Zdecydowa sie na drugie dziecko ?

Mam 22 lata i 3- letniego syna, z mężem mieszkamy na pietrze w domu moich rodzicow, oni na parterze. Oboje pracujemy, maly chodzi do przedszkola. Zawsze marzylam o dwójce dzieci minimum i mysle,ze to ostatni dzwonek, bo potem bedzie za duza roznica wieku miedzy dziecmi i wogole nie beda sie dogadywac.... Ale nie wiem czy poradzimy sobie finansowo, poza tym moi rodzice pala bardzo duzo papierosów i maly ciagle jest przez to chory

Wszystko zależy od priorytetów. Ja bym stawiała najpierw na własny lub chociaż oddzielny dom dla rodziny, a dopiero potem powiększanie rodziny.

Jak najbardziej. Odchowasz i zaraz będziesz mogła skupić się na karierze i dążeniu do własnego lokum. Młoda jesteś wszystko przed Tobą. Idealna sytuacja na drugie dziecko.

Dla mnie to jestes jeszcze dzieckiem. Skupilabym sie na rozwoju wlasnym. Ale kazdy jest inny!

Ci do różnicy to między mną i bratem jest 5 lat i jest ok. Ja bym się zdecydowała bo potem nie bedzie wam się chciało. A tak mając 25 lat już będziesz mogla skupić się na pracy

Pewnie ze tak,odchowasz jedno przy drugim i majac 25 lat wyjdziesz do ludzi i zaczniesz żyć A w miedzy czasie odkladajcie na mieszkanie..

Bedziesz miala mala roznice wiec warto.

22 lata i ostatni dzwonek????!!!! Ja jestem w pierwszej ciąży a mam 27 lat... I zastanawiam się czy będzie drugie. Żałuję, że tak późno się zdecydowałam ale weź też nie przesadzaj z tym ostatnim dzwonkiem. Jest wiele mam 30+ które dopiero zaczynają przygodę z macierzyństwem.

A ja myślę,ze warto Odchowa i spokoj Wroci do zycia a bedzie ciagle w miare mloda

Ale mnie w********e ze 2,3,4 lata to juz za duza roznica. Najlepiej dzieciak za dzieciakiem a potem jakie to umeczone. Autorko nie przesadzaj ze 22 lata to ostatni dzwonek bo sie tego czytac nie da. Zrobisz drugiego dzieciaka to potem bedziesz chciala trzeciego i i tak nie zajmiesz sie praca. Ja mam 25 lat moj syn ma 5 lat i dopiero myslimy o drugim nie przezywam ze duza roznica a wy to jak nawiedzone sie zachowujecie.

Teraz tak jest,musi byc mala roznica bo cie zjedza,ze jestes leniwa i krzywdzisz dziecko Pisowska propadanda..

A moim zdaniem idealna roznica to dwa lata Zreszta panstwo dąży do tego zeby kobiety tak wlasnie rodzily I dobrze.Dzieci razem sie chowaja.

Ja tak jestesm za większą różnicą wieku bo matka nie jest tak wymeczona. Ja mam 30lat 8letnia córkę i 3miesięczna córkę.22lata to jak dla mnie mało, jak w tym wieku też już dziecko miałam ale jak by mi ktoś powiedział wtedy o 2dziecku bym zabiła ... tylko ze my nie musieliśmy się szarpać z pieniędzmi na dom.o 3dziecku ni myślę, nie planujemy już więcej.2dziewczyny nam wystarcza .choć teściowa mi ostatnio powiedziała że przydał by się jeszcze jakiś braciszek bo co to dla mnie ze.mam lekkie porody więc i tak mi nic nie będzie.a ja wiem.swoje .nie.sztuka narobić sobie dzieci sztuka ich dobrze wychować i zapewnić jakiś start w życie.

Ja mam 23 i jestem w drugiej ciazy Chcemy odchowac i miec spokoj

To po co Wam właściwie te dzieci, skoro dazycie do tego by jak najszybciej szybko odchować i mieć spokój?

Odpowiedz sobie Autorko na pytanie co właściwie osiągnęłaś w życiu ? Masz super prace, rozwinęłas swoją karierę czy tkwisz na beznadziejnej posadzie z jeszcze gorszym wynagrodzeniem?

