Czy to zle że mam fioła na punkcie swojej urody?

Ogólnie to przeszłam na zdrowe odzywianie, ćwicze, odbesyjnie dbam i cere i faktycznie wyglądam młodziej niż na swoje prawie 30 lat. Czesto biora mnie za studentke. Ale czy myslicie ,ze przesadzam? Jakieś zabiegi med estetycznej tez pewnie bedą jak pojawia mi sie widoczne zmarszczki, ale z umiarem bo nie chce zrobic z twarzy maski Ogolnie to bycie piekna jest dla mnie jedna z wazniejszych rzeczy w zyciu. Oczywiscie sa tez inne wazniejsze nawet rzeczy, ale uroda ma dla mnie duze znaczenie. To zle? Pytam bo z tego co slyszałam niektorzy ludzie uwazają, ze nie powinno sie skupiac za bardzo na takich powierzchownych rzeczach i to normalne, ze uroda przemija.

Ja mam to samo.

Cześć Tarnów Rekrutacja zimowa w szkole NOVA CE ruszyła! Nie masz legitymacji ? U nas uzyskasz status ucznia! Przyjdź i zapisz się na swój wymarzony kierunek. Czekamy na Ciebie na ul. Krakowskiej 17/14 lub pod numerem telefonu 796400893! Zapraszamy!!

To się leczy psychiatrycznie

To jak moja koleżaneczka, która działa na mnie toksycznie i z którą chcę zerwać kontakt. Wiecznie musi wyglądać perfekcyjnie, co i rusz selfie z durnymi minami, na zdjęciach musi wyglądać jak top modelka bo inaczej przechodzi na pokaz "załamanie" jaka to ona nieidealna, jak jej przez jakiś czas faceci nie wychwalają to jest chora itp. Próbuję od niej uciec, bo nie mogę zdzierżyć jej próżnego towarzystwa.

up