Jestem w ciąży. On proponuje usunięcie

Muszę komuś się wygadać.. Zacznę od konkretów. Mam 29 lat, własne mieszkanie, dobrą pracę, jestem stabilna finansowo. W kwietniu 2017 poznałam mojego obecnego męża (w grudniu wzięliśmy ślub cywilny a w kwitniu mamy zarezerwowany kościelny). Wczoraj zrobiłam test ciążowy. Okazało się ze jestem w ciąży. Ciąża jeśli chodzi o mnie nie komplikuje mi niczego. Jestem dojrzała, mam swoje lata, finansowo również dobrze stoimy. Jednak po przekazaniu info mężowi usłyszałam, że to zbyt wiele skomplikuje.. Że on chcce sie mną nacieszyć.. Że sam jest jak dziecko.. I że powinnismy przemyśleć opcję "pozbycia się problemu" poniewaz on sie nie wyszalal!!! Napomknę że mój partner ma 31 lat... I kiedyś w szczerejromowie sam przyzna£ się że jego matka dała mu do zrozumienia, że również miał być usunięty... Jego postawa całkowicie zaburzyła mi postrzeganie jego osoby. Dla mnie również jeat to zaskoczenie (ciąża) ale absolutnie nie myślałam takimi kategoriami jak on.. Proszę przedstawcie swój pkt widzenia :(

prowo

Ale jaki pkt widzenia? Ze facet jest egoista i widzi tylko siebie? Obecnie gościu może tylko albo dojrzeć do sytuacji albo nie. I albo pokocha dziecko i się zmieni (co sie zdarza) albo będzie uciekał od odpowiedzialności (co bardziej prawdopodobne)

Szkoda ze jego matka nie usunęła! Nie rób tego , nie słuchaj go. Niech się wali na ryj.

facet jest żałosny... skoro teraz nie jest "gotowy" to i za 10 lat może się okazać, że nadal nie jest gotowy albo całkiem nie będzie chciał mieć dzieci. Nigdy nie zabiła bym dziecka bo mój facet twierdzi, że się nie wyszalał. To jakiś absurd

Pisalas to prowo dopiero co.

Autorko poznałaś go w kwietniu 2017 i JUZ w grudniu wzięłaś ślub z człowiekiem, którego prawie nie znasz???!!! Gratuluje decyzji..:/ ja nie usuwalabym! Współczuje półgłówka, który ma 31 lat!! Wyskrobiesz sie i jak cos pójdzie nie tak i kiedyś nie bedziesz mogła zajść w całe co zrobisz? Ten pajac noe nadaje sie do zycia! PS. W życiu nie wzięłabym ślubu po kilku miesiącach znajomosci!!!

Prowo raz mąż raz partner autorko zdecyduj się i poszukaj lepszej zabawy

Jeśli to nie prowokacja (w co wątpię) to wyszłaś za mąż za człowieka, którego znałaś 8 miesięcy (!!!)- gratuluje odwagi, nawet jeszcze nie opadły motyle w brzuchu, ale powodzenia, bo to tylko początek poznawania się :D

Nigdy do końca nie poznasz ani swojego męża ani żony. Jest tyle sytuacji i tyle reakcji że nie sposób jest przygotowac się na wszystko. Byłam 8 lat z facetem. I na 3 mies. Przed ślubem doszedł do wniosku że wszystko dzieje się zbyt szybko(!) i nie jest gotowy na takie zobowiązanie jak rodzina. Rozeszliśmy się. Po kilku miesiącach poznałam mojego już męża (a ślub po 11 miesiącach znajomości) a małżeństwem jestesmy od niemal 3 lat. Więc gadanie typu "ja bym w życiu ślubu po takim czasie nie wzięła" jest jest poprostu niemądre. Autorce postu radzę porozmawiać z mężem raz kolejny. Inaczej do porozumienia nie dojdziecie

A.jak on sie chce wyszalec po slubie ? Ten czas to juz chyba minol. Amnezje mial.jak bral slub?