Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

teściowa uważa że źle karmie dziecko, czy naprawdę?

Polecane posty

Gość gość
nie mieszkam z teściowa jak tu któraś zasugerowała, po prostu my ją odwiedzamy, ona nas i widzi co dziecko je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile tego soku wypije, bez przesady. Ja od dziecka nie lubiłam mięsa, a mnie babcia, teściowa mojej mamy na siłę karmila a ja plulam dalej niż widziałam. Do tej pory nie jestem fanką mięsa, a w ciąży mam na nie odruch wymiotny. Jestem zdrowa, szczupła i żyje. Mój ojciec tak by jadł: miecho i kartofle. Człowiek nie świnia, żeby się pyrami napchac, widocznie twoja teściowa to ten gatunek co mój ojciec. Pewnie kocha Maggie i kostki rosolowe, ewentualnie vegete. Bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio? eco mieso? czy wy jestescie powazne? ;_; jakiekolwiek mieso ktore kiedys bylo zwierzakiem hodowane w klatkach z tys innymi, badz majace "raj na ziemi" bo pani jadzia ma 5 swinek i o nie dba wiec moze je na koniec przerobic na kotlety i wpieprzac ze to "humanitarny uboj".. to dalej "syf" dla organizmu, przyczyniajacy sie do wielu chorob. nikt nikomu nie narzuca czym ma karmic siebie, swoje dziecko.. ale warto sie edukowac, zywienie to najistotniejsze co powinno byc.. chodzi tutaj o zdrowie, ktore ma sie jedno, a jesli wpi*prza sie od 4 mies zycia swojego dziecka mu mieso i inny chlam, ktory bedzie podawac pozniej babunia na obiadkach twierdzac, ze to solidny, pozywny posilek.. to szkoda tak wychowanych dzieci.. ktore wyrastaja na chodzacy smietnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×