Jak wasi faceci reagują kiedy płaczecie?

Dla mnie mój facet zawsze byl jedyna osoba przy której nie balam się pokazac emocji bo wiedzialałam że bedzie dla mnie i mnie pocieszy, ale ostatnio tylko się smieje i to olewa. Jak wy macie?

Mój jest najukochańszym facetem na ziemi. Nieważne czy płaczę z błahego powodu, bo na przyklad mam okres :P czy naprawde jest mi zle, zawsze jest dla mnie. Przynosi kwiaty slodycze ogladamy film i mocno mnie przytula <3

Mój nienawidzi kiedy płaczę, zawsze mówi że zrobi wszystko żeby nigdy nie zobaczyc moich łez, no chyba że szczescia :D widocznie chyba trzeba miec szczescie do faceta

Dla mojego faceta płacz jest straszną katastrofą i nie lubi kiedy płaczę, bo wtedy i jemu łzy lecą.

Moim zdaniem faceowi któremu w żaden sposób nie ruszają łzy jego kobiety po prostu nie zależy i to moje zdanie

według mnie fajnie, jeśli facet jest zawsze przyjacielem i w chwilach smutku swojej kobiety potrafi zachować się po prostu jak przyjaciel, który przytuli i zrozumie. Bo nikt od niego nie wymaga, żeby zawsze był rycerzem na białym koniu. Musisz się zastanowić, czy Twój facet jest Twoim przyjacielem?

A ja rzadko płacze i też mam fajnego faceta.

Ja mam tak z******tego narzeczonego,że jeszcze nigdy nie płakałam. Uszczęśliwia mnie za bardzo zeby plakać, chyba by mnie zabil gdyby zobaczyl moje łzy.Za bardzo się napracował żebym byla szczesliwa :D