Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chakalakao

Zmienione zachowanie kolegi z pracy

Polecane posty

Gość Chakalakao

Hej. Pół roku temu zaczęłam pracę w nowej firmie. W zespole pracuję tam z pewnym chłopakiem, z którym od początku miałam fajny kontakt. W razie pytań pomagał, był bardzo uprzejmy. Po pewnym czasie nawet jak nie miałam dużo pieniędzy to powiedział,że kupi mi kawę a ja mu kiedyś oddam (zdarzało się to częściej, na początku też mówił mi ile wydał, ale później już nie i sam nie wiedział ile mam mu w końcu oddać) - ja tego dopilnowywałam. Dużo rozmawialiśmy, żartowaliśmy, koleżanka nawet pytała się już, czy coś między nami jest. Naprawdę długo mogłabym opowiadać. Po jakimś czasie musieliśmy się przenieść w inne miejsce i nie siedzieliśmy już obok siebie. Kontakt się przez pewien okres utrzymywał, byliśmy na imprezie integracyjnej, na której trochę razem tańczyliśmy, później ja tańczyła z innymi, jak to na imprezie. Po tym wracaliśmy taksówką w tym samym kierunku, w której mi powiedział, że był zazdrosny jak tańczyłam z innymi. Nie wiedziałam, co mu wtedy odpowiedzieć, trochę mi się wtedy podobał, ale nie byłam tego pewna, dlatego nie robiłam mu złudzeń. Potem było ok, czasami gotowaliśmy sobie na zmianę obiady, chwalił moje, ale po jakimś czasie kontakt się rozluźnił, raz się nie odzywaliśmy przez 3 dni przez głupią sprzeczkę. Jak się uspokoiło, to kontakt stał się już taki bardziej urwany, nie rozmawiamy już tyle. Ja już nie wiem nawet o czym, bo brakuje mi języka w buzi przy nim.. a jak już coś palnę, to jest to coś wrednego albo coś czego nie powinnam powiedzieć.. on wie, że ja jestem czasem trochę uszczypliwa, ale nigdy nie sprawiało mu to problemu.. a teraz mam wrażenie, że to on mnie trochę unika, nic więcej z jego strony się nie dzieje. Może chodzi też o to, że nie mogę narzekać na brak powodzenia (nie jest tego super dużo, ale jakoś się to roznosi), mam dobry kontakt z kolegą z innego działu i może go to trochę stopuje, sama nie wiem.. Albo po prostu ma dość moich tekstów, wkurzył się i nie chce nic więcej. Nie wiem co mam o tym myśleć.. poczekać i zobaczyć jak sytuacja się rozwinie czy pogadać z nim o tym, co ja zaobserwowałam i zapytać się go czy to co myślę, jest w ogóle prawdą. Chciałabym po prostu jakoś mieć ten kontakt co kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak długo się znacie? A on nie tańczył z żadna inna koleżanką na tej imprezie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chakalakao
Znamy się od momentu rozpoczęcia przeze mnie pracy, czyli od sierpnia. Tańczył tylko ze mną, mówiąc że nie umie (mimo to zrobił to), ale normalnie z innymi dziewczynami rozmawiał. Zresztą wtedy nie spodziewałabym się, że coś takiego usłyszę, po prostu nie po nim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×