Uspalismy psa...chodze i placze..

Miał 14 lat. Golden retriever . Był odkąd chodziłam do 8 klasy.... Było ok. W czwartek po świętach dostał wylewu i paraliżu częściowego. Nie chciał się podnieść. PO sterydach wstawal siku wyniesiony na dwór. Jadł. Weterynarz dała mu miesiąc na zastrzykach co 3 dni po których był jak nieobecny pijany. Mama podjęła decyzję...a mi serce się Kraja:-( byl naszym przyjacielem. Spi juz pod jabłonką..

Bardzo mi przykro:-( ale teraz jest w lepszym miejscu i przynajmniej nie cierpi:-(

Bardzo Ci współczuję, nawet nie chce sobie wyobrażać, że kiedyś będę musiała w taki sposób pomoc mojemu. Jednak pamiętaj, że pomogliscie mu w cierpieniu, był całe życie otoczony miłością i odszedł godnie. Może idźcie do schroniska i przygarnijcie jakas biedę, żeby miała lepsze życie

Nie ma takiego słowa jak "uspać". Jest "uśpić".

Wow- wiele to wyniosło do tematu

Wiem co czujesz bardzo mi przykro. Ja w kwietniu pozegnalam moja ukochana suczke bokserke miala 10lat chorowala na nowotwor sutka, miala operacje niestety po kilku latach guz odrosl zrobil przerzuty. Do ostatniej chwili byla wesola sprytna, pewnego dnia zaczela kaszlec nowotwor zaatakowal pluca dostawala leki ale nic nie pomagalo z dnia na dzien bylo gorzej. W koncu nastal ten straszny dzien. Odeszla w ciagu dwoch godzin sama, pozegnalam sie z nia a ona polizala mnir po raz ostatni. To bylo najgorsze przezycie w moim zyciu do tej pory nie moge sie z tym pogodzic. Kocham ja bardzo byla cudnowna wierna wspaniala. Nie moge dluzej pisac bo juz nachodza lzy a wyplakalam za nia juz wiele. Teraz spi spokojnie pod drzewkiem na naszym podworku i jest na zawsze w mojej pamieci.

"uspaliśmy"? :O Uśpiliśmy, jeśli już...

Kurw a kogo w takiej sytuacji obchodzą wasze polonistyczne wywody???

łącze się w bólu. Musiałam uśpić swoją sunie i jej córkę. W ciągu tygodnia zżarła ich babszejoza. choroba odkleszczowa. Mimo intesywnego leczenia nie dało się ich uratować. One były cudowne. To najgorsza decyzja jaką musiałam podjąć. Wiesz że musisz bo nie pomożesz, ale .... . Wiecie, co jest najgorsze w tym wszystkim, że lepiej zniosłam śmierć własnej matki i teściowej niż dwóch ukochanych suń. Trochę pomogło to że wziełam ze schroniska pólroczną suczkę. Raczej bardzo pomogło i to, że mogę codziennie być na ich "grobie".

Wyrazy współczucia, podobno najszybciej się uleczyć biorąc następnego ☺, za parę wiosen czeka mnie trzeci raz to znowu, z wiekiem wydaje się że człowiek dojrzewa, uodparnia się, przygotowuje, ale to zawsze spada nieoczekiwanie

uśpiliśmy...

A trzeba było nafaszerować ryżem z pięciu smakach i do piekarnika

Sam się debilu nafaszeruj- najlepiej srutem w doope

"Uspaliśmy" ja pierniczę. Aż ciarki przechodzą jak ktoś tak mówi. Albo: "patrzałam" czy "palcy" zamiast palców. Nie mieliście w szkole języka polskiego? Szok.

gość dziś a co to za sytuacja? Pies zdechł i tyle. Podejrzewam, że w każdej innej sytuacji autorka napisałaby z takim samym błędem.

Autorko mogłaś chociaż skończyć tą 8 klasę. Mówi się 'uśpiliśmy'.

Dla ciebie pies zdechł, dla kogoś to tragedia i średnio go interesują poprawki polonisty, proste

krzywe

Zahe/goście zabawne, nie posraj się przy okazji

lepiej sobie pierdnij to ci ulży

*Zaje/biscie

nie wysiliłaś się :o Nie było bąka.

Zaśpiewała mu kołysankę i go uspała :)

gość dziś :D:D:D:D:D:D:D:D

śpi sobie pod jabłonką, a a a kotki dwa :) Uspać psa uspać psa :)

Debile są wśród nas, co poradzić