Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciężkie życie

Polecane posty

Gość gość

mam chyba dosyć życia, od urodzenia pokonywalam różne przeszkody, nie miałam rodziców przy sobie ale pogodziłam się z tym, rozwinęłam ciężką pracą, uśmiechałam, cieszyłam się każdą najdrobniejsza rzeczą aż w końcu pojawił się "on" jakas kolejna iskierka w tunelu nadziei na trochę szczęśca, uwierzyłam i po co? tylko po to aby ktoś pozbawił mnie złudzeń do tego stopnia, że nie wiem jak się podnieść...I znowu próbuje walczyć nie wiem czy z niesprawiedliwoscia losu... czy z chęcią pozostawienia wszystkiego za sobą i wrocenia do swojego świata w ktorym jestem sama ale przynajmniej nie krzywdzona...I tu pytanie czy pojawi sie wkoncu jakiś normalny człowiek ktory dostrzeże moje wartosci, czy znowu skrzywdzi obojętnością, pesymizmem, poniżaniem, dbaniem tylko o własne "ja"...a może warto się pogodzić z samotnością i nie oczekiwać od ludzi że cokolwiek zrozumieją i dostrzega, że zaoferuja partnerstwo. Czy ja oczekuje za dużo od życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może za dużo wymagasz od życia, jeżeli olewasz zwykłych przeciętnych facetów a bierzesz się za samców alfa i dlatego jesteś krzywdzona. Daj szansę komuś, kto jest na tym samym poziomie atrakcyjności co Ty. Nie szukaj ideału, bo ideałów nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie nie szukalam i dalam pewnej osobie szanse. Wydaje mi się że na podobnym poziomie jak ja i się źle to skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×