Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szanujecie ludzi , którzy są ludźmi sukcesu?

Polecane posty

Gość gość

Np. kobiety atrakcyjne, wykształcone, bogate? Czy ich nienawidzicie ,ze sa lepsze od was? Tylko tak w 100% szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głównie dlatego, że sie tego szacunku domagaja za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie o to chodzi czy się domagają, chodzi mi o to czy ich szanujecie bo podziwiacie np. ,że jakas kobieta jest piekna i wyksztalcona, bogata i ma fajnego męza i ogolnie taka kobieta sukcesu, czy raczej jej nieznosicie choćby byla mila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghijk
lepsze :D dlaczego Żydzi mają być lepsi od nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok, może źle to określiłam. nie lepsze jako człowiek, ale pod względem bogactwa, urody, zycia osobistego, czyli takie które obiektywnie więcej osiagnęly niż wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cele wyznacza sie indywidualnie wg potrzeb okoliczności wiedzy i planów na przyszłość. sukces ocenia się tymczy ktoś zrealizował swoje zamiary. dam c przykład. ktoś zamierzał wykopac szmbo i znalazł w ziemi żyłe złota. sukces? ktos chce byc bogaty bo mu sie wydaje ze go wtedy będa ludzie szanowali i podziwiali. udaje mu sie sukces? mówienie o swoich zamiarach w dużej mierze utrudnia ich realizacje. ludzie obnoszący sie ze swoim "sukcesem" zawsze w historii byli wykorzystywani do wzbudzania nienawiści ii często służyli do publicznych egzekucji dla złagodzenia nastrojów społecznych po czym ich majatek przechodził na organizatorów wojen i rewolucji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sukces? po co bogatym prestiz wsród plebsu? nigdy nie mogłem zrozumiec idiotów którzy karzą sie nazywac ludźmi sukcesu. jakies kompleksy z nich wyłażą i słabosc. gdybym był bardziej bezwzględny to bym takich dekli jepał na kase aż miło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:48- no tak sie działo głównie z zawiści. Wg mnie sukces to osiągnięcie pewnego celu np. osobistego kiedy ma się np. szczęśliwą rodzinę, kochającego męża, albo zawodowy i materialny, albo jeśli chodzi o bardzo atrakcyjny wygląd. Jeśli ma się to wszystko to jest to czlowiek sukcesu wg ogolnej opinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam w głowie milion psychologicznych chwytów + troche rzemiosła. jakos to posegregowane literowo. wystarczy ze powiesz jakieś słowo a mi sie szufladka z pomysłem otworzy albo stoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:51- ale mi nie chodzi o tych, którzy sie tym chełpią i wychwalają. Ale jeśli znacie np. jakąś kobiete sukcesu, która sami widzicie, ze jest piękna, ma pieniądze, dobrego męża, to czy ją podziwiacie, czy czujecie cichy żal do niej, że wy tego nie macie? Przypuśmy ,że przy tym jest miłą osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. nie działo sie tak z zawiści. ktos to zpalnaował łącznie z dysproporcjami w stanie posiadania w aby cós osiągnąc. w tym przypadku mozna mówić o sukcesie. wiekszośc obecnych "ludzi sukcesu" nie utrzyma swojego majatku dłuzej niz kilkanaście lat reszta jedynie do smierci a jakis promil tych którzy maja troche rozumu we łbie być moze przeżyje i zapewni potomstwu leszy start i kilka cennych nauk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy, ze "jest miłą osobą"? ja nienawidze tylko tych którzy mi zrobili robią bądź chcą zrobić krzywdę. w dośc szerokim rozumieniu pojęcia "krzywdy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłą czyli taka, która nie wywyższa się, jest pewna siebie, ale przyjazna empatyczna itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź takich sycylijskich mafiozów w stanach. pomijając tych o których wszyscy mówia (być moze po to istnieli) jak bys takiego spotkała to byś mu powiedziała "spieprzaj dziadu" co sprytniejszy penie nawet by cie przeprosił za to ze ci wszedł pod obcasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba sie nie dogadamy. "nie wywyższa sie" nie rozumiem. jak paw w zoo czy jeleń w lesie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy mądry nienawidzi innych od siebie gdyż wychodzi z tezą że nie ma lepszych od niego a gorszymi zzgodnie