Poszlybyscie w moje sytuacji do pracy na caly etat

Majac dziecko szkolne 3 klasy.Mam na dziecko z mops 960zł alimenty. rodzinne i 500 plus.Mam umowe zlecenia na 500zł.Mialam jeszcze 1 prace ale umowa skonczyla sie z koncem roku.Tu mialam tez jakies 500zł.Razem cos ok 2000zł. I teraz tak u mnie w miescie nie zarobie wiecej niz najnizsza moze ciut wiecej.Dziecko bylo by samopas.Jak cos zadawajcie pytania?

gf

Od d...y wam odmiękło macie kase za darmo i nie chce wam się robić leniwe kwoki, ale z drugiej strony 8h system pracy jest do d...py człowiek tak naprawde pracuje ok. 5,5h normalnie pozostałe 2,5h to są kombinacje, lawiranctwo, gra na czas w każdej pracy to samo masz k...wa udawac ze przynajmniej cos tam cały czas robisz bo takie jest prawo ze 8h musi byc wyrobione, nie ovchodzi ich ze oddychasz rękawami po 5,5h

Nie, ja bym nie poszła. tylko frajer tyra za najniższą krajową jak państwo daje więcej.

up

A o przyszłości myślisz? O emeryturze np? Czy masz nadzieję że dziecko się kiedyś tobą zajmie?

Jeżeli zachowasz przywileje, to warto iść do pracy, dziecko będzie w przedszkolu i tam też się nim zajmą, a później ty po pracy. Możesz przetestować taki model przez jakiś czas i zobaczysz.

dopiero teraz jestem bez pracy. tak to caly czas pracowalam.chodzilam po firmach gdfzie sie dalo.Zlozylam cv.Ale wszedzie jest tak ze albo np. 7 czy 6. albo na zmiany.Wogole mi nie pasuje.Bo nie mam co z mloda zrobic.A nie mam nikogo kto moglby mi pomoc.Jaka emerytura? za 30 lat tyle sie w tek sprawie jeszcze zmieni.

Dziecko w 3 klasie już Cię wcale tak bardzo nie potrzebuje, bez przesady. Policz czy Ci się opłaca. Jeżeli z etatem będziesz mieć więcej pieniędzy niż teraz, to idź, jeżeli na jedno wyjdzie albo różnica jakieś 200 zł, to nie

wiem ze tak.Ale do konca 2017 roku mialam fajna prace.Pracowalam w czasie kiedy corka byla w szkole.Super.A teraz ciezko bedzie mi znalezc prace w takim systemie.Trzeba ja rano do szkoły zaprowadzic.Wraca sama ale nie zostawie jej w domu na kilka h popoludniu.Nie moglabym sie skupic na pracy. Najbartdziej optymalne wysjcie z tej sytaucji to sprzatanie mieszkan.Moze tutaj cos sie uda.Juz ogloszenie dalam mam nadzieje ze jtos sie odezwie.

Przekalkulowałaś i wychodzi na to, że na chwilę obecną lepiej nie pracować. Bardziej się opłaca. Jednak ja zawsze się boję co będzie dalej. Później ciężej będzie pójść do pracy, 500+ wieki też nie będzie, jakieś świadczenia, itp. Bałabym się tego. Na Twoim miejscu posiedziałabym z córką aż do momentu pójścia do szkoły. Potem szkoła + świetlica, a ja w pracy.

chodzi do szkoły ma prawie 9 lat.Nie zostawie jej samej na pol dnia.Z rana ona nie ogranie sie sama i nie pojdzie do szkoły.Gdybym ja miala np. prace na 2 zmiany- ale tutaj to wogole odpada.Nawet jak cos jest na 1 zmiane np. na 7.Do 15.Swietlica czynna dopiero od 7 rano.I o tej h otwieraja szkołe.Nie moge sie codziennie spozniac.Nie potrafie sie odwazyc i ja sama zostawic.

To jakieś prowo bo mops nie wypłaca więcej niż 500 zł alimentow.!

ale ja mam 500 zł z 500 plys. + 350zł almentow z Fa i 124 zł rodzinnego.

Mój syn od pierwszej klasy rano ogarniał się sam i wychodził do szkoły. Tym bardziej da sobie z tym rade dziewięciolatka. Ale finansowo wyjdzie na to samo, więc ja bym została przy pracy na pół etatu. Z drugiej strony to absurdalne, że dodatków ma się więcej niż zarobków

co innego gdyby szkola byla bislko domu ale mamy spory kawalek. a rano jest ciemno. boje sie. co innego chlopak.

Od pierwszej klasy? Robicie dzieci a nie macie warunków się nimi zajmować. Jak można tak ryzykować. To male dziecko. Współczuje mu braku rodzicow

mam sasiadke. syn w tym samym wieku co moja. i od 1 klasy sam chodzi do szkoły. sam wraca.a ona pracuje na 2 zmiany.i do 23 siedzi sam.podziwiam za odwage.

Jasne, że tak jeśli chcesz cos więcej to tak http://klik.do/JRf8

w Twojej sytuacji poszłabym do pracy, jak nie na cały to chociaż na część etatu i pieniądze z tego odkładałabym np. na jakąś wycieczkę za granicę z synkiem itp, cały czas siedzenie w domu to wegetacja mimo wszystko