39 latek z malym praciem ma szanse na udane malzenstwo z ladna 25 latka?

39 latek z malym praciem ma szanse na udane malzenstwo z ladna 25 latka?

Pewnie, jesli to bedzie bystra i dyskretna 25-latka, ktora bedzie kochankow dobierac ostroznie. No, chyba ze jestes ubogi. To nic z tego nie wyjdzie. Stary, z malym, ubogi....po uj to 25-latce?

sugerujesz, iz 25 latka bedzie na 100% zdradzala 39 letniego męza? dlaczego?

Po pierwsze 25 latki nie chcą mieć mężów, kobiety bliżej 30 i więcej są skłonne decydować się na taki krok. Wcześniej chcę mieć wykształcenie, dobrą pracę, dobre zarobki i mieszkanie. Jeśli taki scenariusz im się uda to za mężem rozglądają się dopiero po 30 tce. Młodsze cały czas uważają że mają jeszcze szansę na poprawę swojej sytuacji i ambitnie szukają ciekawszych rozwiązań niż małżeństwo. Dziewczyny o mniejszych ambicjach wcześniej szukają męża bo nie mają lepszego pomysłu na życie, ale to się wiąże z bogatym mężem, ładna buzia ma swoją cenę. Dopiero przeciętne dziewczyny bez ambicji i pomysłu na życie wcześnie wychodzą za mąż. Po drugie małe prącie u męża musi być zrekompensowane grubością portfela i też nie w tym przedziale wiekowym. Młode kobiety mają zazwyczaj duży apetyt seksualny i same pieniądze nie zastąpią im doznań cielesnych. Będą ich szukać gdzie indziej. Po trzecie zwrot "udane małżeństwo" dla kobiety i mężczyzny przeważnie oznacza coś zupełnie innego.

Oczywiscie, ze bedzie zdradzala. Kwestia czasu. A bo mlodszy....a bo z wiekszym....a bo bogatszy. Potem nie wyj ze nie wiedziales jaka cene trzeba zaplacic za zwiazek z duzo mlodsza kobieta. Bo jestes o tym w 100% uswiadomiony. I miej pretensje do siebie. STAROSC ci ją odbierze. A juz ta starosc cie dopadla, niedlugo cie powygina. I czego oczekujesz? Ze mlodosc bedzie wyc z zachwytu? NIE MA TAKIEJ OPCJI. To sprzeczne z naturalnym biegiem rzeczy!!!

Miałam chłopaka z małym fiutkiem, zrezygnowałam z tej znajomości gdyż okazało się że nie jest w stanie mnie zaspokoić, miałam 20 lat i interesował mnie głownie seks a nie jakieś wyimaginowana przyszłość. Do tego poczułam się mocno obrażona gdy wziął mnie na rozmowę jego ojciec i zawiózł na działkę na której budował dom dla jedynego syna. Dla mnie to był zwykły handel, rzecz nie do zaakceptowania. Potem przez ładnych parę lat byłam z żałosnym nieudacznikiem który nie potrafił zarobić na swoje utrzymanie, ale był świetny w łóżku. Jak się już tego miodu najadłam to wyszłam za mąż za faceta prawie 20 lat starszego i właśnie oczekujemy na dziecko. Teraz można powiedzieć ze się przehandlowałam, ale mam już inny rozum niż 10 lat temu. Autorze nie oczekuj cudu, jeśli nie sprawdzasz się jako mężczyzna musisz mieć inne walory.

mowienie do 39 latka ze go starosc powygina... to naprawde podle i do tego niedorzeczne, bo to mezczyzna w sile wieku

I co z tego że małe prącie, rozum i podejście do życia się liczy a nie wielkość członka

19.33 powiedział wlasciciel.mikrusa i małego rozumu, fetyszysta grubych kobiet, uwielbiający jak mu babochłop liże o***t, sika na niego i kupy robi a on na nią. Na szczęście ma kasę i poletko naftowe, czym się szczyci, jak nie ma ani urody ani postury ani reprezentacyjnej i mądrej kobiety ani mądrości tylko cwaniactwo i kase, to kasą chwali się.