Moja córka jest..."zalotna"

Chcialabym poznac wasza opinie. Mam 13 letnia córke, Fajna z niej dziewczynkka, wiem ze dla kazdej matki swoje dziecko jest najpiekniejsze, ale obiektywnie patrząc Niki jest bardzo atrakcyjną dziewczynką, duzo wzbudza zainteresowan płci męskiej i wlasnie w tym sek, że widze jak ona sie zachowuje Gdy ktos przyjdzie do nad do domu, na kawe, pogadac, czesto męza koledzy z pracy przychodza na piwo na mecz, widze jak ona sie "niestosownie" zachowuje, ubiera obcisłe ubrania, robi bardzo zalotne ruchy, podkresla swoje atuty kobiecosci No ale sory, ona ma zaledwie 13 lat a niekiedy zachowuje sie (i to coraz czesciej) jak ........(chyba wiecie). Lubi podkreslac swoja sexualnośc, nawet gdy ma bluzke do bioder tak z niej cos zrobi ze przypomina to bardziej Top Rozmawialam z nia delikatnie ze mimo ze nie ma czegos prowokacyjnego na mysli, to tymi gestami,******** sposobem mowienia, ruszania sie może kiedys zostac to odebrane jako propozycje i zalotnosc, i tyle sie slyszy o g***tach itdd. Ona powiedziala ze nic swiadomie złego nie robi (jestem nie mal pewna że to wszystko celowo robi zeby wzbudzic zainteresowanie płcia męską) "Najsmieszniejesze " jest w tym ze ona do swoich rowiesnikow to tak nie zabardzo podchodzi, szokuje mnie to ze jest niekiedy zalotna do znacznie starszych , meza kolegow, sąsiadow, kuriera, listonosza, fryzjera, jej pediatry, dentysty itd... Odrazu przed oczami staje mi film Galerianki, wiem ze nie korzysta z uslug sponsoringu bo nie ma prywatnych pieniedzy a nic nic takiego, no ale sam fakt jak dla mnie jest dośc niesmaczny Cyz mam kawe na ławe wyłozyć że zachowuje się czasem jak mała prostytutka??i mnie to razi w oczy, i o tym jestem przekonana ze to umyslnie robi?? czy dalej delikatnie z nią sie "piescic"????

Twoje uwagi odniosą skutek odwrotny, a nie robienie nic też będzie źle. Zrób tak: poproś jakichś znajomych, albo tych kolegów męża, czy kogoś by zainicjowali scenkę taką odgrywaną żeby ją zawstydzić. Na mnie to kiedyś pomogło, też miałyśmy naście lat i chciałyśmy być takie dorosłe z koleżanką, że się ostro wymalowalysny i ubralysmy wyzywająco. Wydawało nam się że takie dorosłe jesteśmy i atrakcyjne i tak stałyśmy na przystanku czekając na autobus. Podjechał samochód, facet opuszcza szybę i pyta "dziewczyny ile za numerek?". Tak się wystraszykysmy i zastydzilysmy że już więcej się nie ubrałam wyzywająco. Dobrze byłoby coś tak w sposób kontrolowany przeprowadzić. Albo niech chociaż Ci koledzy męża trochę się z niej ponasmiewaja. Nastolatki są na to wrażliwe i powinno pomóc

Myślę, że za jakiś czas corka sama się zorientuje, że się ośmiesza. Albo któryś z "podrywanych" jej to powie. Oczywiście jest ryzyko, ze ktoś będzie próbował ją wykorzystać, więc na Twoim miejscu bardzo bym uważała, gdzie córka chodzi. Po dentyście bym się nie spodziewała zagrożenia, ale już gdzieś wieczorem w kinie itp. - nie wiadomo.

Był taki przypadek ze na weczor (tak 21) do męza dwoch kolegow przyszlo 2 tyg temu, a ona w noramnie majtko-bokserkach wyszla ze swojego pokoju, miala bluzke na ramiaczka, i raptownie wtedy przypomnialo jej sie ze z głownego pokoju miala wziąśc filmy dvd do ogladania i chyba tak z 20 minut szukala tych jej "filmow"i co rusz poruszala jakies tematy "szukając płyt" zeby zwrocic na siebie uwage Wogole moj mąz niewidzi nic w tym złego, on sie cieszy ze jego koledzy lubia jego corke, bo zazwyczaj nikt z tego towarzystwa nie lubi dzieciakow ale mąż jest dumny ze jesgo corka jet pozytywnie odbierana , on nie widzi nic zlego w tym Mowi do mnie ze sie czepiam, bo Niki rozmawia z nimi normalnie o futbolu o motoryzacji i nie ma nic w tym zlego, on nie widzi jej takich dziwnych zachowan bo moze dlatego ze jest jej ojcem i nie patrzy tak na to, ja jestem kobietą i umiem interpretowac niektóre jej perwersyjne gesty