My przy pierwszym dziecku nie mieliśmy nic.ja za młodą żeby mieć wykształcenie ,a doświadczenie zawodowe tym bardziej i żeby się decydować na 2dziecko bo tak trzeba . Nigdy.wiadome dzieci ważne ale własne samopoczucie także.teraz gdy dziecko jest pochowane chodzi do szkoły.ja pracuje mam już kilka lat doświadczenia ,wlasna działalność.może stabilną stałą pracą.tak można się zdecydować na 2dziecko.żeby nie liczyć co kupić czy buty dla jednego kurtkę dla drugiego ?nigdy.

Odchowane a nie pochowane i mąż ma stabilną o stałą pracę głupi tel zmienia

Ja mam 27 i co? Też jedno dziecko 2 letnie i kiedy decydować się na drugie? Teraz drugie i znów przerwa w życiorysie i sensowna kariera po 30 czy odczekać i mieć 32-33 i dopiero drugie. Obie wersje beznadziejne...Więc raczej teraz dziecko drugie, by później zająć się sobą (chociaż macierzyństwo sprawia mi radość). A u Ciebie to z jednej strony dobrze meić teraz dziecko, ale z drugiej jesteś bardzo młoda, w domu szkodliwe papierosy.. :/ straszne to, że dziecko od małego to wdycha. Wręcz przerażające a nikt wyżej nawet nie zwrócił na to uwagi. Dla mnie to nie norma i może powinniście najpierw dążyć do tego, by się usamodzielnić a dziecko za kilka lat.

Ale wy jesteście puste kafeteryjne mamidla. Chcesz żeby najważniejsza decyzje w życiu czyli posiadanie dziecka podjęły za ciebie jakieś anonimy z neta. I nie wiesz kto to jest, może grubas zza sciany a może gimnazjalista któremu się nudzi. Chcesz żeby oni podjęli za ciebie decyzje czy narodzi się twoje dziecko czy nie? Bo skoro sugerujesz się ich wypowiedziami to nie będzie twoja decyzja.

boże wy czytać ze zrozumiem nie potraficie?...autorce nie chodzi o to,że 22 lata to ostatni dzwonek na dziecko tylko,że to ostatni dzwonek żeby nie było dużej przerwy między dziećmi...ale w was tłumoki :O:O

Dziś 13:33 bedzie to jej decyzja bo nikt z anonimow jej dziecka nie zrobi. Z kasa krucho wiec i autorka napewno pracy nie ma i przed ciaza nie pracowala bo niby kiedy jak ma 22 lata a dziecko 3. Dopiero 3 taki maluch potrzebuje duzo uwagi i tez chce jesc i trzeba go ubrac wiec nie sztuka jest narobic dzieci i patrzec zeby ktos ciagle pomagal. To nie moja sprawa ale widac ze w Polsce jest tak ze im biedniejsza rodzina tym wiecej dzieci a teraz dzieki temu 500 + to juz wogole szkoda gadac.

13.21 Dla ciebie wazne jest ubranie dla malucha, itp jak sama napisalas. Ale komus moze korzystanie z cudzej pomocy nie przeszkadzac ba nawet wrecz wymaga i uwaza ze jej sie to nalezy taka pomoc. Wiec lepiej nie sugerowac. Niech robi jak uwaza i uwaza jak robi.

najważniejsze pytanie - jaki macie łaczny miesieczny dochód? bo piszesz, ze nie wiesz czy sobie poradzicie finansowo...

Zrób cos aby twoje dziecko przestalo byc zatruwane i to przez dZiadków dramat :/ tez mogliby sie ogarnac jesli tym bardziej widza.ze przez.to.choruje...... A na roznica wieku nie patrz ..wpierw skup sie na tych..hm finansach... A dopiero potem mysl o innych przeciwnosciach ktore beda zawsze

Ja mam 26 lat mieszkamy z mężem na 4 piętrze bez windy ,mamy 1.5 rocznego synka i staramy się o kolejnego maluszka wlasnie żeby nie było dużej różnicy wieku ,mały będzie miał się z kim bawić ,i marzy mi się znowu taki słodki bobasek

Jaki tam ostatni dzwonek? Ja mam syna 5 lat i jakos mi sie nie spieszy do plodzenia rodzenstwa. Znam rodzenstwa z roznica wieku ponad 10 lat swietnie sie dogadujace... Wszystko zalezy od wychowania. Jak ktos chowa w zawisci to i rok roznicy nie pomoze, dzieci beda do siebie wrogie. Sam wiek nie da gwarancji na nic, trzeba dzieci otaczac miloscia.