Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam biustu jak o mnie myślą faceci?

Polecane posty

Gość gość
Autorka kulturalnie zapytala o zdanie innych, zasygnalizowala, ze ma swiadomosc, ze moze byc to problem i jej to przeszkadza, a meska cebula, ktora ma inne preferencje, zamiast zamilknac jesli nie ma nic sensownego do powiedzenia, lub grzecznie wyrazic swoj poglad i opinie, szydzi z niej i wspanialomyslnie ustanawia, od kiedy zaczyna sie prawdziwa kobieta. Inteligentny czlowiek nigdy by takiego podzialu nie wymyslil, bo nawet, jesli cisnie mi sie cos na usta, to jednak jakas klasa pozwala mi nie powiedziec zbyt wiele, wy za to plujecie jadem na kilometry. Rozumiem, ze takie glupoty moglby wygadywac 14 latek, a nie dorosli ludzie :O no ale coz, takie rzeczy tylko na forum, tu macie szanse swoje chore tezy powypisywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może lepiej wprost i bez ogródek, nawet obcesowo, napisać prawdę o tak zwanych "deskach" niż utrzymywać autorkę w fałszywym przekonaniu, że faceci nie zwracają uwagę na biust? Może takie zakłamanie to właśnie prawdziwe cebulactwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ciekawa, gdzie wy pracujecie i z kim się zadajecie, że uważacie obcesowe komentowanie cudzych tyłków I biustów za normę. Mnie się to kojarzy z podstawówką i pijanym menelami komentującymi "balony" na ulicy. Nie wyobrażam sobie, żeby kolega z pracy miał mi powiedzieć, że Aśka to ma takie a takie cycki etc. Żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez takie męskie bractwo nie chodzę na basen. Po co dawać cebuli pozywke. Każdy k***a mądry w necie a co drugi idzie z miną zabitego psa z jakąś karyna przy boku haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Komentowania cudzych biustów i tyłków "nie uważamy" za normę. Ale chyba nie jesteście ślepi i potraficie przeczytać tytuł tematu? Czy nie? A autorka i tak i tak zderzy się z rzeczywistością, dosyć brutalną, nie ma co się łudzić. Nie ma jej co sprzedawać głodnych kawałków, że biust, a raczej jego brak, nie ma znaczenia. Bo ma. Faceci to wzrokowcy, a najbardziej kręcą ich wyraźnie kobiece cechy - zgrabna sylwetka, długie nogi, duży biust. Co w tym w ogóle dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestan sie wreszcie wypowiadac w imieniu wszystkich facetow. Zdziwie cie, bo sa fetyszysci malych biustow, swiat nie jest czarno bialy chlopcze! Istnieja faceci rozgarnieci, dla ktorych p****le to nie jest wyrocznia w temacie tego, jak kobieta winna wygladac. Faceci maja rowniez wiele defektow, jak niski wzrost, lysienie, watla budowa, czy nawet defekt tego, czego nie widac na pierwszy rzut oka i kobiety z takimi sa, bo normalni ludzie tak sie zachowuja. Poza tym wiadomo, ze istnieje cos znacznie wazniejszego, niz wielkie cycki czy wzrost, z ktorych ty robisz kryterium. Ale pusto w glowie trzeba miec, jakim straszliwym ignorantem i w ogole podlym czlowiekiem musi sie byc, zeby tak dosrywac innym z tak blahego powodu i powodu, na ktory kobiety nie maja wplywu. To ze ty przykladowo nie urosles, badz jestes chudy jak sik pajaka oznacza, ze mozna takiego czlowieka wysmiewac? Ciekawe, jakbys okreslil takiego przesmiewce. Nie masz gdzie wylac swojego jadu to upatrzyles sobie kobiety z forum nie obdarzone zbyt hojnie. Widac nie masz nic innego, sensownego do roboty, wiec dosrywaj dalej. Ja sie z toba w przepychanki slowne bawic nie bede i radze to innym rozgarnietym kobietom, szkoda tak trwonic czas. Wstyd!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hojnie oczywiscie mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde, zmienia mi bez przerwy. Samo -H- ma byc !!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kobiety to kim k***a są? Sluchowcami czy na węch faceta łapią? Najbardziej mnie w*****a gdy za komentowanie wyglądu kobiet biorą się faceci którym daleko do przystojnych bondow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie gadajcie z tymi facetami tutaj, nie karmcie troli dziewczyny. Szkoda Waszego czasu, a oni i tak nie maja co robic, wiec beda tutaj dosrywac do bialego rana. Od cebuli pieka oczy. Hej!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic   No1