Przypuszczalnie zaczynaja jej szalec hormony i dziewczynie odbija. W sumie mialam podobnie i to mija. Ale zawsze jest ryzyko, ze dopoki nie minie zdazy sobie narobic klopotow.

jak sie nachyli po cos to jej połowe tyłka widac a nie raz tak było ze ktos przyszedl i akurat wtedy musiala ten tylek wypiąc niby cos podnieść

Czy córka na fb? Zobacz jakie ona tam wrzuca zdjęcia i jakie zdjęcia robią sobie nastolatki. To wszystko wina mediów, propagują seksualność i dziewczynki myślą, że przez to będą sławne i lubiane. Mój były mąż chciał mnie zdradzić (lub zdradził, a tego nie wiem) z dziewczynką w wieku 14 lat, która i tak miała chłopaka. Z ich wiadomości dowiedziałam się, że straciła dziewictwo w wieku 12 lat! Dziewczynka była ładna, ale zupełnie nie wyglądała na tak "doświadczoną". Uważaj na córkę.

Oj tam, "wina mediów". Jestem z pokolenia, dla którego internet i kablówka były luksusem i mnie, i koleżankom też się wydawało, że jesteśmy niesamowicie ponętne. Dopiero w liceum zrozumiałam, że to było żałosne, a nie atrakcyjne. Podoba mi się pomysł pierwszej komentującej z ustawką. Szkoda tylko, że mąż autorki nie widzi problemu.

Oczywiście córka ma fb i niestety też takie zdjęcia wyzywające umieszcza .Powiedzialam jej dzisiaj ze ma pójsc do swojego pokoju bo ja trzasne zaraz, a ona zamiast isc do siebie rozsiadla sie na kanapie w pokoju i powiedziała ze gnębię ja za to , bo ja mam jakies swoje kompleksy albo przykre wspomnienia, ze chyba byłam nielubiana zawsze, że przesadzam, itp. Zero posłuchu, zero,a najgorsze są te jej krnąbrne cwaniaczkowate usmieszki co do mnie robi

Ja nie jestem stara, nie jestem despotka, mam 38 lat, nigdy nie bylam konserwatywnie wychowana ani tez nie wychowuje konserwatywnie jej, chce normalnie aby sie zachowywala jak na swoj wiek, bo z tego co pamietam to moje znajome na studiach mając 24 lata nawet w połowie niekiedy nie potrafiły tak sie zachowac jak ona, i to jej powiedzenie mnie do szału doprowadza ..."NIE WIEM O CO CI CHODZI, NIE MIAŁAM NIC ZŁEGO NA MYSLI.." No normalnie robi ze mnie idiotke, jestem kobieta, i wiem co to oznacza, mąż nie widzi problemu bo to jego coreczka, a ja jestem kobieta i inaczej na to patrze

18:01 Oczywiście, że wina mediów. Moja mama urodziła się w latach 70tych, dziewczynki z jej rocznika ubierały się stosownie, zero makijażu, 16 latka wyglądała jak totalne dziecko. Teraz w tv w internecie ciągle obnażone celebryki, blogerki modowe, trenerki fitness i jeszcze ta obrzydliwa sexmasterka, którą twoja córka pewnie namiętnie ogląda. W teledyskach są same gołe kobiety, wszystko ocieka erotyzmem, a kobieta jest sporowadzona do roli lalki z sex shopu. Wszystkie młode dziewczęta chcą być atrakcyjne, lubiane, akceptowane i myślą, że przez takie zachowania poprawią swoją sytuację w grupie. Moja 10 letnia kuzynka ma fb (!) i wstawia tam seksowne zdjęcia. Niestety potem takie małolaty przychodzą z brzuchami albo, zostają zgwałcone i kończy się sielanka. Dlatego to jest rola rodziców żeby sprowadzić pannicę na ziemię. Szczególnie ojciec powinien chronić swoją córkę, a nie machać ręką, gdy ona wypina goły tyłek przed jego kolegami. Autorko wstrząśnij mężem. Ci jego koledzy na pewno nie pogardziliby młodym, chętnym ciałkiem. Bardzo szybko może stać się tragedia.

