trzeba bylo szukac faceta przez internet jak bylam mloda

podobno jest z tego wiele dobrych zwiazkow... ale ja nie chcialam... i teraz bede do konca zycia dziewica.

:( zawsze myslalam, ze lepiej poznawac na zywo... w pewnym wieku na zywo nie ma juz wyboru, a do tego czasu moglam trafic na kogos w internecie :(

W internecie siedzą sami psychole i zboczeńcy

Ja jak miałem 20 pare lat (10 lat temu) to lasek na pęczki można było poznawac - były bardziej otwarte i ufne. A dzis przez troli, podszywaczy i psycholi nikt nie chce zaufac.... Kiedys i internet i laski były inne....

Ja jak miałem 20 pare lat (10 lat temu) to lasek na pęczki można było poznawac - były bardziej otwarte i ufne. A dzis przez troli, podszywaczy i psycholi nikt nie chce zaufac.... Kiedys i internet i laski były inne....

To dobrze że jesteś dziewicą widać że się szanujesz

mam to samo, nie chce przez internet, przecież nie jestem jakąś despertką która nie potrafi poznać faceta na żywo a tuuuuuuuu dupa :(

Jak nie jesteś brzydka i masz lokum moge cię rozdziewiczyć.

ja już bym żadnego spoza kafeterii nie mogła XD

wolę ogórka niz twojego chvjka brudasie :D

blueweb - to jestem z Twojego rocznika (autorka). serio mysle (dzis mam troche dola, jak nie ja....) ze zawalilam sprawe . moze trzeba bylo poznawac masowo przez net i ktos by sie trafil. a ja postawilam na oldschool i mam to co mam. nie wiem , czy umialabym sie teraz przelamac - z takimi randkami w sumie w ciemno, z seksem itd chyba stracony przypadek.

10lat temu też były nieufne i mniej otwarte

Autorko, jestes już dorosłą kobietą. Poznaj kogos na necie - to nic dziwacznego ani głupiego. Najważniejsze, żebys szybko podjeła rozmowy w sensie - głos w głos - przez telefon. Spodoba ci sie jak poznasz fajnego faceta. A jak juz nie bedziecie mogli życ bez tych pogaduszek to do kina marsz ;). A co po kinie... moze nic a może cos ;)

A jak jestes niesmiała to sie tym nie przejmuj - jak chodzi ci o seks to wielu facetą napewno spodoba sie twoja niesmiałosc. Powiem Ci, o czym zreszta wiesz z pewnoscia ze kliniki robią usówanie błon dziewiczych (bo wstyd?) haha. Ja tam dziewicy nie miałem nigdy i w sumie to też troche smutne...

chcialam sobie usunac, zeby badanie ginekologiczne robic normalnie. zapytalam lekarki, czy bedzie z tym problem, bo raczej nikogo juz nie spotkam wiec... przynajmniej mnie nie wysmiala. nie jestem niesmiala, nie jestem wierzaca, po prostu chyba mlo kto mi sie podobal a na pewno nie ze wzajmnoscia i nie bylam goscinna w kroku z samej ciekawosci;/

no ja też kryzysowy przypadek bo do 25 lat byłem prawiczkiem. Seks jest super ale i mnustwo z nim stresów i kłopotów haha. A i okazało sie że jestem dobrym kochankiem - dziewczyna nie wierzyła ze prawik ze mnie haha. A miałem stresa głownie czy zadowole partnerke,,,

a może poprostu nie potrzebujesz seksu i facetów :P. Jak juz to chyba powinnas spróbowac z przyzwoitym facetem - nie jakimś chamskim wieprzem. Poprostu z miłym gosciem ;). Po 30 ludzie maja juz troche wyrozumiałosci... A lekarze mało kiedy tak naprawde sie smiej z ludzi. choc czasami umieja przekazac cos w nie miły sposób :P

Sama nie wiem, czy potrzebuje czy nie. Faktem jest ze wielu mezczyzn mnie meczy swoim towarzystwem i wymaganiami, oczekiwaniami, moze sie tak przeprogramowalam, ze "nie potrzebuje". Ja bym byla chyba kiepska kochanka, a przeciez tego dzis mezczyzni oczekuja glownie. No i kurde to juz starosc troche. A jak chce zeby byli mi milo przez kilka sekund to wiem jak to zrobic. Troche smutne nie? ;)

Moim zdaniem masz z tym klopot. No wielu facetow potrafi byc nie miłymi - jedna kolezanka mowila ze byla na randce a facet przeklinał:o. A ty chyba taka osoba ze jak juz udostepnisz komus dziórki i bedzie ci dobrze to juz nie zrezygnujesz z tego chlopa ;). A sama sobie robisz dobrze?

No napisala ze tak

Rezygnuję jak się dupkiem okazuje, dla mnie wtedy nawet miłość nie pomaga

Dalej jesteś młoda! :)