Najpierw zainteresowana, a teraz mnie zbywa

Spotkałem się ostatnio ze znajomą przyjaciółki. Wcześniej widzielismy się może dwa razy. Spotkaliśmy się ponieważ potrzebowała pomocy ze złożeniem prezentu dla naszej wspólnej przyjaciółki. Okazało się, że się że super nam się rozmawia, co chwilę się z czegoś śmieliśmy itp itd. Ona śmiała się z moich nawet tych nieśmiesznych żartów. Atmosferka była przecudowna. Potem pojechaliśmy sobie poczilować nad jeziorkiem. Wtedy zapytała mnie czy byłem na X filmie w kinie. Odpowiedziałem jej, że nie i zmieniłem temat (tak, wiem, schrzaniłem, byłem po prostu zamyślony). Jak ją odprowadzałem do domu to miała pod koniec gorszy humor, zupełnie na odwrót niż na początku. Dopiero potem załapałem, że pewnie chciała mnie wyciągnąć do kina. Zadzwoniłem więc do niej na drugi dzień i zapytałem czy idziemy do kina na ten film. A ona, że w sumie to nie wie, ale za dwa dni możemy pójść. Napisałem do niej za dwa dni, a ona odpisała, że "jej się nie chce". Ponadto bardzo ciężko mi się z nią pisze, zachowuje się tak jakby nie miała ochoty kontynować znajomości, mimo że na spotkaniu wszystko wskazywało na to, że spędza ze mną cudownie czas. Nie mam pojecia co mam w takiej sytuacji zrobić. Nie chcę podejmować radykalnych kroków bo to jednak koleżanka przyjaciółki. Z góry dziękuję za wasze odpowiedzi i poświęcony czas :)

pewnie ma jakis damski kryzys

Kobiety to debilki :D dopiero teraz sie dowiedziales? :D

jaki kryzys?

Olej ją.

13.20 to nie wiesz,zę inaczej się zachowuje przed okresem,w trakcie i po? to są różne dawki hormonow>:) można byc złą,wściekła ot tak bez powodu, jak będziesz miał zone to zrozumiez

Znajdź sobie lepszą wtedy jej się zachce, ale powiesz jej wtedy że już za późno heheh :D