Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jestemmama1996

Cały czas o wszystko zły

Polecane posty

Witam, mam problem z facetem. Już nie wytrzymuje jego złości i impulsywnego wyzywania mnie, jak nie idzie po jego myśli, cały czas ma do mnie o coś pretensje moim zdaniem o rzeczy, które są do wyjaśnienia lub nawet i przemilczenia a on robi z tego awanturę i wyzywa mnie jakbym go zdradziła. Potrafi złościć się o to, że pokaże coś komuś mojej rodziny pierwszemu, a nie jemu, o to że ubrałam coś co mu się nie podoba, ale dochodząc do sedna sprawy, to jestem w ciąży 28 tydzień, mieszkamy u moich rodziców. Ja zaszłam w ciążę po szkole i niestety nie mam macierzyńskiego i żyjemy za jego wypłatę, gdzie nigdy nic nie chcę dla siebie, a podczas swoich ataków złości mówi mi, że to jego pieniądze i nie mam prawa dotykać jego rzeczy i mówić mu co ma kupować grozi mi, że odbierze mi dziecko, bo mnie nie stać na jego utrzymanie, a potem przechodzi mu złość i udaje jakby nic się nie stało... Jest tak już od kilku miesięcy, ja ciążę przez to wszystko przechodzę w stresie. Zawsze zależało mi na pełnej rodzinie dlatego ciężko mi podjąć decyzję rozstania, ale nie daje już rady a najgorsze jest to, że nawet nie mam komu się wygadać i dla świętego spokoju odpuszczam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ci zależy na pełnej rodzinie to siedź z nim i czekaj aż cię zacznie lać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest Twoj mąż prawda? Mieszkasz u rodziców...po prostu gnoja wyrzuć. Wszystkim będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też tak myślę. Nic poza dzieckiem was nie łączy a ojcem pewnie i tak dobrym nie będzie. Daj sobie z nim spokój skup się na ciąży i na sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj nick sugeruje ze masz 21 lat, pewnie Twój facet w podobnym wieku. To jeszcze gowniarz, pewnie nie jest szczęśliwy ze juz zostanie tatusiem a Ty się wladowalas przez nieostrożność (zabezpieczaliście się jakoś w ogle?) w niezle bagno... W takim wieku rzadko który facet Podola roli ojca, wie co to odpowiedzialność i troska o dziecko. A przepraszam bardzo, czy zanim zaszlas w ciążę to nie widzialas jaki on jest? Nie awanturowal się o wszystko, nie wyzywał Cie wczesniej? Pewnie tak było ale oczywiście Ty mialas klapki na oczach, myslalas ze się zmieni i zaszlas w ciążę...brawo, gratuluje naiwności. Dziecko będzie miało ,,niezlego" tatusia który lada monent zacznie bic mamusię. Bo to dopiero wstęp, te wyzwiska. Będzie gorzej jak zostaniesz z nim. Nie bądź głupia i uciekaj od agresora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten facet, to drań .Im szybciej go zostawisz tym lepiej.I dla Ciebie i dla Twojego dziecka.Potrzebujesz teraz spokoju i pomocy...Twój stan tego potrzebuje.Zastanów się głęboko...teraz bierzesz odpowiedzialność za dziecko.Ono jest zdane na Ciebie.To od Ciebie zależy jak mu będzie....A maluch potrzebuje spokoju.Chroń siebie i swoje emocje.Jeśli facet nie liczy się z Twoim samopoczuciem, i wspomaga ból emocjonalny, to znaczy tylko jedno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ogólnie teraz jesteśmy w ciężkiej sytuacji finansowej i sama wybucham często bezpodstawnie. Boje się samotności mimo że mam wsparcie w rodzinie, mamy sporo innych problemów i tłumaczę sobie jego zachowanie tym. Dziennie się kłócimy a raczej dziennie słucham jaka jestem zła co robię źle. Nie mam ochoty na pieszczoty co doprowadza to do kłotni, a jeśli mówię mu o tym że przez to jaki jest nie mam ochoty na to to odwraca kota ogonem i mówi, że gdyby miał to to by było inaczej. Plus do tego sprawy finansowe, nie mam żadnych środków a rodziców obarczać nie chce i bądz co bądz mimo że nie zrabia kokosów nie chce być utrzymaniem dla rodziców co mają sami problemy finansowe. Mimo wszystko dziennie wstaje i staram się by było dobrze a jest jak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×