieka naprzemienna! chyba ze ty beneficiara i cie panstwo utrzymuje,to czym tu sie chwalic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak matka mieszka w UK, a ojciec na wyspach Hula-Gula, to jak ta opieka naprzemienna wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytaj tych co mieszkaja w UK i na wyspach Hula Gula lub San Escobar ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co to jest "San Escobar ha ha", ale tu: "gość dziś " jedna tępa dzida, która (chyba) mieszka w UK (nie wiadomo pod którym mostem) napisała że: "w uk nie ma alimentow tylko opieka naprzemienna!" To co ty wiesz n.t. gość dziś ? Nic? To po co głos zabierasz? Po nic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 18'31 a ty co wiesz w temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet cudzoziemiec mieszkajacy w uk i ona-polka = opieka naprzemienna. Dwoje POlakow = dochodzenie alimentow w Pl jako obywatele polscy.Mozna pierwsze pisma slac przez net.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×