Nie moge miec drugiego dziecka bo mam za male mieszkanie

gość dziś Zrozumiałam. On narazie nie chce domu, woli podróże. Ktoś inny chce dom a nie Indie. I nikt z nich nie jest lepszy ani gorszy. A za 5 lat on może postawić dom a ten kto ma go teraz - na starość zostawić dzieciom i wyruszyć w podróż. I co? Nie można nazywać kogoś małostkowym i pustym bo ma inną wizję swojego życia, a najwięcej zwykle braku tolerancji maja Ci którzy krzyczą o polaczkowości. I to mnie wkurza. Ps nie będę podawała ich personaliów

na sprzedaz ogladalismy mieszkania 47metrow trzy pokoje.

Akurat takie mieszkania (3pok)gł z PRL 47-49 m2 akurat dla rodzin 2+2 nawet 2+3 są dobre i tak były projektowane .Dwa pokoiki wprawdzie małe ale daja jakas prywatnosc . Z reguły osobna kuchnia plus duży pokój . I mimo przymałego metrażu para z 2 dzieci da radę tam żyć. O dwie klasy gorsze są obecne slumsy od deweloperów gdzie 47m2 w Polsce to często jednostronne (!) mieszkanie z dwiema izbami z czego jedna to kuchnia-salon a druga sypialnia .W takim czymś faktycznie z 2 dzieci gdy zaczną rosnąć to horror .Rozkład jak z chałupy chłopskiej 120 lat temu .Tyle że za stodołę nie chodzą .

Gosciu powyzej masz race. Moja tesciowa ma domek cos kolo 100 m2 i co z tego jak tam jest dwa wielkie pokoje wielka kuchnia i laxienka i tyle. Nic za cholere nie da sie przerobic bo wszedzie po dwa okna i po dwoje dzwi!!! Masakra przechodzi sie tak dookola z jednego ponieszczenia do drugiego. I niby spory metraz a dopa z tego. Wole moje male mieszkanko gdzie mam tez tyle samo pomieszcze co z tego ze mbiejsze ale do kazdego mam osobne drzwi i jakos to wyglada