z założoną tezą - pogardza eghegeh więc chania nieogolona gardzi wszystkimi łacznie z sobą gdyż taka prawda a sobie się nie sprzeciwia gdyż jest człowiekiem z sukcesją czyli sukką boggattii a z bule kim nie wcodzi w dyskurs tylko analnie fizalizuje projektowanie i skład nawozów organicznych w ogrodach semiramidy na wiezofcu pols atu titi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wywyższyć się — wywyższać się «poczuć się ważniejszym lub lepszym od kogoś innego i okazać to»" - PWN ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słownik PWN nie podaje etymologi słowa wywyższac się pieknie przedstawionej w alegorycznej formi przez jakiegos anonimowgo artste tuz nade mną w formie postu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wywyższac sie czyli pozorowac większy wzrost bądź lokalizacje na jakims pionowym obiekcie typu drabina społeczna. z tego co mi wiadomo z drabin korzystaja głównie strażacy a nikt nie mówi że sie wywyższaja chociaż ratują ludzkie zycia i dobytki. niech to ci uswiadomi jak mocno słownik pwn manipuluje skojarzeniami stojącymi u podstaw pojęc których uzywasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwóch na żółtej łodzi jeden gruby drugi też gruby i oba machajom to który się wywyższa ten z elwa czy ten kóry nie wsiat do łodzi mądralo i nstytutu eklektyki stosowanej miss puzderko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomijam strażaków podpalaczy. w tym przypadku dostrzegamy tu jakiś związek między definicją pwn a etymologia. cóż. wywyższanie się od zawsze słuzyło zwiekszeniu szans na rozród poprzez zainrteresowanie jak najwiiekszej ilośc***artnerów przynajmniej wzrokowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wywyższyć sie mozna nad kimś jeżeli go pobijesz i sprowadzisz na ziemie. wyzsza pozycja armii w bitwie daje teoretycznie przewagę choć napoleon pod austerlitz wykorzystał to przeciwko obrońcom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*wrogom wywyższanie sie to w zasadzie termin z dzedziny maskowania i dezinformacji. wystraszony kot jezy sierść i sie wywyższa żeby sie wydać wiekszym. bycie miłym równiez moze byc wśród ludzi sposobem na wywyższanie się. "prezentuje wyższy poziom kultury osobistej i wychownia niz skomląca hołota" takze ten tego nie wiem co mam ci nawinac jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do "bycia lepszym" od kogoś to ma to znaczenie jezeli z nim o coś rywalizujesz. jezeli jesteś lepszy to wygrasz. dopóki nie wygrałes to nie jestes lepszy tylko udajesz lepszego. co oczywiście może podkopać morale rywala. itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bogaci nie po to sa bogaci żeby promowac miłość na świecie i stanowia naturalna konkurencje dla biednych. jakies dziwne rozkimiy o tym ze ktos szanuje czy nienawidzi nie mają dla mnie zadnego sensu. być może to ostrzezenie jak jaskrawe kolory u jadowitych płazów. nie tykaj bo zginiesz albo coś w tym guście. szacunek. sory nie wypowiem sie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście w wydaniu plebejski czyt wiekszosciowym (nie majatkowym) wywyższanie służy jedynie zadawaniu bólu poniżnaym (bo jak ktos sie wywyższa to musi siłą rzeczy kogoś poniżyc. ffizyki nie oszukasz. to oczywiście boli najcześciej na zasadzie niedopowiedzeń w kontekście jakies powszechnie uznawanej teorii tłumaczącej stosunki społeczne. a stosunki społeczne wywodzą sie od pozycji w stadzie. to decyduje o dostępie do samic samców pożywienia bezpieczeństwie i oczyweiście generuje wydzielanie pewnych substancji dajacych przyjemne efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam ból to w perspektywie czynnik zniechecajacy do dalszej konkurencji i tyle mam ci skrótowo do powiedzenia na tematy które raczyłas wywołąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co oczywiste jak sie poniżasz to jednocześnie wywyższasz tego przed kim sie poniżasz. abstraĦując od tego kto w jakim kierunku sie porusza to mózemy mówić po prostu o zmianie dystansu w pionie. oczywiiście zeby sie odbić wyżej to trzeba sie odbic od tych co są niżej akcja reakcja itd. to jest dsosyć prosty proces złozone są jedynie wzjemne relacje perspektywiczne ze tak powiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×