Jestem facetem, ale chyba nawet poprę - nie słuchaj facetów tutaj, statystycznie mają 14IQ i nazywają się Sebastian Tumulec. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja, dosadnie napisane :D nie mialam na mysli Ciebie oczywiscie, Teppic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - co racja to racja. A ja jeszcze raz powtorzę, że jak byłam tzw. dechą wedle kafeteryjnych kryteriów (nosiłam 75a, powinnam nosić 70b/70c) miałam dużo większe powodzenie niż teraz kiedy noszę 70g/75e ano dlatego bo byłam szczuplejsza. Jasne, że jakby wtedy kiedy było mnie całościowo mniej miałabym taki biust jak teraz kiedy mam nadwagę byłoby super, ale niestety należę do tych które nie mogą mieć wszystkiego. Tak czy siak gdyby obfity biust był taki mega ważny to teraz ustawiałyby się do mnie tabuny facetów a wtedy jak biustu było mniej byłoby mniej chętnych, no a jakoś życie pokazało inaczej. I jeszcze raz powtórzę szczupłych cycatych i pięknych z twarzy naturalnych ideałów w przyrodzie występuje niewiele a i tak na moje oko atrakcyjnych kobiet w Polsce jest więcej niż atrakcyjnych facetów. No ale panowie do wybrzydzania, krytykowania pierwsi. Nawet nie chcę sobie wyobrażać jak mogą wyglądać (pachnieć) obecni tu chamscy krytykanci, już dostatecznie obrzydza mi humor ich obleśna pisanina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spadaj wywłoko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisanina, to jedno, ale zapach tez musi byc oblesny, fuu... jak to stara cebula w niektorych okolicznosciach :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I znowu bezsensowna agresja desek i tupanie ze złości nóżką, plus wsparcie jakiegoś geja Teppica, który chce się przypodobać. Czy dla was to takie dziwne, że faceci chcą seksownych lasek - zgrabnych, ładnych, z dużym biustem? Nie trzeba być przesadnie inteligentnym, by to wiedzieć. Deski podobają się tylko kryptogejom, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś jeszcze podnosi ten temat? Cholera, jakim przegrańcem życiowym trzeba być, żeby nie mieć nic innego do roboty, tylko bez przerwy siedzieć na forum i gadać to samo... ja również wolę obfite biusty, tzn. gdzieś co najmniej średnie by być dokładnym, ale tutaj już chyba wszystko zostało powiedziane, poza tym fani dużych biustów, nie przekonacie wszystkich do swoich racji, a ja rozumiem i szanuję, że są różne gusta.Co wy chcecie w kółko gadać to samo, od rana do wieczora? Co za nudni ludzie... nie macie własnego życia, czy jak przegrywy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - no ale ustalmy wreszcie kim są owe deski, bo ja dla niektórych facetów byłam dechą kiedy miałam różnicę między obwodem biustu a obwodem pod biustem w okolicach 12 cm. No tak na logikę decha to taka, która ma same sutki czyli różnicę obwodów w okolicach 5 cm? A gdzieś na forum czytałam, że lasce z rozmiarem 75c jakiś amant z Koziej Wólki wypalił, że nie ma czym oddychać. No ale ja się nie dziwię jak się ogląda filmiki gdzie panie mają na klatce arbuzy, gdzie skóra ledwie wytrzymuje takie naprężenie, to faktycznie potem i pełne 75d wydaje się jakieś takie liche, no i zbyt obwisłe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
23:36 to zaloz swoj temat a nie udzielaj sie w sposob trolujacy w czyims, w dodatku wszystko odbierajac jako atak na WLASNA OSOBE. jakie trzeba miec ego, zeby w kazdej wypowiedzi doszukiwac sie jakichs osobistych wzgledem siebie wycieczek, to przerazajace. AUTORKA poprosila o opinie, jakie byly takie byly, niektore wolaja o pomste do nieba, tak samo jak niektore na nie reakcje samic, i tyle, dalsze wierzganie w celu zmiany osoby o ktorej sie mowi i tematu przewodniego watku NIE MA SENSU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szry, to jest jalowa dyskusja. Ludzie, ktorzy maja okreslone przekonania i preferencje, obrazaja sie wzajemnie na ludzi o innych gustach, nie przekonaja ich przeciez za nic. Kloca sie i spieraja o cos, czego i tak nie zmienia, co rusz wymyslajac nowe inwektywy i powtarzajac te same argumenty. Na wszystkich stronach to samo. Nie denerwowaloby mnie to, gdyby nie fakt, ze czesc osob tutaj jest obrazana. To nie sa ataki na mnie, bo gdybys umial czytac ze zrozumieniem, nie jestem kobieta, ale irytuje mnie ta niezwykla frywolnosc w szkalowaniu innych i megalomania niektorych tu osob. No, ale w dobie hejtu, wydaje się to zgoła normalne. Jesli chcesz sie taplac w tym pseudointelektualnym blotku, wspolczuje, ale to twoja sprawa. Bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
