Ciągnie mnie, żeby spróbować seksu

Mam 24 lata i nigdy nie uprawiałam seksu. Od dzieciństwa aż do niedawna nienawidziałam seksu, uważałam go za wielkie zło, że jest zły, brudny, grzeszny i obrzydliwy. Nie wiem, skąd to się wzięło, bo nigdy nikt mnie nie zgwałcił ani nie molestował, ale w moim domu seks był tematem zakazanym. Nie miałam nawet prawa się zakochać. Matka mówiła mi, że mężczyźni są źli, brudni i śmierdzący i wykorzystują kobiety i mają nad nimi władzę. Co ciekawe, to ona rządziła domem, ojciec był jej całkowicie podporządkowany. A teraz...Z jednej strony wciąż mam te poglądy, ale z drugiej strony w tej dziedzinie jest coś, co mnie fascynuje, ciekawi...Chciałabym spróbować, wiedzieć, jak to jest, zanim się zestarzeję i umrę. Czasami zazdroszczę ludziom, którzy to robią i nie mają z tym problemu. Ciągle się zastanawiam, czemu ta awersja musiała akurat mnie zatruć życie. Czy to, że chcę spróbować, to coś złego?