Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Obsesyjna miłość do własnego małego dziecka.

Polecane posty

Gość gość

Skąd to się bierze? I jak to opanować? Bo to nie jes wcale przyjemne. Histeryczny strach, ze wszystko tylko czyha na moje fziecko by je skrzywfzic. Agresja wobec kazdego, kto przejawi cokolwiek negatywnego wobec mojego dziecka. Podejrzewanie kazdego o chec skrzywdzenia Go. Gdy nie ma Go przy mnie - w oczach mam tylko rozne wersje koszmarow jakie zapewne wlasnie Mu sie tam dzieja. ......Co prawda walcze z ta obsesja i predzej sie sama rąbnę niz "zaduszę" Go tą miłością. Nie osaczam Go i pozostawiam Mu szerokie pole do zdobycia samodzielnosci bo wiem, ze kiedys mnie zabraknie i bedzie musial sam przetrwac. Ale to, co przezywam...co musze codziennie znosic....te macierzynskie tortury w uczuciach...jest DLA MNIE SAMEJ ciezkie do zniesienia. Bo walcze z tym zawziecie, zeby nadopoekunczoscia nie skrzywdzic swojego Skarbu. I do cholery skad sie taka matczyna paranoja bierze, po co? Jak to ogarnac zeby samej troche wyluzowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś nienormalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy dziecko ma jakieś schorzenia? Czy tobie lub jemu kiedyś stała się jakaś krzywda? Nie mam dzieci, ale długie lata miałam (i nadal czasem mam) obsesję, że komuś z moich bliskich stanie się coś złego po tym jak prawie straciłam mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazirodztwo to inna rubryka , spertalaj z tąd .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to nerwica. Lek przelewasz na dziecko. Mam to samo tylko wobec rodzicow i meza, jestem w ciazy i boje sie zeby nie przelac na dziecko. Ja choruje na zaburzenia depresyjno-lekowe, mam fobie spoleczna, ataki paniki, natrectwa, agorafobie i lek wolnoplynacy z katastrofalnymi wizjami i obsesyjnym strachem o bliskich. Tylko ja sie lecze (obecnie nic nir biore bo ciaza) ltyrozyna, solianem i xanaxem. Tobie radze to samo bo to niszczy ciebie i osoby ci bliskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×