zeby nie bylo nieporozumien dalszych - przekazalem w sposob niezobowiazujacy swoja opinie na temat tego, co sie zaczelo odjaniepawlac, wczesniej gdzies zglosilem tez swoja, subiektywna odpowiedz z jej szerszym tlumaczeniem. ja tu nie staram sie z nikim dyskutowac nawet, ja mam raczej "ale", ze zamiast wlasnie dyskusji, czy samego podawania przez ludzi wlasnych opini - to tutaj jakias korrida sie zaczela, nie na temat, nic nie wnoszaca, oby po tych paru ukierunkowanych poprawnie wypowiedziach autorka nabrala jakiejs w miare normalnej perspektywy. conajwyzej moge niecierpiec jawnie marginalnych, przybijajacych "piatke" z otwarta glupota; skrajnosci, ewentualnie slepych nienawistnikow, ktorzy bardziej nadaja sie do mielenia zboza cepem i w przepasce na oczach, niz przebywania z innymi ludzmi. ale to tez tak na marginesie. PS. serio bardziej by sie przydalo otworzyc temat "kiedy konczy sie deska a zaczyna kobieta". zreszta nie moglbym sie nawet udzielic, bo na rozmiarach stanikow i miseczek sie po prostu NIE ZNAM, nie mam zamiaru tez zaczynac sie w tym kierunku edukowac, jak mi sie cos podoba to mi sie podoba, nie musze znac matematycznego/chemicznego/jakiegokolwiek innego wzoru takiej rzeczy - niepotrzebne mi to do szczescia, po ulicy tez nie bede chodzil i ankietera udawal:D "jaki rozmiar stanika pani nosi?":D no bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szry, no i Twoje podejscie jest normalne, przynajmniej nie cisniesz na sile jak niektorzy tutaj faceci i nie upierasz sie przy konkretnym rozmiarze. Czepilabym sie tylko tego podzialu miedzy deska a kobieta, to czysty absurd - to, ze kobieta jest calkowicie plaska, nie czyni z niej mezczyzny, ona wciaz jest kobieta. Tak, jak facet ktory ma 160(wzrost przynalezny kobietom) nie staje sie kobieta, czy ktos kiedykolwiek to zakwestionowal? Mowi sie, ze on jest po prostu niski, a nie, ze jest kobieta. Porownuje to, bo facet z natury jest wyzszy. Natomiast tutaj ustawicznie rozgranicza sie deske od kobiety, to jest zwykle chamstwo i podlosc. Rowniez uwazam, jako kobieta, ze calkowita deska jest aseksualna, ale do jasnej, to nie jej wina. Kolejnym absurdem jest to, ze tutaj deskami nazywa sie takze dziewczyny majace maly biust, badz sredni. Dobre sa tylko wielkie balony prosto z pornosu, ale to swiadczy tylko i wylacznie o prostactwie umyslowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - no właśnie, co to znaczy, że kobieta która nie ma tkanki tłuszczowej na klatce piersiowej tą kobieta nie jest? Można co najwyżej napisać, że nie wykształciła się jej jedna z trzeciorzędowych cech płciowych, że pod tym względem może kojarzyć się z dziewczynką, ale że zaraz całościowo nie jest kobietą? Tak czy siak samicą jest na pewno jeśli ma chromosom XX, jajniki itp. No i kolejna kwestia z przesuwającą się granicą tego co faceci określają mianem desek (ależ niefajne określenie), bo faktycznie wygląda na to, że por/no przemysł wypaczył wielu panom percepcję i to co kilkadziesiąt lat temu wielu określiłoby jako fajny biust dziś wielu określi jako płaskoklacie bądź pryszcze. A to na wiele kobiet nakłada wielką presję, jeśli chcą się podobać (czyli mieć wybór), znaleźć faceta. W dodatku pamiętajmy, że chyba jeszcze większa presja jest na szczupłą fit sylwetkę. I jak to wszystko pogodzić? Bez ingerencji chirurgicznej bądź extra genów w których zapisane jest bycie seksbombą się po prostu nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie, dlatego krotko to skomentuje, ze nie mozna sie sugerowac ich zdaniem. Oni po prostu nie rozumieja tego, ze to czysta biologia. My moglybysmy isc tym tropem, ze faceci bez wlosow na klacie nie