Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LaOlaa

Czy znacie jakieś bezdzietne pary...

Polecane posty

Gość LaOlaa

...które są szczęśliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam te które są bezdzietne i nieszczęśliwe. A jedną parę nienawidzącą dzieci i niemająca ich też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilka, w tym siebie i męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle znam tylko dwie pary bezdzietne. Jedni są nieszczesliwi, podejrzewam że nie mogą mieć dzieci. Ciągle za to mówią o swoich siostrzencach, bratankach itp co im kupili, co oni zrobili i takie tam. Drudzy natomiast są szczęśliwi w swoim własnym świecie. Generalnie mają problemy emocjonalno spoleczne. Dziwaki ale szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i moj mezus od 24 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam dwie pary,obydwie kolo czterdziestki,zaradne,towarzyskie i wesole Jedni chyba nie moga,ale odpuscili a drudzy raczej nie chca,maja fajne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam 3, w przedziale od ok 45 do 70 lat, wszystkie szczęśliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i mój mąż :) bardzoo szczęśliwi :) w sumie nie znam innej pary która jest bezdzietna, a bardzo bym chciała poznać bo jestem ciekawa jak to jest jak się ma np 50-60 lat. Czy nadal jest się tak szczęśliwym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne. Jesteście późno dorosłe bezdzietne i szczęśliwe i przesiadujecie na forum "ciąża i macierzyństwo". Sratatata. Jak nie miałam dzieci nawet nie wiedziałam o istnieniu takiego forum. Chyba, że to znudzone gimnazjalistki piszą :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jedni nie chcą bigdzy dzieci drudzy może jedno kiedyś ale w sumie to jeszcze nie zdecydowali. Obydwie po 30 szczęśliwe. Ci jednni po wizycie bratankow zawsze mają etap broń Boże dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam całą ekipę taką. Jest ich 14 ,czyli 7 par.Wszędzie razem jeżdżą, wychodzą, bawią się i korzystają z życia. Nie to co udreczone pary nad którymi wisi rozwód, bo mąż olewa żonę I dzieci.Siedzą jak przysrani w domu,nie korzystają z uroków życia ,nie uprawiają już seksu,i praktycznie nie istnieją bo żyją tylko dla dzieciaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.24 a ty masz ubytki jakieś Forum z ciążą to inny dział, nie ten.Więc sory ale Po co tu wlazlas umeczona matko polko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na ten temat trafiłam z głównej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieszczęśliwa bym była gdybym zaszła W ciążę. To największy dramat,gdyż nienawidzę bachorow obsranych rzygajacych na wszystko co popadnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CIĄŻA, PORÓD, MACIERZYŃSTWO I WYCHOWANIE DZIECI Tak się nazywa ten dział. Mam dziecko i potrafię czytać w przeciwieństwie do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam mnóstwo bezdzietnych par. Czy są szczęśliwi, to trudno powiedzieć, wydaje się, że większość z nich tak. Z tym, że ja nie znam żadnych "staraczek", które próbują latami, u takich pewnie gorzej. Ogólnie to chyba bezdzietni z wyboru statystycznie piwinni być bardziej zadowoleni ze związku, bo nie trzymają ich razem dzieci, tylko własna wolna wola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z par będących razem ponad 10 lat znam tylko 2 bezdzietne. Jedna na bank chce dzieci, ale nie może druga to "ona" lafirynda zdradza męża itp, ale przyznają, że ona ma problem ginekologiczny, gdyby nie to dawno mieliby mniej lub bardziej chciane dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem bezdzietna i szczęśliwa z moim mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam jedna pare. Sfiksowani się na punkcie ... psa :-( kosZmar ! Gotują mu, wstają w nocy jak do dziecka, wszędzie z nim jeżdżą. Nie mam nic przeciwko zwierzętom, sama mam dwa psy, ale to co oni wyprawiaja, jak wypowiadają się o psie to po prostu jest chore i patologiczne :-( smutne, bo bardzo ich lubię, ale zaczynaja świrować. Pytają czy jesteśmy zmęczeni przy dwójce dzieci i nie czekając na odpowiedz zaczynaja snuć wywód jak wstają do psa w nocy... co 1,5 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezdzietna para - moja chrzestna i jej maz. Wydaja sie byc szczesliwi, a tak na prawde chyba nie moga miec dzieci. Kiedy bylam u nich z moja roczna coreczka- mieszkaja po drugiej stronie polski, to ciocia nie potrafila od niej odejsc na krok. Widac strasznie lubi dzieci, no ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:32 Mamy 3 dzieci (syn 5l i bliźniaczki 3l) nie ma weekendu żebyśmy nie spotykali się ze znajomymi, jadamy na mieście, nie mam tygodnia bez zakupów w galerii (mam roblem z zakupoholizmem) w ciągu 5 lat byliśmy w 8 krajach (niektórych po kilka razy) zawsze z dziećmi. Przed chwilą na spontana kliknęliśmy święta nad morzem. Współczuję Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można lubić dzieci i nie chciec własnych. Gdybyś zobaczyła mnie w towarzystwie dzieci takich które już chodzą pewnie też myślałabym, że jestem bezpłodna i dlatego dzieci nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie zieję nienawiścią do dzieci, jestem dla nich miła, staram się być cierpliwa, nie okazuję irytacji, bo tego kultura wymaga, kupuję prezenty, bo tak wypada i w sumie miło jest dawać prezenty. Własnych nie chcę za Chiny i już raczej nawet wpadka mi na szczęście nie grozi, bo wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam dwie pary. Pierwsza normalni, fajni ludzie. Druga, których życie ogranicza sie tylko do laptopa i komputera, nie można z nimi pogadać, bo tak mają wyprane mózgi przez te filmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Tez znam pare kolo 50'. Fajnie sobie zyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam dwie pary. Pierwsza normalni, fajni ludzie. Druga, których życie ogranicza sie tylko do laptopa i komputera, nie można z nimi pogadać, bo tak mają wyprane mózgi przez te filmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam takich par z dziećmi. Kto by chciał marnować sobie żywot. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:10 ja też uwielbiam dzieci i jak są jakieś u mnie to też nie można mnie oderwać od nich a raczej ich ode mnie bo mam jakiś dar ich przyciągania ;) ale swoich mieć nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieszy mnie jak nawiedzone matki z kafe, jako jedyny powod nie posiadania dzieci podaja bezplodnosc. Wyobrazcie sobie mamusie patusie, ne nie kazdy w zyciu mysli dupa, i najzyczajniej na swiecie dzieci miec NIE CHCE, i stosuje cos zwane ANTYKONCEPCJA, zeby dzieci nie miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam takie z dziećmi. Niestety nie układa im się. Zero seksu,zero rozrywek,zabawy.Są na smyczy, a ich panami są dzieci.One mówią co mogą A czego nie.Większość tych małżeństw sie rozwodzi,więc to bajką Nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×