wychowujesz przyszłą kurwę albo uczy się od koleżanek albom z telewizji albo od ciebie kurwa to nie zawód to charakter

to nawet nie twoja wina ale męża daje jej przyzwolenie na takie zachowania nie widzi nic w tym złego bo dla nich k******o jest czymś pożądanym i normalnym a ty chyba dawno oddałaś kontrolę nad córką mediom społecznościowym i jejn koleżankom,, może trzeba jej poświęcać więcej uwagi, rozmawiać na różne tematy a nie chodować

Ktoś tu naoglądał się za dużo "Lolity" :D

18:56 po raz pierwszy czytam o ojcu dla którego k******o córki jest czymś pożądanym. Przecież to głównie ojcowie odstraszają potencjalnych chłopaków córki, nie chcą żeby zadawała się z byle kim i wolą żeby jak najpóźniej zaczęła uprawiać seks. Według mnie to normalne, że ojciec chroni córkę żeby żaden wymoczek jej nie przeleciał, tradycyjnie "oddają" ją dopiero mężowi w dniu ślubu. Wiadomo to co piszę może brzmieć nieco seksistowsko, ale jest to jak najbardziej pożądane zachowanie, a pozwalanie córce żeby jego podstarzali koledzy oglądali ją w wyzywających pozach nie jest normalne. Wiadomo jacy są faceci szczególnie w takim wieku. Nie jeden by już ją przeleciał.

Sorry autorka nie jest matką. Jak czytam co piszę to mam raczej przed oczami oblesmego zboczenca. Jej ton wypowiedzi i sposób opisywania jest dziwny. Bardziej jak właśnie sapiacego zboka którego kręci to co pisze..

Bo to pewnie jest prowo i chora fantazja jakiegoś zboczka

o czym wy mowicie, nie jestem zadnym zbokiem jestem matką

Oj, Autorko, na tym forum usłyszy się głównie skrajne opnie. Mi się śmiać chce z tych, co mówią o skromności w latach 70. Czyż nie mieliśmy w tym czasie biedniejszej wersji zachodniej rewolucji seksualnej (opóźnionej o kilka lat i w ogóle skromnej ze względu na warunki)? Oczywiście zależy, kto w jakie wpadł towarzystwo, ale generalizowanie, że kiedyś była skromność i cnota, a teraz nie, jest głupie. Młodsze nastolatki zawsze były postrzelone.

rozmowy prośby, nawet szczere zakazy aby zaprzestała z tym bo jest za młoda przynosza efekt ZERO. Bardzo mnie niepokoi jej zachowanie, styl ubioru, i kokieteryjna postawa do męzczyzn, ale taka na prawde przesadna.

Nie jest zalotna, jak to staralas się ładnie określić. Ona jest wyzywajaca, jak większość smarkul w jej wieku. One sobie sprawy nie zdają, jakie nieszczęście mogą na siebie ściągnąć. Bardzo Ci współczuję, tak naprawdę nie wiem co Ci doradzić Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to weź tego swojego chlopa oswiec, że jego kumple to patrzą na nią z pewnością nie jak na małe, bystre dziecko

przykro mi ale twoja córka złapała bakcyla i jej tak dobrze :( najlepiej iść do terapeuty bo nie wiadomo co ona prywatnie robi jak jawnie się tak zachowuje, nie spuszczaj z niej oka radzę ci

Obawiam się, że masz, autorko, problem z mężem.

Prawo. Autor wali konia pisząc te teksty.

to fakt chyba prowo ..ale niestety dociera juz z zachodu 'moda" na rozpuszczone nastolatki czujące sie dorosłe .dobrze że jeszcze nie ma jak w Szwecji gdzie taka panna może pozwać rodzica do sądu gdy ten krytykuje jej styl ubierania...W Holandii nauczycielce Polce zwróciła dyrekcja szkoly uwage za "mobbingowanie ' uczniów -poszlo że opieprzyła parke 14 latków mizających sie publicznie w kącie korytarza szkoły .One oglądą j a portale społecznościowe i biorą wzorce ...

wieszajcie na mnie psy ale powtarzam każdemu cieszę sie że mam dwóch chłopców

a kto jej kupuje te zaoltne ubrania albo daje na nie kasę? kontroluj jej zakupy

nie dam rady przeciez co rano widziec co zaklada, a słowa jak grochem o sciane.

musisz jej to wybić z głowy ona sama ci kiedyś podziękuję ze to zrobiłąś w koncu coś złego się stanie inaczej

Powinien tatus ryknac na nia przy tych swoich kumplach i narobic gówniakowi obory.