Dwaj mężczyźni jako świadkowie

Co o tym sądzicie? Mój narzeczony trochę grymasi, mówi, że nie za bardzo tak wypada. Jednak z prawem jest to zgodne. Narzeczony poprosił o świadkowanie brata, a ja chcę poprosić swojego. Siostry nie mam, a żadne koleżanki ani kuzynki nie wchodzą w grę. Brat jest bardzo bliską mi osobą, ale narzeczony i mama jakby tego nie rozumieją. Mama cały czas, że "świadkowa jest po to, żeby Ci pomóc, blabla". Tak, tylko że ani nie mam sukni ślubnej, tylko skromną, krótką sukienkę, ani tym bardziej welonu. Więc nie miałaby za bardzo w czym ta świadkowa pomagać. Postanowiłam, że brata tak czy tak poproszę, bez względu na stanowisko mamy i narzeczonego, ale jak ich trochę z tą decyzją oswoić?

miałam 2 mezczyzn, wlasnie naszych braci, co w tym dziwnego? ale np moja mama mowila, ze 2 kobiety nie pasują, nie wiem czemu...

Moja koleżanka tak miała, a miała normalna długą suknię i welon. Ale wybrała najbliższą osobę, a nie byle kogo byle kobietę.