przeraża mnie dzisiejszy świat,bo nie tylko jest ciężko o sukces

ale jest coraz ciężej nawet o takie poważne,ale w miarę optymalne kłopoty,w których trzeba pomyśleć co zrobić,człowiek miałby zajęcie z nich wychodząc,ludzie się miotają od takiej nadmiernej ochronki po jakąś naprawdę tragedię

w skali społecznej przykładem tego dla mnie są antyszczepionkowcy ( nie było dawno epidemi,więc nudno trochę) i ci tzw.zdrowo się żywiący,ci których znam ja to najbardziej chorują

w nieco mniejszym stopniu przykładem tego mogą być rodzice,którzy przesadzają z odkrywaniem wybitności u swoich dzieci

No pewnie, że jest gorzej. No bo taki powstaniec w 44 roku broniący się na Woli w Warszawie, którego cała rodzina zginęła w obozie koncentracyjnym, a szczątki towarzyszy i przyjaciół są rozbryzgane na ścianie z tyłu na pewno się zastanawiał "czy odniosę sukces, bo ludzie się miotają"? No, ale było lepiej, a teraz jest gorzej. Kiedyś to było...

Może wcale nie trzeba osiągać sukcesu.

nie będę wchodził w dyskusję czy oni lepiej czy gorzej,mieli inaczej,ale te reguły gry obecnie stają się coraz dziwniejsze,bardzo przypominają schyłkowy PRL,zanim on całkowicie zbankrutował

ja piszę,że nie trzeba osiągać sukcesu,ale ciężko jest nie tylko o sukces,ale też o w miarę optymalne kłopoty,które coś przetną,uregulują,jakimś nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło skończą

Wszystko zależy co kto uważa za sukces. Dla jednego to będzie zdobycie dużej majątku, a dla drugiego ukochanej osoby.

dla mnie jedno i drugie jest sukcesem,pieniądze są potrzebne i przyjemne,trafić na osobę dla siebie,która to doceni,też fajnie

gość dziś w skali społecznej przykładem tego dla mnie są antyszczepionkowcy ( nie było dawno epidemi,więc nudno trochę) i ci tzw.zdrowo się żywiący,ci których znam ja to najbardziej chorują xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx nie ma epidemii? przeciez jest prawdziwa plaga nowotworow (w tym u coraz mlodszych dzieci), padaczek lekoopornych (m.in. dzieki zachwalanych przez ciebie szczepionkom) czy innych chorob neurologicznych. skad tyle glejakow u maluchow wyprana lepetyno? jak noworodkowi zapodajesz rtec i aluminium w pierwszej dobie zycia to podziekuj sama sobie

piszę tylko,że ciężko jest o uregulowanie czegoś ( w życiu zawodowym i osobistym) w kierunku sukcesu lub w miarę optymalnej porażki,

s********j schizofreniku lub schizofreniczko z tymi bzdetami o pseudoleczeniu,mógłbym takie coś zaakceptować jedynie jeżeli tacy debile wyeliminowali,samemu lecząc się,jest pewien bzdur,którego lepiej nie przekraczać

gość dziś Swoim hejtem spłycasz temat NOPów i nie dziwie się że antyszczepionkowców uważa się za oszołomów. Gratulować.

można się pokłócić,ale nie o to czy ziemia jest płaska

nie ma epidemii? przeciez jest prawdziwa plaga nowotworow (w tym u coraz mlodszych dzieci), padaczek lekoopornych (m.in. dzieki zachwalanych przez ciebie szczepionkom) czy innych chorob neurologicznych. skad tyle glejakow u maluchow wyprana lepetyno? jak noworodkowi zapodajesz rtec i aluminium w pierwszej dobie zycia to podziekuj sama sobie XXXX kochanie to wina tego, ze teraz po prostu kobiety moga donosić ciąze, które kiedyś by poroniły, bo przezywalność noworodków i małych dzieci jest bardzo wysoka- kiedyś by od razu te słabe umarły przy porodzie, albo szybko po i tyle. Przezywały głownie najzdrowsze i najsilniejsze, sporadycznie sięjakis słabiak uchował. a teraz kazde nawet wybrakowane genetycznie może przezyc poród to i potem choroby

Ja tam na nic nie narzekam. Tak dobrze jak jest teraz to nigdy nie było w historii PL. Ludzie się bogacą jak nigdy i naszym przodkom nawet się nie śniło że może być taki dobrobyt jak dziś. I nie zapominajcie o tym że zarabiamy konkretną kasę i stać nas na wszystko. Do tego nie ma żadnego kraju w UE w którym wszystko było by tak tanie jak w PL. Dzisiejsza PL to bogactwo i przesyt.

ja też nie narzekam materialnie,w PRL też ludzie nie głodowali,bardziej chodzi o całokształt pewnych relacji,jacy ludzie się zrobili,

poza tak jak w PRL drukowano pieniądze,to ile obecnie tego dobrobytu jest na kredyt,ile w sztucznych warunkach go osiągnięto

Ludzie są tacy jak zawsze byli. Naród wspaniały a ludzie ku/rwy. Ani lepsi ani gorsi. Tak było od zawsze.

ma właśnie takie wrażenie,że ten dobrobyt sprawił,że się zrobili dziwniejsi niż kiedyś,skrajny przykład tego to antyszczepionkowcy i zdrowo się żywiący najbardziej chorujący,mogą sobie na odlot pozwolić