Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WIDZIAŁAM SWĄ ŚMIERĆ WE ŚNIE

Polecane posty

Gość gość

Gdy był pogrzeb i spuszczano mnie do dziury,wtedy moja dusza zaczęła sie rozglądać panicznie wokół. Widzialam tych wszystkich ludzi...ich płacz. . Ale nie było mi ich żal. .. Wpatrywalam się w swoje ciało z wielką tęsknotą, czułam rozpacz,ogromny żal. ..myślałam tylko o tym, ze chce odzyskać ciało ...mój klucz...do mojego życia. ..rodziny...znajomych... Tylko to ciało było biletem wstępu do tych ludzi...do moich ukochanych ludzi...do tego grona w którym mam zaszczyt być. Bez tego ciała z nimi nie będę myślałam. Zastanawialam sie,co jezeli teraz urodze sie w innej rodzinie,co teraz ze mną bedzie.. To było przerażające.Tą rozpacz czuje nadal,chodź na szczęście jestem w domu,nie na cmentarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn ze urodzisz sie na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tego grona w którym mam zaszczyt być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale że co,że takie tłumaczenie snu? A może ...śniło mi się to 3 dni przed 30stka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdego to czeka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O w mordę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też. Ale to raczej była pamięć z poprzedniego życia. To była wojna a ja byłam żołnierzem, moja śmierć wygaldala następująco, dostałam kulkę w łeb po lewej stronie. A teraz mam tak jakby w tym miejscu *Blizne*.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrozbela ty nestes p******a :D zolniezu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naukowcy ze Stanów dowiedli , ze po smierci widzimy i slyszymy co sie z nami dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak najbardziej. Dzieje się to przez to, że nasza dusza odłącza się wtedy od ciała i jest w pełni świadona co się dzieje. A czasami nawet nie zauważa swojej śmierci i błąka się po świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie we snie przyszedł ojciec i mówił , ze to co wszystko o co zabiegamy i o co dochodzimy sie w życiu jest bez sensu i nie ma znaczenia.Wygladalo to tak jakby tam panował spokoj i harmonia/ pablo55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie widziałaś śmierci tylko pogrzeb powiedziałabym, że to zupełnie dwie różne wizje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jak dlugo sie błaka /pablo55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem to są tylko domysły. Bo skąd na Ziemi są "dobre" dusze, czyt. Niedemony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisywali kiedys przypadek kobiety . ktora znalazla sie w smierci klinicznej.Wszystko widziala i slyszala, znalazla sie w jakims tunelu i nie chciala isc tamta droga bo chciala wrocic do dzieci.Zaraz potem stwierdzili , ze ponownie wrocila do zycia / pablo55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie nazywa pamiec pokoleniowa Nowe badania naukowców z Emory University School of Medicine (Atlanta, USA) wykazują, że niektóre z informacji nabytych w ciągu życia (zwłaszcza te, które łączą się z lękiem i traumą) mogą być dziedziczone biologicznie, ponieważ silne przeżycia mają wpływ na strukturę DNA. Z przeprowadzonego na myszach eksperymentu wynika, że to, co w jednym pokoleniu zostanie skojarzone z doznanym stresem i utrwalone w postaci wspomnienia albo sensorycznego rozpoznania, zostanie wdrukowane w kod DNA i przekazana kolejnemu pokoleniu jako wrodzony lęk przed tym, co przodków doprowadziło do traumy. W przywołanym eksperymencie stresującym bodźcem był... zapach kwitnącej wiśni – przez zmysły człowieka konotowany bardzo przyjemnie, u badanych gryzoni, w związku z tym, czego doświadczyły, wywoływał lęk i panikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami myslalem , ze dobrze byloby zobaczyc siebie samego z gory , aby ocenic siebie jacy jestesmy.Moze taka umiejetnosc posiadaja ludzie jeszcze za zycia, tylko nie potrafia tego zrobic/pablo55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś oczywiście. Ja jednak jestem za tym, że na Ziemi są zarówno całkiem nowe jak i stare dusze.czyli takie, które z jakichś przyczyn musiały wrócić na Ziemię. Ale zastanawia mnie jedno, po co jest ten czyściec? Jeśli dusza wraca na Ziemię nie ma gwarancji, że "powróci" do Nieba, a czyściec raczej gwarantuje Ci przejście tam. Hmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Religie to wymysł człowieka do kontroli ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że lepiej być ateista i uwierzyć w to, że nie ma zła na świecie, nie ma dobrą, Bóg nie istnieje, wszystko jest dzielem przypadku, dusza ludzka wzięła się znikąd, zapewne połączysz to że zbiorowa świadomością, a może jeszcze wywyższysz człowieka ponad Boga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie na ziemi powstalo tylko dlatego,ze akurat powstały odpowiednie warunki. Nie ma czegoś takiego jak dusza.Wszystkim steruje twoj mózg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×