sa facetami i tym podobne klamstwa. Tacy ludzie maja po prostu pusto w glowie, to sa jakies za przeproszeniem chyba prawiki, ktorzy nigdy w zyciu kobiety na oczy nie widzieli, a ogladaja wylacznie pornosy. Chcieliby szczuplej, piersiastej slicznej kobiety (pewnie sie takie pchaja do nich drzwiami i oknami:D), a sami nie reprezentuja soba niczego. Nie wiemy, czyje zdanie tu czytamy-moze to rzeczywiscie jacys przegrancy, ktorych zadna nie chciala i teraz z taka zaciekloscia pluja jadem i obrazaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - nie mam nic do bycia prawiczkiem, zwłaszcza jeśli wynika to z kwestii światopoglądowych a nie z totalnego braku powodzenia (którego współczuję). Tak czy siak faktycznie czytając niektóre opinie mam wrażenie, że piszą je albo jacyś bardzo roszczeniowi i chamscy megalomani/narcyze pozbawieni empatii albo rozczarowani kobietami źli na cały świat panowie, którzy nie prowadzą żadnego życia seksualnego poza ekhm samozaspokajaniem i chcą w ten sposób dokopać "zuym kobietą"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Za darmo bym tego "fasonu" nie chciała. Cena z kosmosu przy wyborze rozmiarów praktycznie na żadnym, a i krój jak widać nawet na tym fotoszopie niczego dobrego z biustem nie robi. Sto razy lepiej kupić coś od Ewy Michalak, Onlyher, Cleo, Audelle... tobie pewnie te firmy nic nie mówią, bo pojęcia o dobieraniu biustonoszy nie masz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu bawicie się w domorosłą psychologię. Jak faceci napiszą prawdę, że uważają deski za aseksualne, to lecą na nich wyzwiska i różne dość żałosne określenia. To mają nie pisać prawdy tylko coś zmyślać, by było "ładnie"? Tylko po co? Lepiej napisać prawdę prosto z mostu. Obruszacie się, a odbieracie prawo innym do wyrażenia zdania. I ani trochę nie jesteście bardziej eleganccy w swoich epitetach, choć niektórzy mają tutaj niczym nieuzasadnione poczucie wyższości. Ale prędzej buce z was niż eleganci, zwłaszcza rozzłoszczone deski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - ale jakie rozzłoszczone deski, ja przykładowo noszę stanik 75e lub 70g a nawet jakbym nosiła 70a to co, nie mam prawa wyrazić krytycznej opinii, zwłaszcza mając dobre intencje? Nie mogę napisać, że niektóre komentarze są chamskie, uwłaczają godności? Ja przykładowo nie piszę o niskich facetach, że nie są mężczyznami i nie widzę powodu by odbierać prawo do bycia kobietami i czucia się nimi paniom, które z jakichś powodów mają mało tkanki tłuszczowej w okolicy sutków. A poza tym z tego co autorka pisze, to inne cechy są jak najbardziej kobiece, więc przypuszczam że całościowo to całkiem atrakcyjna kobieta. Poza tym kompletnie nie rozumiem tego przeceniania wielkich biustów. Serio większość z facetów wolałaby pod względem atrakcyjności fizycznej (skądinąd bardzo sympatyczną) Joannę Bartel od Marty Żmudy-Trzebiatowskiej? I to niby ja zakłamuję rzeczywistość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1:30 nikt nie zabrania nikomu wyrazania swojego zdania. Mam zastrzezenia tylko do tego, jakich slow uzywaja ci komentujacy. "Deska", to jest pejoratywne okreslenie, tak jak "kurd**el" dla niskiego faceta. To juz na wstepie obraza, czemu nie powiedziec "kobieta bez piersi" czy nawet "plaska kobieta"? Nastawiaja sie na szkalowanie juz od samego poczatku, dlaczego? Dlatego, ze to jest forum dla takich kobiet, a faceci wykorzystuja, ze o nich nic nie mozemy wiedziec wiec oni z gory pozwalaja sobie na przesmiewcza krytyke. Nawet nie sila sie na powazne argumenty, oni nie tlumacza, czemu tak uwazaja, pisza po prostu, ze "deska jest aseksualna". Owszem, jest! Ale musimy rozumiec pojecia-deska nie ma niczego, a oni nazywaja tak kazde kobiety bez duzych piersi, to gruba przesada i ignorancja! Smiem twierdzic, ze to pisza zalosne gimbusy, byle tylko dokopac innym. Nauczyli sie prostackiej formulki i jak mantre ja powtarzaja. Poza tym pomijaja jeden wazny fakt - sa gusta i gusciki. Jednemu podobac sie bedzie kobieta z dlugimi wlosami, drugiemu ta ostrzyzona na jezyka. Tak samo jest z piersiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×