Ale sie usmialam nie moge sie powstrzymac ratunku

Corka w ferie jedzie na 5 dniaowa wycieczke ze szkoły.I dzis przyniosl a do domu plan wycieczki.Zaciekawil mnie jeden punkt taki. ze ida na jakies warsztaty pt" Telefon komorkowy pod mikroskopem" Sprawdzilam na stronie owszem sa warsztaty ale " Komorka pod mikroskopem"Ale sie panie zdziwia juz na miejscu.Czy to nie jest smieszne?

cha cha, tępaki

O boże... I tacy ludzie mają być autorytetem dla naszych dzieci :(

ale zmyślasz :O

Nie nie zmyslam.Bylo zebranie przed swietami i organizator wycieczki opowiadal plan wycieczki.Wspomniala o tych waesztatach i ona jest pewna ze to chodzi o telefon komorkowy.Bo mowila ze dzieciaki tylko teraz telefony to dowiedza sie o tym od srodka.

jeśli to nie prowo to naprawdę niezłe, chyba bardzo młode trzpiotki te panie

zadne prowo.

Hahahahaha hahahahaha hahahahaha nie moge

Poczucie humoru jak u przegrzebka, no no

ze co?